Haft jest bardzo kolorowy. W bardzo optymistycznych, wiosennych i wesołych kolorach. Sama przyjemność haftować coś takiego. No jak tu się oprzeć :D
Do haftowania na Belfaście używam małego tamborka Madeira o średnicy 14cm. Z reguły haftuję bez tamborka, ale ten len jest wyjątkowo miękkim materiałem i wygodniej jest mi z tamborkiem. A poza tym, muszę Wam powiedzieć, że ten tamborek wyjątkowo dobrze napręża tkanię i bardzo dobrze ją trzyma przez cały czas haftowania. Szybko też "montuję się" go na tkaninie.
Ten tamborek jest w zasadzie tamborkiem maszynowym do maszyn hafciarek.
Mam też taki sam tamborek tylko większy, o średnicy 18cm, ale to już nie to samo. Na tym większym tkanina tylko początkowo jest dobrze naprężona a później dość szybko się luzuje. Myślałam, że jak ten mały jest taki fajny to duży będzie taki sam a może nawet lepszy, bo będzie widoczna większa powierzchnia haftu. No i się rozczarowałam.
Przy użyciu tego małego tamborka postały wszystkie moje HAEDy. Lugana 25ct też jest miękką tkaniną, a na niej haftuję właśnie HAEDy więc muszę używać jakiegoś tamborka. Najgorsze jest zwijanie po bokach nadmiaru materiału :P
Mam jeszcze jeden, moim zdaniem super, tamborek od firmy Clover. Pokażę go innym razem. Też idealnie trzyma.
Angielską skrzynkę pocztową też nadal haftuję. Tylko na przemian z poduszką :D
Od poprzedniego razu nawet trochę jej przybyło.
A tak zimę oglądają moje koty. Przez okno :)
Choć parę dni temu byłam z kotką na dworze. Trochę pochodziła po zimnym śniegu i bez protestów wróciła ze mną do domu. Za to kocur wyszedł na dwie minuty na taras i szybciutko zawrócił do ciepłego domku. Zima zdecydowanie nie dla niego :D
Drzewo jest takie cudne i kolorowe, z niecierpliwością będę czekała na postępy :) Zabawne zdjęcie kotów :))))
OdpowiedzUsuńKoty zawsze są zabawne! Te ich pozy i pomysły!
UsuńJa też wolę zimę oglądać zza okna, z ciepłego pokoju :) Hafty przepiękne, to drzewko rzeczywiscie jest takie bajeczne i obłędnie kolorowe, nie dziwię się, że nie mogłaś się oprzeć :)))
OdpowiedzUsuńJa też podobnie jak moje koty lubię zimę przez okno :)
UsuńBardzo fajny ten kolorowy hafcik, ciekawa jestem jak będzie wyglądał w całości:)
OdpowiedzUsuńteż zamówiłam sobie ten len i już z niecierpliwością czekam na przesyłkę:)
Ja też nie mogę się doczekać efektu końcowego! A len jest ekstra!
UsuńTen wzór jest śliczny - nie dziwię się że trudno się opanować i haftujesz go z radością.., no i na Belfaście, to naprawdę fajna tkanina! Sporo mi dałaś do myślenia piszac o tym tamborku, może kiedyś taki sobie kupię.
OdpowiedzUsuńFotka kotów przy oknie - sodka! Też lubie patrzeć na koty kiedy siedzą na oknie, a za szybą pada śnieg...:)
Tamborek naprawde jest bardzo fajny. Chyba mój ulubiony :) Koty faktycznie świetnie w tym oknie uchwyciłam. Dobrze, że aparat miałam pod ręką.
UsuńCzyli powoli będą zaczynały się kolorowe obrazki na blogach :), co niezbicie dowodzi naszej tęsknoty za wiosną :).Twój wybrany wzór jest cudnie kolorowy.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę! Ja chcę już wiosnę!!!! A ten obrazek mi ją choć trochę przypomina:)
UsuńCudne kolorki! Całość będzie kipieć energią i optymizmem:) Z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę:)
OdpowiedzUsuńFakt, kolorki są cudne! Będę pokazywać postępy.
UsuńNie mogę nadal napatrzeć się na Pani dzieła, wybór obrazków świetny, blog bardzo fajny, czytelny, wykonanie jeszcze lepsze, po prostu super! No i zdjęcie kotów bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńZa takim tamborkiem muszę się rozglądnąć bo mój nie najlepszy.
Pozdrawiam i już nie mogę się doczekać następnej odsłony. M S-P
Bardzo dziękuję! Jak by co to taki tamborek mam w sklepie w cenie 15,90 zł.
UsuńChętnie kupię!
UsuńTamborek bardzo fajny, trzyma dobrze i szybko się przekłada:)
UsuńMadre te Twoje koty, zima jest beeee:(
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze taka slaba masz silna wole:P Ale poducha bedzie fajna:)
A te tamborki i u mnie widzialam i najbardziej w nich mi sie kolory podobaly:)
W sklepie mam te same tamborki w zielonym kolorze.
UsuńW jakich godzinach mozna nawiedzic Cie w pasmanterii? :)
OdpowiedzUsuńJestem codziennie od 10 do 18 a w soboty do 14 :)
UsuńNie ma co się dziwić, tak optymistyczny hafcik nie da się ot tak po prostu odstawić;)
OdpowiedzUsuńFakt, ciężko się od niego oderwać :P
Usuńno piszczę po prostu! to drzewo jest genialne-kolory takie wiosenne-sszczególnie to potrzebna w tą białą zawieruchę!
OdpowiedzUsuńTaka odskocznia od tej paskudnej zimy :))
UsuńNie dziwię się, że wciąga, ale wyszywać taki przerywnik to nie grzech :D
OdpowiedzUsuńJest śliczny!
Oj kusi mnie ten len, kusi :D
Też tak myślę:)
UsuńA len jest super! Teraz pewnie więcej obrazków będę haftowała na lnie.
Dziękuję Pani Edytko za szybciutką pzesyłkę.I ja zaczęłam obrazek na Belfaście.Zgadzam się,len jest super!Pozdrawiam Anna:):)
UsuńRewelacyjne jest to drzewo!!! Moja kotka też domowa, ciężko ją nawet na parapet wygonić w celu "wywietrzenia" ;P
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWesoła podusia się zapowiada. A kocurki masz urocze :)
OdpowiedzUsuńDzięki! A kocurki, faktycznie mam fajne, moje pluszaki!
UsuńOj, kusisz tym drzewkiem... Haftowałam na belfaście i całkowicie się z Tobą zgadzam. To sama przyjemność. Ale jeśli nie miałaś dotąd do czynienia, polecam do haftu obrazków (mniej do poduszek) len z małą domieszką wiskozy FEIN - FLOBA. Dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńNiestety, u mnie przerwa we wszelkich rękodzielniczych poczynaniach; ręka odmówiła mi posłuszeństwa - bolesność duża. Chyba przeforsowałam kończynę, co przy moich chorych stawach jest niedopuszczalne :(
Ciekawa jestem tej poduchy, ale u mnie dużo czasu upłynie, nim sięgnę po ten wzorek... Życzę wspaniałego i szybkiego finiszu obu prac :)
Takiej tkaniny jeszcze nie miałam w rękach. Teraz będę eksperymentować z różnymi lnami :) Tak mi się ten Belfast spodobał!
UsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę!
Eksplozja kolorów w środku zimy.... Może właśnie tego nam potrzeba :-)Kurcze muszę i ja spróbować z tym lnem, tylko ostatnio jakoś bardziej mnie druty pociągają. W najbliższą sobotę wybieram się na urlop do Szczyrku (swoją drogą już nie mogę się doczekać) i jeżeli tylko mój kierowca zechce zjechać "z raz słusznie wybranej drogi" wdepnę do Twojej pasmanterii :-)
OdpowiedzUsuńJeśli będzie Ci po drodze do serdecznie zapraszam! Będzie mi bardzo miło poznać Cię osobiście :)
UsuńOd dawna bardzo miłe śledzić swoją pracę. Ale to tylko, co robisz, to wspaniałe. Kolory są piękne. Niestety nie mówię, że język i kompilator tylko tak mogę napisać tylko poprzez. Witaj Eliza,
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńMuszę przyznać,że w gazetce...drzewko nie wyglądało interesująco.
OdpowiedzUsuńNatomiast fragment ,który prezentujesz..jest prześliczny.Te kolory , oczywiście len robi swoje.
Jestem ogromnie ciekawa dalszych postępów:)
Pozdrawiam ciepło:)
K.
Faktycznie len robi swoje, ale większość obrazków lepiej się prezentuje "na żywo" niż w gazetce.
UsuńMam pytanko o te mini zestawy DMC ze zwierzątkami czy są na chwilę obecną ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, wszystkie są dostępne :)
UsuńDrzewko będzie cudowne i te kolory - od razu czuć wiosnę :))
OdpowiedzUsuńTamborek też mam taki i ze trzy inne w tym plastikowy kwadratowy i drewniany - tyle że nie umiem haftować na żadnym :))))
Kociaki na oknie słodkie!
pozdrawiam
Ja tamborków też mam kilka, ale do haftowania większości obrazków nie używam żadnego :P
UsuńEdytko- ten projekt jest Piękny!! też się nim zaraziłam:)))- i chyba też będę go robić na lnie;)))
OdpowiedzUsuńSuper! Polecam! Obrazek baaardzo przyjemnie się haftuje.
Usuń