W związku z małym postępem w moich pracach pokażę dziś coś co zrobiłam już jakiś czas temu. Po głębszym zastanowieniu padło na "Przyjaciółki". Tak sama nazwałam sobie serię obrazków, które wyhaftowałam a schematy do nich znalazłam w numerach Cross Stitchera, chyba z przed dwóch lat. Co miesiąc zamieszczalni kolejny. Od początku można je zobaczyć w banerku mojego bloga.
Wyhaftowałam 3 obrazki z 6-cio częściowej serii. Miałam w planach wszystkie, ale tylko na te trzy starczyło mi zapału. Może kiedyś, jak będę miała odpowiednią wenę, to wyhaftuję resztę :)
Pierwszy z obrazków przedstawia trzy przyjaciółki przy kawce lub herbatce z babeczkami.
Przyjaciółki są jakieś robótkujące, bo mają koszyk z nićmi, włóczkami, drutami i nożyczkami.
A przy koszyku jeszcze kot! Ten obrazek chyba najbardziej mi się podoba z całej serii. Za jego klimacik :) Nie wspominając o kolorach, których jest cała gama.
Oczy i usta mają obłędne :)
Na kolejnym obrazku z serii są trzy kumpelki, które biegają. Każda z butelką wody w ręce :)
Jest też piesek.
Te mi kogoś przypominają :D
Te twarzyczki też są pocieszne:)
Na ostatnim obrazku jest tylko jedna dziewczyna.
Obrazek jest w wiosennym klimacie, bo widać tu kwitnące krokusy i spadające płatki kwiatków z drzew. Jest też piesek. Identyczny jak na poprzednim obrazku.
Wszyskie obrazki mają wielkość 13 x 13 cm. Haftowałam je dwoma nitkami muliny DMC na białej aidzie 18ct. Jeszcze ich nie oprawiłam :)
Muszę przyznać, że nigdzie na polskich blogach nie widziała, żeby ktoś haftował te obrazki.A może to tylko ja nie widziałam? Piszcie czy już się z nimi spotkałyście, a może któraś z Was też ma w swoim "hafciarskim dorobku" takie "Przyjaciółki", a może pozostałe trzy obrazki z serii.
Po weekendzie pokażę jakieś postępy w moich pracach. W niedzielę postaram się trochę nadgonić z niektórymi rzeczami. Zaczęłam też coś nowego, więc i to zaprezentuję.
Życzę Wam słonecznego i udanego weekendu!!!