Pro filo nr 84 marzec/kwiecień

W środę, w drodze z pracy skręciłam do CH M1 z zamiarem odwiedzenia Empiku i zakupu nowej powieści Stephena Kinga "Pan Mercedes". Jest to jego pierwsza kryminalno-detektywistyczna powieść:) Nigdy tu nie pisałam, ale jestem jego fanką od kiedy tylko pamiętam. To jest już 57 książka S.Kinga, którą mam w swojej kolekcji:) Jestem bardzo ciekawa tej powieści.
Z góry zakładam, że będzie dobra:)
Tak wygląda okładka:

Będąc w Empiku nie omieszkałam rzucić okiem na regał z robótkowymi gazetkami:)
A tam wypatrzyłam samotny egzemplarz Pro filo nr 84.
Już z miesiąc temu miałam go w rękach i przeglądałam, dzięki uprzejmości pewnej pani (miała świeżutki, przywieziony prosto z Włoch).
Do gazetki, zresztą jak zwykle, były dołączone mulinki Pro filo, osiem sztuk w pastelowych kolorkach.
W środku można znaleźć wiele ciekawych wzorków.
Wrzucam kilka zdjęć ze środeczka:

Z racji tego, że jest to numer marzec/kwiecień, więc są też motywy związane z wielkanocą.

Najbardziej z całej gazetki podobają mi się lawendowe wzorki. Uwielbiam lawendę:)
Czyż ten lawendowy szlak nie jest piękny?
Dla mnie rewelacja!

Są też małe i malutkie wzorki z lawendą.

I zapowiedź zawartości kolejnego numeru.

Powiem, że widząc tylko okładkę, to nic dla siebie nie widzę, ale w gazetce zawsze jest cała masa wzorków, które o niebo bardziej mi się podobają. I tak było z lawendą:)

A na koniec jedne z ostatnich zdjęć moich kotów w ogrodzie. Córka robiła je obiektywem "rybie oko". Śmiesznie wyglądają:)
Nawet załapałam się na jednym zdjęciu w dali. Poleruję skrzyneczkę, którą mam zamiar pomalować na biało.
Dżery.

Nala.
Moja córka przesłała mi takie "ruszające się" zdjęcie. Nie mam pojęcia jak się takie robi.
Mnie ono trochę przypomina zdjęcie z filmu o Harrym Potterze. Tam też postacie na zdjęciu były ruchome:)

To już wszystko. Ja wciąż siedzę nad moim HAEDem. Jak będę miała widoczne postępy to dopiero pokażę.

 

 

Udanego weekendu!

Ciekawe czy będzie tak ciepło jak zapowiadali:)

Pa!!!