Przybyły na nim jakieś małe postacie, troche placu, kawał wieży Eiffla, oraz morze nieba i troche chmur.
Niebo jest bardzo monotonne :) Wszystko co przybyło od odstaniego wpisu jest haftowane krzyżykami pojedyńczą nitką. Dlatego prześwituje na niebie kratka, która jest nadrukowana na aidzie.
Gdy zaczynałam ten obrazek myślałam, że to niebo jest haftowane półkrzyżykami. Nie wiem co mi się pozajączkowało, bo w instukcji są krzyżyki pojedyńczą nitką :)
Niebo szybko się haftuje. Myślę, że jeszcze z tydzień, a skończę ten Paryż.
Zaczęło mi się spieszyć, bo w planach mam już kolejny obrazek, do którego od jakiegoś czasu się przymierzałam :) Dobrze Wiecie jak to jest :D
Napiszę o nim w kolejnch postach.
Trzymajcie się ciepło!!!
O, jak pięknie przybyło:) Pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńPomysł goni pomysł - znam, znam:)))
Pozdrawiam!
No, przybyło:) Ja też bym już chciała skończyć ten obrazek, który teraz haftuję bo już mnie korci następny do którego kupiłam nici;)
OdpowiedzUsuńWonderful stitching.
OdpowiedzUsuńgreetings from Germany, Grit
Vielen Dank!
Usuńbardzo ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńI kolejne piękne dzieło rośnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne postępy! jeszcze kawalątk nieba i koniec:)
OdpowiedzUsuńciekawe co będzie następne xxx, czekam z niecierpliwością:)))
Noo jest go juz troszkę:) Jak ja Ci wytrwałości zazdroszcze! Ja to najchetniej kilka na raz obrazków bym czyniła :))
OdpowiedzUsuńEdytko idziesz jak burza:) Śliczny obrazek. Ale mnie zaciekawiłaś swoimi planami, teraz i ja jestem ciekawa co będziesz następne haftowała. Pozdrawiam. M S-P
OdpowiedzUsuńJuż niedługo pokażę co planuję wyhaftować :)
UsuńEdytko piękny Paryż :) A co do nieba to pięknie wychodzi bardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńWow! Ładnie się prezentuje :) Kiedy masz czas tak wyszywać? :)
OdpowiedzUsuńWyszywam wieczorami, oglądając tv :) A niebo idzie szybko, bo nie trzeba zbyt często spoglądać na schemat.
UsuńPięknie będzie wyglądał ten obrazek.Podziwiam , że nie pogubisz się w tych szarościach.
OdpowiedzUsuńNie mam się praktycznie jak pogubić, bo całe niebo to jeden kolor. Jest na nim tylko kilka chmurek, które xxx innym odcieniem szarości.
Usuńciekawa jestem bardzo co będzie następne:):) A Paryż wygląda bosko:)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda i szybko przybywa:)
OdpowiedzUsuńHe he he
OdpowiedzUsuńtrzymam się ciepło, jak radzisz, w dosłownym tych słów znaczeniu - w ciepłym dresiku po domu paraduję, bo zimno mi, jak w czas jesienny, a nie wiosną!
Cieszy mnie tempo Twoich hafciarskich działań, bo zawsze wspaniale tu u Ciebie podziwiać nowe dokonania krzyżykowe :)
Oj, ciekawa jestem nowego, zapowiadanego obrazka!
Pozdrawiam gorąco, Edytko :)
Ja też pomykam po domu w dresiku i ciepłych skarpeteczkach :)
UsuńParyż ładnie przyrasta i ogromnie jestem ciekawa co masz w planach:)
OdpowiedzUsuńParyż super! Szybko go przybywa, zaraz koniec :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przybywa szybciutko :) Czekam na finał i umieram z ciekawości,jakie kolejne cudo szykujesz ;))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO jak slicznie , haftujesz tak szybko jak moja mama:-):-) Piekna wieza i piekny caly haft:-)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
doskonale rozumiem fakt, że już Cię ciągnie do kolejnego obrazka - też tak mam - jak się coś zbliża do końca, to już bym chciała następne zacząć.
OdpowiedzUsuńNo, ja widzę, że już bliżej niż dalej do końca :)Ciekawe co tam Ci w głowie świta. Ja jak mam pomysł, to go zaczynam i często-gęsto mam kilka prac na tapecie:) Jesteś jednak bardziej konsekwentna i jak zaczynasz to kończysz i dopiero potem zaczynasz następne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Staram się być konsekwentna :) Już na razie niczego nie zaczynam, bo już mam kilka innych obrazków dawno temu pozaczynanych i tak sobie leżą i czekają aż się nad nimi zlituję :)
UsuńPostęp ogromny. Oj ciekawi mnie co planujesz- zapewne kolejne cudo :)
OdpowiedzUsuńFurka w pełnej krasie a tło zaczyna dodawać uroku całemu obrazkowi :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na nowości które będziesz haftować po Paryżu.
OdpowiedzUsuńA Eiffel Tower coraz większy i piękniejszy. Pozdrawiam Awe.
Skąd ja to znam. Ja się wziełam za zrobienie kocyka z szydełkowych elementów i końca nie widać a już mama nowe pomysły :P
OdpowiedzUsuńCoraz bliżej końca :) Śliczny obrazek :)
OdpowiedzUsuńPięknie...już widać koniec .
OdpowiedzUsuńPrzepiękny delikatny wzór :) Trzymam kciuki za szybkie postępy :)
OdpowiedzUsuńWzor jest bardzo subtelny, choc i pracochlonny zarazem..Na pewno sie nie "opatrzy" :-)
OdpowiedzUsuńSlicznie Edytko!!!!
Pozdrawiam cieplutko!
Acha Edytko:)
OdpowiedzUsuńMoja pracownia ma jedna powazna WADE:
Jest usytuowana piwnicy. Sa tam okna ale...nie tak duze, jakbym sobie zyczyla, dlatego dobierajac do siebie tkaniny - lece zawsze na gore do oranzerii:(
I zapraszam do mnie na film tutorial o igielniku:http://www.youtube.com/watch?v=UPc4a133wK8
OdpowiedzUsuńPięknie! Koniec jest bliski :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaki będzie kolejny wzór?
Pozdrawiam