Z jego pleceniem miałam trochę problemów. Nie do końca gałązki chciały współpracować. Pomagałam sobie żyłką :)
I te moje koty baaardzo zainteresowane drobnymi gałązkami :))
Wyszło mi takie coś.
Tak prezentowały się gałązki gdy je dostałam i zanim zamieniłam je w wianek.
Wianek wyszedł dość duży. Jego średnica to ok.45cm. Ale taki miał wyjść. Miał być ozdobą okna w pasmanterii.
I jest! Udało mi się w niedziele zebrać wszystko do kupy i zmontować wianek :)
Do przyozdobienia wianka użyłam białych piórek, wydmuszek i styropianowych jajek, które obkleiłam prostą wydzieranką z gazety. Pewnego wieczoru wpadłam na pomysł zrobienia małych, szydełkowych kwiatuszków z perełkowymi środeczkami. Wszystkie półprodukty, które wykorzystałam do mojej sklepowej, świątecznej dekoracji można nabyć u mnie w pasmanterii.
Z kwiatkami było trochę zabawy :) Chciałam zrobić ich więcej, ale jest jak jest. Wszystko przez brak czasu.
Kwiatki są w dwóch wersjach kolorystycznych i z dwoma różnymi środkami. Jedne są w kolorze bardzo jasnego ecru i mają w środku po kilka małych perełek a drugie są w kolorze ciemniejszym ecru i mają jedną, dużą perełkę w środku.
W oknie, w środku wianka, powiesiłam przepiękne jajko ozdobione frywolitką, które dostałam od Ani ze Sztuki splotu. Ania podarowała mi to cudo gdy mnie odwiedziła w mojej pasmanterii. Jeszcze raz Aniu bardzo Ci dziękuję za spotkanie i za prezent!
Prawda, że śliczne? Już spotkałam się z pytaniami: co to za piękna koronka na tym jajku?
Skończyłam wreszcie haftowanie "drzewa życia" na poduszce. W najblizszym czasie pokażę Wam efekty mojej pracy. Zostało mi teraz uszycie poszewki :) Myślę, że zrobię to w sobotę. Muszę mieć do tej operacji dzienne światło. A jak codziennie wracam do domu to jest niestety ciemno. Muszę mieć też więcej czasu by się zbyt szyciem nie stresować. A będę szyła na maszynie. A nie jest to moje ulubione zajęcie :) Mam maszynę i szyję jak muszę :)
Cudowny wianek!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
Zawsze chciałam zrobić taki z gałązek ...
Delikatny , wspaniały !
Pozdrawiam
Dziękuję bardzo!
UsuńSam wianek to nic trudnego. Jak się już zdobędzie gałązki to wystarczy pomysł i można wyczarować coś pięknego :)
Świetny wianek Pani wyszedł, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńZ piórkami jest taki lekki, jakby chciał odfrunąć:)
A frywolitkowe jajeczko piękne, też chciałabym się frywolitki nauczyć, tylko nie ma mi kto pokazać, niestety. Pozdrawiam. M S-P
Dziękuję bardzo! Faktycznie piórka dodają mu lekkości :)
UsuńJa się na razie nawet nie chce uczyć czegoś nowego, bo nawet na haft brak mi czasu. A frywolitka też mi się bardzo podoba.
Ja to chciałabym żeby doba miała przynajmniej 48 godz.:)
UsuńWtedy byłby czas na działanie, tylko ile wytrzymałyby oczy?:)
Edytko, to marne jajko nie jest warte TAKIEJ oprawy! W dodatku widzę, że chyba farba akrylowa się wyciera... A pokrywałam jajko potrójną warstwą! Nieładnie... nieładnie...
OdpowiedzUsuńWianek cudny! Biel kontrastuje z brązem gałązek a piórka sprawiają, że całość jest lekka, zwiewna...
Już mnie ciągnie do Twojej pasmanterii i do ponownego spotkania!!! Ale do Świąt będzie u mnie mordercze tempo pracy nad projektem, który przed Świętami musi być gotowy :(
Bardzo, bardzo cieplutko Cię pozdrawiam :)
Aniu, nic się z jajkiem nie dzieje, nic się nie wyciera. Jest piękne i budzi zachwyt klientek. Niektóre po raz pierwszy w życiu widzą na "żywo" frywolitkę.
UsuńEdytko, zaproś Panie na indywidualny lub "dwójkowy" kurs do mnie :) Bardzo chętnie podzielę się wszystkim, co potrafię :)
UsuńNie ma sprawy. Jeśli będą jakieś chętne panie to podeślę je do Ciebie :)
UsuńWianek jest cudowny!!! Kwiatuszki szydełkowe i jajo też! Twoja pasmanteria, to naprawdę magiczne miejsce, jak szkoda że mieszkam tak daleko:(
OdpowiedzUsuńDzieki!
UsuńJa też żałuję, że większość z Was mieszka daleko ode mnie :(
Fantastyczny ,uwielbiam takie ozdoby :) gazetowe jajka sa swietne i reszta ozdob tez :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna ozdoba dla oka :)
Poz.Dana