Skrzynka pocztowa powstawała, chyba, najdłużej spośród wszystkich czterech obrazków z tej serii. A wszystko przez to, że w między czasie haftowałam zupełnie inne rzeczy, np. poduszkę.
Ale w końcu jest komplet :) Haftowanie całości zajęło mi, oczywiście z przerwami na inne rzeczy, dokładnie rok. Na zeszłorocznej wystawie Krafu DMC, w Spodku, w Katowicach kupiłam sobie wszystkie cztery zestawy.
Ramka z przyciętym odpowiednio passe partout już czekała od dawna.
Kilka zbliżeń na szczegóły.
Ten napis jest baaaardzo malutki, ale da się go przeczytać :)
Obrazek haftowałam na aidzie 18ct a literki i cyferki back stitche haftowane są nawet w połowie krzyżyka. Do haftowania takich drobiazgów używam normalnej, ostrej igły :) Tępą igłą ciężko jest haftować takie maleństwa.
A tak prezentuje się cała seria na ścianie w pasmanterii.
Powiem nieskromnie: bardzo mi się podoba! Wygląda to dokładnie tak jak wyobrażałam sobie to rok temu, że będzie to tak wyglądać. Miałam dużo szczęścia, że latem kupiłam dokładnie takie ramki, jakie chciałam. Tylko passe partout zamówiłam dodatkowo, bo w ramkach też były, ale miały troche za duże okienka.
Kolejnym razem pokaże co zaczęłam nowego. Bo oczywiście "dzień bez haftu jest dniem straconym" :) Nie ma mowy o żadnej przerwie :) Ja muszę stawiać codziennie xxxxx .
Ja tak po prostu odpoczywam :D
Bardzo dziękuję, że często do mnie zaglądacie, i że zostawiacie komentarze!
Chcę też powitać nowych odwiedzających!
Trzymajcie się ciepło! Podobno wiosna idzie do nas!!! Wreszcie!!!!
Ale piękne!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńEfekt jest świetny! Masz powody do zadowolenia:) Zgadzam się w 100% - dzień bez krzyżyków się nie liczy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wszystkie obrazki razem wyglądają po prostu świetnie:)
OdpowiedzUsuńI co najważniejsze, że podobają się się Twórczyni, ja często tak mam, że coś zrobię i później ogromnie mi się to nie podoba, że krzyżyki krzywe,że kolory nie takie, że ramka nieładna itp. itd.
Pani Edytko śliczności, ciekawa jestem ogromnie co nowego Pani wyszywa:)
Dla mnie dzień bez robótkowania też jest dniem straconym:)
Pozdrawiam. M S-P
Dziękuję bardzo!
UsuńOj, pewnie Pani przesadza :) Ale czasem faktycznie coś w całości nie gra tak na 100% :)
Ja po prostu jestem zawsze ze wszystkiego co zrobię niezadowolona, tak już mam, niestety:(
UsuńEfekt wyszedł naprawdę rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńEdyta! Suuuper! Ja uwielbiam wszelkie serie obrazków, efekt cuuuudowny!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja też, zupełnie nie wiem czemu, lubię serie :)
UsuńCały komplet wygląda naprawdę świetnie!! Wspaniała ozdoba.
OdpowiedzUsuńAle maleństwa z tych napisów...
Ja też czuję, że bez paru choćby krzyżyków dzień jest niepełny:)
Dzięki :)
UsuńWidzę, że takich "uzależnionych" jest dużo :)
Świetne!!! nie znałam tej serii i jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSeria była nowością od DMC w zeszłym roku.
Cała seria robi ogromne wrażenie! Wspaniała galeria! Moje gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
Usuńrewelacyjne to wygląda razem - a te backstitche w napisie to mistrzostwo jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŁadny komplecik.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper wyglądają wszystkie razem.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCudnie wyglądają!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCo tam u Ciebie Gosiu słychać? Jak tam nowy projekt?
pięknie się razem prezentują :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Też tak uważam :)
UsuńKażdy z osobna piękny, ale wszystkie cztery wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńNapisy w połowie krzyżyków i to na 18? Same krzyżyki to maleństwa, oj musisz mieć dobre oczy :-)
Pozdrawiam Awe
Z oczami coraz gorzej. Wieczorem zakładam +1 :)
UsuńGratuluję takiej pięknej londyńskiej serii!!!
OdpowiedzUsuńbędzie ona na pewno przyciągać wzrok klientów pasmanterii!:)
Dziękuję! Oj, przyciąga!
UsuńKomplet wygląda rewelacyjnie! Powiem Ci, że ja na ogół haftuje ostrą igłą ;) Lepiej chowa mi się wtedy końcówki nitki od spodu kanwy :)
OdpowiedzUsuńJa często nawet tępą igłą trafiam w palec, a co dopiero ostra igła :)
UsuńGratuluje! Duzy projekt - 4 obrazki, a czas wykonania krotki! Super!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, ze tak sie popisali z wystawa w tym roku:(
Mnie się wydaje, że haftowałam tą serię strasznie długo:)
UsuńJa też żałuję, że wystawy w Katowicach nie będzie :(
Kocham kolory- ale przyznaję szczerze, że zestawienie tych grafitów i szarości z soczystą, smakowitą czerwienią wygląda super :)
OdpowiedzUsuńMnie też urzekła ta soczysta czerwień połączona z szarościami :)
UsuńTak, cała seria jest super! Pięknie wyglądają powieszone obok siebie. Podziwiam i gratuluje cierpliwości.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwspaniałą seria:))))podziwiam, Edytko!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo !
UsuńPięknie, pięknie, pięknie! Jak następnym razem zawita do Ciebie mój Maż bardzo proszę poleć mu któryś z tych zestawów :P
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy :)
UsuńCud, miód i malyna...Jak najbardziej możesz być dumna jak paw,bo cały komplet wygląda wspaniale. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad Twoją precyzją :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo !
UsuńPrzepięknie wyglądają razem. Ramki dopełniają całości. Jestem ciekawa czym tym razem nas zachwycisz:)
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce pokażę co tam xxx :)
UsuńDopiero cała seria prezentuje się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda ten angielski komplet - perfekcyjny haft, idealne ramki.
OdpowiedzUsuńCzerwony kolor mój ulubiony i do życia potrzebne ożywia wspaniale szarości.
Rewelacja !!!
Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem jeszcze mroźna noc.
Dziękuję bardzo! Też lubię czerwony kolor!
UsuńPiękna jest ta londyńska seria. Zaglądam tu już o jakiegoś czasu i zawsze widzę coś pięknego :)Strasznie żałuję, że mieszkam tak daleko od Twojej pasmanterii, bo z tego co widzę to przepuściłabym fortunę w Twoim sklepie:). Mam nadzieję, że kiedyś będę w Twojej okolicy, a wtedy napewno Cię odwiedzę.Pozdrawiam, Joanna
OdpowiedzUsuńJak będziesz kiedyś w okolicy to koniecznie musisz mnie odwiedzić!
UsuńSerdecznie zapraszam!
Coż napisać? Tylko zachwycać się i gratulować, seria jest prześliczna i wspaniale oprawiona! Pewnie trafi się osoba w Twojej pasmanterii, która zapyta "czy to jest na sprzedaż ?"... :)
OdpowiedzUsuńJa też haftuję każdego dnia i naprawdę zawsze szczerze mówię, że jestem szczęśliwa i każdy dzień jest wspaniały, bo wiem że wieczorem będę robić to co sprawia mi tyle radości.. to chyba najepsze co mogło nas spotkać - mamy pasję! Życie zaraz nabiera kolorów :):)
Dziękuję!
UsuńNie ma dnia, żeby ktoś nie zapytał ile to kosztuje?
Przepiękna seria! Ja też wyszywam codziennie, po prostu kocham to!
OdpowiedzUsuńNo kochana, obrazki na medal ;) Ta seria naprawdę prezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńStylowy komplet!
OdpowiedzUsuńCała seria wygląda absolutnie obłędnie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWOW!!! jak zwykle pieknie wykonane!! Jestem pod wielkim wrazeniem.Pieknie prezentuja sie te 4 obrazeczki razem.Czy Pani jest oprawia na zasadzie przyklejania tasma dwustronna do tekturki?czy przyszywania do tekturki?Bo oczywiscie oprawa tez ekstra:) Ale i tak najbardziej podoba mi sie ten piekny motyl z postu poprzedniego:)Dominika
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńJa wyhaftowany obrazek przyklejam taśmą dwustronną do bardzo sztywnej tekturki, do tego, też tą taśmą, przyklejam passe partout i wszytko wkładam do ramki.
Wszystkie twoje prace są piękne. A gdzie zamawiasz passe partout na wymiar? Ania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrawie wszystkie ramki kupuję w Leroy Merlin i tam też zamawiam ramki na wymiar jak i passe partout. Czasem kupuję też ramki, w których już jest passe partout. Zdarza mi się też kupić ramkę w Ikei lub Castoramie.
Tematyka zupelnie nie moja ale mimo wszystko bardzo mi sie podoba:-) Imponjuaca calosc ,pieknie wykonana i wykonczona.Cudowna ozdoba Twojej pasmanterii:-)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze ,ze bardzo ,bardzo chcialam Cie odwiedzic z Mama ale te sniegi i Twoj wpis z rozkopanym chodnikiem skutecznie nas wystraszyl:-( Mam nadzieje ,ze w lecie juz dotrzemy :-)
Poz.Dana
Przeczytałam o Tobie na "http://jakuszyc.pl/". Powinnaś wysłać informacje swojej pasmanterii do tych że komisji, które nie chciały CI dać dotacji, że dziękujesz im za wiarę w kobiecy biznes i znajomość rynku. Podejrzewam, że zasiadały tam same chłopy.
OdpowiedzUsuńMam pomysł na zainteresowanie klientów. Np perfumerie (Quality, Mon credo, Galilu)robią szkolenia, spotkania z perfumiarzami. Czy nie mogłabyś robić kursów haftu, czy też pokazów dla klientek, wdrożyć te, co zaczynaj?
Może zrobiłabyś wernisaże prac swoich i też klientek? Spotkania, by się babki poznały, pokazały co umieją. Byłaby to dla nich motywacja do następnych produkcji, a dla ciebie praca nad wizerunkiem marki i tez większymi obrotami. Trzeba popierać kobiece biznesy. Dajmy zarobić naszym , a nie tylko korporacjom. Amen.
Karola
Swietna kolekcja angielska powstala! Mnostwo zainwestowanego czasu i pracy - efekt jest doskonaly!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
piękne
OdpowiedzUsuńEdytko Twoja angielska seria prezentuje się nieziemsko :) Stworzyłaś istne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńcudowna angielska kolekcja !!
OdpowiedzUsuńCudowne te "Londyńczyki". Moja córka jest zachwycona. Czy wielkim problemem byłoby przesłanie wzorów? :-)
OdpowiedzUsuń