czwartek, 19 lutego 2015

Cross Stitcher nr 289

Ostatnio robótkowo u mnie mało się dzieje, bo aktualnie mam bardzo mało czasu, ale myślę, że wkrótce wszystko wróci do normy i będę mogła czymś się pochwalić.
Doba jest dla mnie za krótka i przydałoby mi się tak ze trzy czy cztery dodatkowe godzinki by w miarę ze wszystkim się wyrobić. Pewnie nie tylko ja tak mam:)

Dziś pokażę nowy numer Cross Stichera, 289. Uważam to wydanie za całkiem udane. Wiadomo, nie wszystko się wszystkim podoba:)



Do numeru załączony był gratis: zestaw do wyhaftowania karteczki z dziewczynką, którą można dowolnie ubrać w ciuchy, które można wyciąć z załączonego kawałka materiału. Haftujemy tylko dziewczynkę w bieliźnie i ubieramy według własnego pomysłu.



Śliczności !





To już chyba stało się oczywistą oczywistością, że zawsze w tej rubryce możemy znaleźć publikację prac dziewczyn z Polski. Jak kiedyś nie znajdę to się zdziwię:)
Jak zwykle gratuluję !!!





Świetne, świetne, świetne i na pewno gdzieś, kiedyś ten wzór wykorzystam, np. na zakładki:)



Bardzo ładny i subtelny alfabet.
Alfabety to mógłby to być stały punkt gazetki.


Tu pomysły z wykorzystaniem guzików.
Szkoda, że nie mam takich ptaszków. Super projekt.


Owieczkę już gdzieś widziałam, ale też fajna.


A to zapowiedź kolejnego numeru. Już w typowo wielkanocno-wiosennym charakterze.




Mój Dżery przyłapany na oparciu kanapy:) 
W niedzielę wygrzewał się w promieniach słońca:)
Zwróćcie uwagę na łapki, każda w innej pozycji.



Pa !!!


środa, 11 lutego 2015

Pro filo nr 88

Dziś wpadam z nowym (przynajmniej na naszym rynku) numerem Pro filo nr 88. Jest to wydanie świąteczne i według mnie bardzo udane. Myślę, że Wam też spodoba się dużo haftów.
Zdjęcia takie sobie, bo pogoda paskudna.
Jak zwykle do gazetki załączono zestaw mulin Pro filo.


























Zapowiedź kolejnego numeru.



I na koniec chciałam pokazać oprawioną Belle&Boo z czekoladą.
Gotową ramkę i beżowe passe partout kupiłam w Leroy Merlin. Kolor passe partout idealnie pasuje do koloru futerka króliczka i przecierek na ramce. Ja jestem zadowolona z mojego wyboru oprawy.
Rama ma wymiar 35 x 45 cm.



Ostatnio dziergałam na drutach:) Zrobiłam na prezent dla młodej osóbki szary komin dwukrotnie okręcany. Wzór to tak zwany "ryż". Wiem, wiem, żadna rewelacja, ale to i tak dużo jak na moje umiejętności jeśli chodzi o druty. Osoby wyrabiające super wzory i ażury mogą paść ze śmiechu.
Nie ma prezentacji "na ludziu", bo nie udało mi się namówić mojej córki.  Choć komin jej się spodobał i zamówiła taki sam w kolorze czarnym.

 
 
Trzymajcie się ciepło!
Pa!!!
 
 
 

wtorek, 3 lutego 2015

"Herbier au point de croix" Helene Le Berre

Dawno nic fajnego sobie nie kupiłam. Pisząc fajnego miałam, oczywiście, na myśli coś robótkowego. Właściwie za namową Justyny, która prowadzi bloga Hafty Tiny, zrobiłam wspólne zakupy. Co kupiła Justyna to Wam nie powiem, może sama się pochwali, ale ja kupiłam książkę, która podobała mi się od bardzo dawna : "Herbier au point de croix", której autorka jest Helene Le Berre, w swoim stylu przypominająca Veronique Eninger.



Książka jest przepięknie wydana. Zresztą jak wszystkie inne książki, które posiadam z tego wydawnictwa.  Ma 89 stron.
Każdy przedstawiony haft poprzedzony jest stroną, na której namalowany jest dany kwiat lub kwiaty.
Zapomniałam napisać, że cała książka to są wzory kwiatów.
Oto kilka zdjęć z wnętrza książki:













Kupiłam sobie też nożyczki z uchwytami w kształcie serduszek. I tak trochę zdziwiła mnie ich wielkość jak je zobaczyłam :)  Mają 7 cm wysokości i tak się mają wielkościowo do typowych nożyczek tzw. czapli. Małe jakieś strasznie są :)  Zresztą na tekturce pisze, że miniaturki. Wiem, że któraś z Was też kupowała takie nożyczki, tylko teraz nie pamiętam która, i jakoś wydawało mi się, że były trochę większe. Sama nie wiem:)
Takie małe też są fajne, bo wszędzie mi się zmieszczą.

 
Zrobiłam jeszcze jedno zamówienie w Casa Cenina i jak na razie czekam na jego realizację.
Tym razem zrobiłyśmy we trzy zakupy:)

Bardzo się cieszę, że moja pasmanteria tak się Wam podoba!!!  Ja też bym bardzo chciała, by co drugą moją klientką była któraś z Was :)  Ale cóż, zbyt duże odległości nas dzielą. Kilka osób pisało, że może odwiedzi mnie w wakacje przy okazji jakiegoś wyjazdu.  Chciałam Was poinformować, pewnie jeszcze to uczynię też w późniejszym terminie, że w sierpniu sklep będzie zamknięty.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze!

Trzymajcie się ciepło!
Pa!!!