Ramkę zamówiłam w Leroy Merlin. Rama jest z lekkimi złoceniemi od wewnętrznej strony. Nie jest źle, choć to nie dokońca mój styl, ale nie bardzo było w czym wybierać jeśli chodzi o podobne ramki w tym przedziale cenowym. Obraz ma dwa passe partout. Jedno białe, którego widać tylko 1cm i drugie szerokie czarne. Nie ma szyby.
"Oko tygrysa" jest od amerykańskiej firmy CROSS MY HEART INC.
Jak go ujrzałam po raz pierwszy to wiedziałam, że muszę go wyhaftować. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Schemat kupiłam w Sew and So. Długo tego schematu nie było w inetrnecie. Teraz już można go spotkać i za free ściągnąć :)
Obraz jest dość duży. Jego wymiary to ok. 42x42 cm. Razem z ramką ma 60x60cm.
Haftowałam go na czarnej aidzie 18ct dwoma nitkami DMC.
Postanowiłam, na razie, wyeksponować go na sztaludze w witrynie okiennej pasmanterii.
Choć wyhaftowałam go już kilka lat temu nadal baaardzo mi się podoba, a od dwóch dni, odkąd go oprawiłam, co chwilę na niego spoglądam. Jeszcze muszę tu napisać, że w Leroy Merlin zamawiam tylko ramę a oprawiam sama. Jestem taka "Zosia samosia":) Wiem, że nikt tego nie zrobi dobrze, wiem że tylko ja zrobię to tak jak ma być :) Wiem, że to takie moje skrzywienie, ale cóż, nic na to nie poradzę :D
W "Oku" jest dużo czarnego koloru. Nie jest on jednak wyhaftowany, tylko zostawiona jest czarna aida. Tworzy to razem super efekt. A jak przyjrzeć się z bliska to nawet taki efekt 3D.
W tęczówce odbijają się głowy dwóch tygrysów.
Bardzo podoba mi się efekt cienia na oku, który robi powieka.
Dzięki bogatej kolorystyce muliny DMC osiągnąć można super efekty. Tu np. cienowania, które tworzą wzór sierści wokół oka. Do haftowania potrzebnych było 68 kolorów muliny.
To właśnie taką książeczkę formatu A-4 z schematem w środku kupiłam w Sew and So.
A tak to wygląda w środku :)
Oczywiście wszystko najpierw sobie pokserowałam i posklejałam w jedną całość. Nigdy nie haftuje z oryginalnego schematu, jeśli oczywiście mam go kupionego. Taki oryginał to rzecz święta :D Absolutnie nie może ulec zniszczeniu :)
Schemat składał się z 16 stron A-4.
Po weekendzie pokażę postępy w moim "Paryżu".
Bardzo się cieszę, że wciąż przybywa mi odwiedzających! Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze, które są baaaaardzo budujące!!!
Pozdrawiam!!!
Robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńno cóż- muszę to cudo jutro Mamie pokazać, jak wrócę z dyżuru- zamęczy mnie, żebym wyhaftowała natychmiast- miłośniczka tygrysów:)
OdpowiedzUsuńefekt 3D powalający:))))
Ja też uwielbiam duże koty :)
UsuńEdytko wprost przepiękny obraz:) Znowu nie mogę się napatrzeć taki cudowny, a z tymi ramkami....nawet nie wiem co napisać tak mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńI znowu jestem pod wrażeniem Twojego wyboru obrazka. Cudo, nic dodać nic ująć:)
Pozdrawiam. MS-P
Wow, ależ dzieło! Strasznie pracochłonne, ale efekt jest olśniewający :)
OdpowiedzUsuńMowę mi odebrało cudo nad cudami szok. Brakuje słów na komentarz takiego cuda jeszcze nie widziałam nr 1 blogowych obrazków. Brawo! Pozdrawiam Violka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
Usuńja też nie daję moich obrazków do oprawy nikomu. Pierwszy i ostatni raz oddałam obrazek do oprawy ramiarzowi kilka lat temu, nie był naciągnięty, passe zakrywało część obrazka a w jednym rogu wychodziła niewyhawtowana kanwa, oczywiście musiałam to poprawiać po nim. Teraz sama je naciągam, mierzę i oprawiam. Ramki zamawiam na stornie carlson i piechocki, która produkuje ramki do leroy merlin. Większy komfort, bo ramka przychodzi do domu i nie muszę nigdzie jeździć.
OdpowiedzUsuńNo właśnie też się obawiam takiej oprawy więc oprawiam sama :)
UsuńDziękuję bardzo za namiar na ramki. Może będzie trochę taniej. Muszę zaraz przejrzeć ich ofertę. Jeszcze raz dziękuję :)
No rzeczywiście obraz powalający urodą, naprawdę robi oszołamiające wrażenie! Zaraz ruszam w przestrzeń internetową w poszukiwaniu wzoru... zanim zacznę sie zastanawiać kiedy ja to wyhaftuję :) Oprawiłaś go świetnie, mam na myśli dobór ramy i wykonanie - ja też sama oprawiam, jakoś nie mam zaufania do "oprawców" :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Wzór można znaleźć np.tu http://shoxmeli.gallery.ru/watch?a=9dK-hp2r
UsuńBardzo dziękuję za namiar :)
UsuńWoow, no niezły! Baaaardzo pracochłonny i robiący mega wrażenie obraz!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękny haft i piękna oprawa!
OdpowiedzUsuńna pewno przyciąga wzrok klientów:)
Dzięki:)
UsuńDobrze by było, żeby przyciągał klientów :)
Zbieram szczękę z podłogi....
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek mogła zrobić cos takiego!
Podziwiam i Ciebie i obraz!!!
Oj tam, jak się w jakimś obrazku zakochasz to dasz radę :)
UsuńDlaczego tak długo trzymałaś go w pudle? Toż to zbrodnia niesłychana. Nie będę oryginalna - cudny, prześliczny i super extra, a efekt powala na kolana. Jeszcze nigdzie nie widziałam tego wzoru, może mogłabyś podpowiedzieć gdzie go szukać, będę bardzo wdzięczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Awe
Trzymałam w pudle, bo oprawa droga :)
UsuńWzór jest np. tu http://shoxmeli.gallery.ru/watch?a=9dK-hp2r
No tak taki obraz trzeba odpowiednio oprawić, a ta nie jest tania. Wielkie dzięki za link, ale nie otwiera się. Będę szukać, gdybyś miała inne strony to polecam się.
UsuńPozdrawiam Awe
Link się otwiera, tylko trzeba się zarejestrpwać na gallery. Ale jak znajdę inny namiar na ten wzór to zaraz wkleję w komentarzach :)
UsuńRozumiem i dzięki za chęci :)
UsuńPiękny ,aż dech zapiera!!!!! Niesamowity efekt i ten błysk. No prawdziwe cudo!. Gratuluję talentu. A ile TY Edyto, jeszcze takich piękności ,masz xxx i mam je pokarzesz? Pozdrowienia Joasia
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJeszcze trochę tam w pudle leży śliczności, ale już nie takie duże.
Szczęka mi opadła :) Cudny jest!
OdpowiedzUsuńPiękny i nietypowy haft:)
OdpowiedzUsuńTo oko jest przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem - cudowny efekt! :)
OdpowiedzUsuńKKP czyli Kolejna Kapitalna Praca :D
OdpowiedzUsuńWykonanie idealne, wzór genialny, oprawa super!
Aż mnie zazdrość zżera;) a mój Koliber przy TYM wypada blado...
Mimo wszystko czekam na kolejne "hafty z pudła" i życzę jak najmniej czasu na robótki w godzinach pracy ;)
Nie haftuję niestety w godzinach pracy:( Próbowalam, ale nie zabardzo się da. Z haftem trzeba się "rozłożyć", tzn. schemat, muliny, kanwa. Jak zaczynałam haftować to zawsze ktoś wchodził do sklepu i było po xxx.
UsuńW godzinach pracy przeważnie robię coś na szydełku :)
Dlatego napisałam o robótkach ;) I nadal podtrzymuję - niech się klienci pchają drzwiami i oknami - i nie tylko popodziwiać, ale przede wszystkim zaopatrzyć :D
UsuńEdytka-jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńTez jestem za samodzielnym oprawianiem, wychodzi jak ma byc i jest taniej:)
OdpowiedzUsuńObraz imponujacy! Zupelnie nie moje klimaty, ale robi wrazenie, ze hej! Chyba najbardziej podobaja mi sie te tygrysy:) Kurka, wielka kobyla... Ile ją haftowalas?
Haftowałam ok. 4 m-cy :) Szło dość szybko, bo czarny kolor to pusta aida :)
OdpowiedzUsuńA jakie są wymiary gotowego haftu bez oprawy?
UsuńOkoło 42x42cm ma sam haft.
OdpowiedzUsuńMaleństwo to nie jest, a mój mi się wydawał duży ;)
OdpowiedzUsuńTen kociak jest tak fascynujący, że napatrzeć się nie mogę do tej pory :D
Piękne to oko!
OdpowiedzUsuńMogłam w nie ciągle patrzeć!
wow!
OdpowiedzUsuńgigantyczny wzór i tyleż pracy włożonej
ale wrażenie robi niesamowite
podziwiam!
Dzięki :)
UsuńPiękna praca, gratuluję wytrwałości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sabina
No to mnie powaliłaś tym okiem. Ale nawet w pozycji leżącej można podziwiać kunszt Wielkiej Hafciarki :)
OdpowiedzUsuńAniu, leżysz bo kładziesz się spać? A może tak bardzo się pochorowałaś?
UsuńPrzecież napisałam wyraźnie: leżę, bo zostałam powalona tygrysim okiem :))) A zdrowie jako tako dopisuje :)
UsuńNiesamowity obraz. Podziwiam Twoje prace - nie dość, że duże to jeszcze zrobione do końca. Ja tak nie potrafię. ;-) I jak zawsze oryginalny wzór, którego nigdy wcześniej nie widziałam. Masz talent. Wynajdujesz perełki i jeszcze sama oprawiasz. Piękne bez dwóch zdań!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńCudne jest to oko ;) przyiąga uwagę ;)
OdpowiedzUsuńWiem bo bywam u Pani w pasmanterii ;) cudownie stworzone miejsce dla hand made'owiczów ;)
Istna rewelacja.
Pozdrawiam
Marta
ps. i zapraszam do siebie www.robotki-marty.blogspot.com
Dzięki :)
UsuńBędę zaglądać.
Witam. Wpadłam tutaj za pośrednictwem Joasi Gołaszewskiej :) i jeśli pozwolisz rozgoszczę się :) pozdrawiam i zapraszam do siebie...
OdpowiedzUsuńKoniecznie rozgaszczaj się :)
Usuńuuuuuuu piekne dzielo ,te odbijajace sie glowy wyszly niesamowicie.
OdpowiedzUsuńPieknie oprawione ,wiec calosc robi niesamowite wrazenie :)
Poz.Dana
szczęka mi opadła... coś pięknego!! a te odbijające się w oku tygrysy-cudo!! Jak długo haftowałaś taki duży obraz? ja mam niestety powolne tempo ;)
OdpowiedzUsuńFantasztikus, nagyon szép munka. Gratulálok!!!
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńEdyto, kolejna powalająca praca. Po prostu aż dech zapiera:)))Chyba poświęcę kilka dni urlopu i przejadę te pół Polski, żeby zawitać do Twojej pasmanterii. Tylko najpierw chyba będę musiała wziąć jakiś kredycik, bo z pustymi rękami nie wyjdę z Twojego sklepu, a i jeszcze targarz jakiś by się przydał hi,hi :)Pozdrawiam, Joanna
OdpowiedzUsuńOj, chciałabym mieć dużo takich rozrzutnych klientek :)
UsuńNiesamowity obraz szczególnie odbite w tęczówce tygrysy robią naprawdę duże wrażenie, jak i tempo twojej pracy :)) 4 miesiące na czarnej kanwie i do tego taki wielki obraz.... Podziwiam i gratuluje ! Pozwól że rozgoszczę się tu u Ciebie troszkę :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Koniecznie się rozgaszczaj! A ja właśnie trafiłam do Ciebie :) I też zostaję :)
Usuńzachwycający :)
OdpowiedzUsuńwzór jest cudowny :) jakoś nigdy na niego nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Gosia :)
Dzięki :) A mnie się wydawało, że jest dość opatrzony.
UsuńPiękny obraz!!! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięki :) Ja co jakiś czas na niego spoglądam :)
UsuńNie widziałam wcześniej tego wzoru - jest zachwycający!! Chylę czoła za ogrom pracy i za piękne wykonanie!
OdpowiedzUsuńBoski!! Nie mogę się nigdy napatrzeć na Twoje pracy i zawsze podziwiam perfekcję wykonania!:)
OdpowiedzUsuńHaft jest przepiękny !! Robi ogromne wrażenie !! Całość wygląda bardzo realistycznie !! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNic tylko się zachwycać! Podziwiam, że potrafisz harmonijnie ułożyć w jedną całość haft i oprawę, to nie tak często spotykana w naszym hafciarskim środowisku umiejętność - mi przynajmniej do tego daleko, no i ta samodzielność! Brawo!!! A na pewno na tej sztaludze haft będzie przyciągał wzrok, życzę by przysporzył Ci wielu klientów:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też bym bardzo chciała, żeby przyciągał klientów :)
UsuńZaniemówiłam.
OdpowiedzUsuńPozwolisz, że odetchnę i zatrzymam się na dłużej.
Pozdrawiam i zapraszam. Ola.
Koniecznie musisz się u mnie zatrzymać! Ja już zasiedziałam się u Ciebie :)
UsuńNormalnie z podziwu wyjść nie mogę, cudne oko i jaki rewelacyjny efekt a te tygrysy odbijające się w oku niesamowite :) Po prostu CUDO :)
OdpowiedzUsuńJesteś moja mistrzynią skomplikowanych prac. To odbicie w oku po prostu mnie powaliło...
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam!!! Nigdy nie widziałam tego wzoru, jest niesamowity i jaki pracochłonny!!! I jeszcze tak cudnie dobrałaś ramkę i oprawiłaś. Nie dziwię się, że tak wiele komentarzy jest pod tym postem - to naprawdę arcydzieło - jesteś mistrzynią!!!
OdpowiedzUsuńjak zwykle padłam,szczękę rozcieram bo mi się znowu obiła:) nigdy wcześniej nie widziałam tego wzoru,ale muszę przyznać efekt powalający!!!
OdpowiedzUsuńHipnotyzujące to oko, człowiek zastyga w zdumieniu, że takie cudo można wyhaftować ..
OdpowiedzUsuńWielkie uznania :-)
Absolutna rewelacja i do tego na czarnej kanwie. Czołem bije o podłogę :)
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości blogowe po długiej nieobecności i dopiero zajrzałam - szczerze powiem że brak mi słów. Zachwyt absolutny!!! Wzór jest przepiękny, wykonanie mistrzowskie. A oprawa i ekspozycja na sztalugach to przysłowiowa wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że trafiłam na Twój blog - odkąd zobaczyłam na wystawie Twojego elfa, nieustannie zachwycają mnie Twoje prace:)
Bardzo dziękuje za miłe słowa!
UsuńCieszę się, że do mnie zaglądasz!
Przepiękny obraz. Gratuluję wytrwałości i wyboru tak oryginalnego wzoru.
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje prace na wystawie w Łodzi są powalające.
Przeglądałam bloga i zauważyłam, że masz mnóstwo ślicznych prac i bardzo duże tempo ich tworzenia i chciałabym się podpytać:
1. duże obrazy jak ten haftujesz na krośnie, ramie kwadratowej czy okrągłym tamborku?
2. przy dużej liczbie kolorów -68- haftujesz kwadratami 10x10 krzyżyków, czy w danym obrębie kartki diagramu haftujesz kolejnymi kolorami?
3. oprawiając obraz naklejasz go na dyktę, przyszywasz do tektury, czy zszywasz materiał z tyłu dykty regulując naprężenie czy może jeszcze inaczej?
Dziękuję bardzo :)
UsuńJuż odpowiadam na pytania:
1. Duże obrazy haftuję przeważnie na luganie 25ct. Jest ona bardzo miękka i wtedy używam małego tamborka Madeira czy DMC. One są jednakowe. To "oko" haftowałam na czarnej aidzie 18ct. Jest ona raczej sztywniejszym materiałem, więc haftowałam trzymając w ręce bez tamborka czy czegoś podobnego. Czasem uzywam kwadratowej, plastikowej ramy. Krosna do dużych obrazów użyłam chyba ze dwa razy w życiu i zrezygnowałam z niego. Dla mnie jest niewygodne.
2. Zawsze, bez względu na ilość kolorów w obrazku, haftuję dany kawałek w obrębie kartki diagramu. Nigdy nie haftuję kwadratami. Kartki diagramu sklejam i wtedy widzę większą powierzchnię.
3. Gotowy, wyprany i wyprasowany, obrazek przyklejam dobrą taśmą dwustronnie przylepną do bardzo twardzej tektury, np.takiej z której robi się passe partout.
ach jeszcze jedno pytanko - czy zaznaczasz sobie kratkę co 10 xx by wiedzieć w którym miejscu z haftem jesteś na aidzie? rysujesz linie, przeplatasz nitkę lub żyłkę?
OdpowiedzUsuńNigdy nie rysowałam pisakiem kratek na aidzie ani nie zaznaczałam kratki w inny sposób. Moim zdaniem to strata czasu. Od jakiegoś czasu, jeśli haftuje na białej aidzie 18ct, korzystam z aidy Magic giude. Tam już kratki są i jest to dużym ułatwieniem w liczeniu xxx przed przystapieniem do haftowania a także ułatwia sam proces "tworzenia". Jak już coś jest to z tego korzystam. Ostatnio pojawiła się też pokratkowana aida 20ct. Też czasem na 20ct haftuję, np."Elf" od HAED. Na pokratkowanej jeszcze nie miałam tej przyjemności. Ale w przyszłości na pewno ją wypróbuję :)
UsuńTo oko tygrysa, na czarnej aidzie haftowałaś bez zaznaczania kratki? A jak były pojedyncze krzyżyki dosłownie rozsypane to liczyłaś kratki wzdłuż i w szerz by wiedzieć gdzie je wyhaftować? Jeśli tak to chylę czoła, w takim tempie haftować bez orientacyjnej kratki - JESTEŚ WIELKA :))
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Nie zaznaczałam żadnej kratki, a pojedyńcze krzyżyki są dokładnie policzone, w którym miejscu miały być. Nieraz liczę ze trzy razy, tak by mieć 100% pewność :) Póki nie wysiądą mi oczy będę tak haftować, czasem bardzo sobie to utrudniając poprzez dobór bardzo drobnej kanwy czy haftu na czarnej drobnicy :) Taki haft podoba mi się najbardziej i tylko tak chcę haftować. Co będzie jak się zestarzeję to nie wiem :) Chyba będę miała super mocne okulary i lupę na szyji :D
OdpowiedzUsuńŚwietny !!
OdpowiedzUsuńInteresujący blog, wyróżniłam go w zabawie Liebster Blog :)
Zapraszam zatem
http://derva.blogspot.com/2013/06/liebster-blog.html
Pozdrawiam,
Nevrinn.
fantastyczny !! jestem pod wrażeniem !
OdpowiedzUsuń