Złodzieje weszli do sklepu przez maleńkie okienko w kibelku na zapleczu, do którego by się dostać musieli podstawić sobie jakąś drabinę do ściany kamienicy, bo jest bardzo wysoko. Wyszli tą samą drogą. Od policji dowiedziałam się, że tej nocy włamali się w trzy miejsca. Między innymi do mnie i do przedszkola. Nie wiem czym się kierowali włamując się do pasmanterii i przedszkola. To chyba byli jacyś debile do kwadratu.
Ze sklepu nic mi nie zginęło, bo i nie wiem co im mogło się przydać, ale z zaplecza ukradli mi router od Netii, więc przez jakiś czas nie miałam internetu, oraz wideorejestrator od monitoringu. Mam ubezpieczenie i myślę, że dostanę jakieś odszkodowanie. Cała ta sytuacja strasznie mnie zdołowała i przybiła. Najgorszy jest fakt, że ktoś obcy włamał się i grzebał wszędzie. Ech, zawsze pod górkę i wiatr w oczy.
Mija tydzień od tego zdarzenia i jest mi już ciut lepiej. A zdecydowanie humor poprawił mi dostęp do internetu:)
Ale, jak w tytule posta, miałam Wam pokazać co można znaleźć z nowym numerze Cross Stichera.
Mała zapowiedź kolejnego numeru:
W Święta przysiadłam do mojego porzuconego tygrysa. Poświęcam mu ostatnio każdy wieczór. Postanowiłam go jak najszybciej skończyć, a nie odłożyć, bo kolejny obrazek czeka już w kolejce. Chce go skończyć, bo jak go odłożę i wezmę się za coś nowego to nie wiem kiedy do niego wrócę:)
Jak widać na zdjęciu dość go przybyło od ostatniej odsłony haftu.
Dziś to wszystko. Wciąż czekam na książki, które zamówiłam w Casa Cenina w czarny piątek ostatniego listopada. Mam nadzieję, że wkrótce będą dostępne i wyślą je do mnie. Te 21 dni, o których mi pisali, że muszę czekać, już dawno minęło. Myślę, że z początkiem roku będą mieć dostawę i ja też dostanę swoje zamówienie. Albo się łudzę:) Dobrze, że pogodę jak na styczeń mamy wiosenną, i że często świeci słońce, bo nie wiem czy nie załapałabym depresji zimowej. Cieszę się, że chociaż nie gnębi mnie jakieś choróbsko wirusowe:) A, dzisiaj potwierdziły się moje przypuszczenia co do pewnej usterki w moim aucie. Na 100% zdechło mi ogrzewanie. Dobrze, że nie ma mrozu, choć jechałam dziś rano kawałek drogi do hurtowni i zmarzłam w aucie! Przyciskałam i przekręcałam wszystko co się dało i nic. Para z ust:)
Do następnego wpisu!
Pa!
No to rzeczywiście nieprzyjemnie się zaczęło, ale mam nadzieję, że limit przykrości został na ten rok wyczerpany i już nic złego się nie przydarzy! Miałam kiedyś włamanie do domu i chociaż dostałam pełne odszkodowanie za skradzione rzeczy, to - tak jak piszesz - najobrzydliwsze było poczucie, że ktoś łaził po moim mieszkaniu i wszędzie grzebał.
OdpowiedzUsuńTygrys wygląda zjawiskowo! a w gazetce też wypatrzyłam kilka fajnych rzeczy :))
Teraz będzie już tylko lepiej! Tego Ci życzę i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńEdytko mam nadzieję, że na duchu czujesz się już lepiej?
OdpowiedzUsuńWiem jak Cię to włamanie zdołowało ale trzymaj się i nie daj się!
Głowa do góry:) Tygrys cudny, też muszę się za niego zabrać (jak pokończę inne rzeczy:))) ).
A w gazetce najbardziej podoba mi się poduszka w motyle. Pozdrawiam. M S-P
Oczy tego tygrysa są hipnotyzujące!! Piękny jest! Mam nadzieję, że z pasmanterią już wszystko w porządku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKoszmarny początek roku ale teraz już może być tylko lepiej. Kończ tygrysa bo jest naprawdę piękny.
OdpowiedzUsuńJestem zszokowana wiadomością o włamaniu a mąż kiedy mu powiedziałam o zdarzeniu skwitował niecenzuralnym słowem. Ale jak piszą dziewczyny teraz będzie już tylko lepiej. Życzę Ci aby ten rok był dla Ciebie pełen radości. Tygrys piękny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLudzka podłość nie zna granic. Strasznie to przykre, tym bardziej, że Twoja pasmanteria, to jak dom chyba- taka wypieszczona, Twoja. Ale nic to- w życiu sprawdza się maksyma- Jak Kuba Bogu...
OdpowiedzUsuńTygrys Edytka wymiata ! :) Jest piękny!
Gdybym ja się włamała do Twojej pasmanterii, to musiałabym zamówić wcześniej tira do załadunku :D :D :D a ci kretyni odeszli prawie z niczym :D :D :D
OdpowiedzUsuńAle.. żarty na bok. Szczerze mi Ciebie żal, Edytko i jestem oburzona, no bo jak nie być. Myślę, że tak u Ciebie jak i w przedszkolu, liczyli właśnie na sprzęt, nie na asortyment sklepu. W najbliższym czasie wybieram się do Ciebie i miałam Cię właśnie pytam, czy robiłaś remanent, czy jesteś po, bo nie chciałabym Ci w niczym przeszkodzić :)
Tygrys już patrzy na nas hipnotycznie tymi swoimi niebieskimi ślepiami i coś mi się zdaje, że szybciutko zobaczymy go w całym majestacie :)
Dobrze, że masz już ten Internet...
Aniu, już jestem po remanencie, więc możesz wpadać kiedy Ci pasuje. Dziś (czwartek) mam wyjątkowo sklep czynny tylko do 16.30 bo mam zebranie u córki w szkole o 17.00 i muszę dojechać do Sosnowca.
UsuńEhh, ludzie bywają podli..ale teraz już na pewno będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńPiękny tygrys! :)
Przykra wiadomość o tym włamaniu, ale co to za ludzie żeby się do pasmanterii włamywać, może myśleli ze pieniądze w kasie zostawiłaś? Ech oby było już tylko lepiej ;o)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ogromnie, że taka niesprawiedliwość spotkała Cię już na samym początku roku. To musieli być naprawdę jacyś idioci....A co do tygrysa to spojrzenie, no czysta poezja. Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć go całej krasie. Pozdrawiam, Joanna
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu włamania :( Tygrys jest super. A z gazetki podoba mi się etui na telefon z Pandą, jest takie urocze :). Zdrówka szczęścia w Nowym Roku życzę!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńprzykro mi :( trzyma się ciepło będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńPrzykre;(
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie powiem że....Zawsze po burzy świeci słońce! ...więc teraz, już musi być tylko lepiej! Pięknie tygrysa przybywa. Pozdrawiam serdecznie.
Okropna sprawa.Dobrze ze niewiele qyniesli ale to straszne naruszenie prywatnosci:-(:-(:-(
OdpowiedzUsuńA tygrysa przybywa pięknie! Ach te oczy!!!
ojoj:(((( dobrze,ze nic nie zginelo poza elektronika, bo to by byla straszna strata....wspolczuje Ci ,Edytko, bo to zostawia niepokój i dyskomfort....ale za to tygrys jaki śliczny !!!! trzymaj sie w całości, pozdrawiam Cie goraco!!!!
OdpowiedzUsuńNie tylko Tobie rok sie zaczal kiepsko, ale to znaczy, ze teraz juz musi byc z gorki:)
OdpowiedzUsuńA w nowym CS zainteresowala mnie zapowiedz dodatku do nastepnego numeru:)
Rano nie umialam za Chiny dodac komenatarza, ale widze ze wieczorem juz wszystko dziala! ufff!
ale tygrys ma świetne oczy.oby było juz tylko lepiej i nigdy więcej takich nieproszonych gości
OdpowiedzUsuńPrzykra sprawa z tym włamaniem. Miej nadzieje, że limit nieszczęść na ten nowy rok już wyczerpałaś i teraz będzie tylko lepiej :) Ciekawe propozycje z gazetki. Przymierzasz się do wyszycia któregoś wzoru? A tygrys jest cudny, uwielbiam dzikie koty :)
OdpowiedzUsuńWitaj Edytko! Tak mi przykro, że miałaś tak straszne przeżycie na samym początku roku, cieszę się że już lepiej się czujesz, oby nigdy więcej takich przykrych doświadczeń.. w gazetce zwróciłam uwagę na poduchę :) lubię takie fajne podusie...tygryska szybko przybywa i wiem że niedługo zaprezentujesz go w całości to pracowita z Ciebie myszka :D
OdpowiedzUsuńTygrys jest przepiękny! Nowy Crosstitcher fajny, podoba mi się szczególnie ta poduszka z okładki z ptakiem.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję, że początek roku miałaś taki trudny, jestem pewna (i tego Ci życzę), żeby to były ostatnie powody do zmartwień.
Wyrazy współczucia - trzymam kciuki, żeby to było pierwsze i ostatnie w tym roku przykre zdarzenie. Dobrze, że nie bałaganili, a w pasmanterii można nabałaganić, oj można! Oczy tygrysa fascynujące.
OdpowiedzUsuńWspółczuję włamania. Dobrze, że nic więcej nie ukradli. Z tego nowego numeru najbardziej podoba mi się Panda a tygrys tak hipnotyzuje swoim wzrokiem, że nie można się od niego oderwać.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2014 roku.
Baaaardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i wsparcia. Mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej, że nic złego się już nie wydarzy, czego i Wam z całego serca życzę! Z natury jestem optymistką i tak łatwo się nie załamuję. Musi być tylko lepiej! I tego się trzymam!
OdpowiedzUsuńWspółczuję z całego serca. To bardzo przykra niespodzianka. Pewnie gdyby alarm był uzbrojony to by się cholery przestraszyły. Jak napisała Promyk, dobrze, że bajzlu nie narobili. I niech to będzie pierwsza i ostatnia przykra rzecz jaka Cię w tym roku spotka;) A tygrys jest piękny:)))
OdpowiedzUsuńNiestety ale nie zawsze jak wyje alarm to się boją złodziejaszki- mają 3-5minut zanim ochrona nie przyjedzie, tym bardziej jak Edytka pisała, nie było to wejście główne :(
UsuńDobrze,że mulinki zostawili w spokoju- sprzęt, trudno,zakupi się nowy i już,to tylko rzecz, tylko sam fakt, że ktoś tam był i chodził... brrrrrrrrrr
Szczerze współczuję tego przykrego incydentu.
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz zapał do haftu. Oby szybko przybywało krzyżyków w Twoim wspaniałym tygrysie!
Współczujemy włamania, odszkodowanie dostaniesz od ubezpieczyciela natomiast na pomoc ochrony,która jest przypisana do alarmu niestety nie :) Gdybyś uzbroiła system a i tak udałoby im się coś ukraść, wtedy dostajesz podwójne ubezpieczenie:) Wideorejestrator ma numer, zgłoś na policję i do firmy ochroniarskiej(ew.do montażysty,który świadczył Wam usługę tzn.zakładał system i się nim opiekuje)przeszukaj internet, myślę, że nie było to zlecenie zamierzone, to będą chcieli sprzedać, a łatwo odnajdują się wideorejestratory(Mysz mi powiedział bo działa na co dzień w tym temacie).
OdpowiedzUsuńNo.. a gazetkę też już posiadam i mam chrapkę na pokrowiec telefonikowy z pandą,taka wiosenna...
Jak dobrze pójdzie, to widzimy się juterkiem :)
Najwazniejsze ,ze Twoich prac nie ukradli ,choc pewnie to dla Ciebie marne pocieszenie ,moge tylko wirtualnie Cie wysciskac :)
OdpowiedzUsuńKociak cudny ,Ty jak moja Mama turbodopalcz w rekach :)
Poz.Dana
Goopole i tyle :( nudziło im się. Zaś oczy Tygrysa mrrrrau :) Piękne. Zaczekam na finish :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzykre, że spotkało Cię takie coś...
OdpowiedzUsuńDziękuję natomiast za pokazanie gazetki - jest co oglądać w tym numerze!
A tygrys, jak zawsze, hipnotyzująco piękny:)
Faktycznie nieciekawie rozpoczął Ci się ten rok. Różnych popaprańców nie brakuje na świecie, szkoda że Ciebie to spotkało.
OdpowiedzUsuńTygrysa przybyło i to całkiem niemało. Wygląda świetnie.
Pozdrawiam Awe
Oj przybyło, przybyło i to ile ! :) Śliczny haft :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo przybyło. W takim tempie raz dwa i niedługo będziesz pokazywała skończony obrazek:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuń