Gdybym skupiła się tylko na nim to pewnie już dawno byłby skończony, ale po drodze powstało kilka drobiazgów. Zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Cieszę się, że wreszcie go skończyłam!
Mój kocur:)
Obraz po wyhaftowaniu ma wymiar 21,5 x 27cm. Haftowałam go na Aidzie 18ct Magic Guide od DMC dwoma nitkami muliny DMC. Jego wielkość to 196 x 154 krzyżyków. Taki średniak:) Według mnie, oczywiście.
W sobotę jadę go oprawić, by nie leżał w kartonie. Wiem, że jak nie zrobię tego od razu to nie wiem kiedy się do tego zabiorę:) Może oprawię jeszcze coś z wcześniejszych obrazków. Zobaczę. Na pewno pokażę na blogu jak oprawię.
Ten obrazek ostatnio przypadkowo znalazłam w internecie. Jakbym widziała siebie:) Z kilkoma zaczętymi robótkami. Nawet kobitka podobna do mnie, tylko teraz mam krótsze włosy, ale kolor i fryzurka ta sama. No może nie mam aż takiego bajzlu wokół siebie. Ale 1/4 to na pewno:)
To taki artystyczny nieład!
Jutro będzie kolejny wpis na blogu, bo pojawiły się nowe rzeczy w mojej pasmanterii.
Muszę też pokazać mój kolejny projekt, który już odrobinę zaczęłam. Będzie zupełnie z "innej bajki".
Wszystkich zaglądających gorąco pozdrawiam!!!
Do jutra!
zjawiskowy jest, Edytko:))) dobrze go pilnuj, jesli czasem moja Mama sie zaplata w okolice Twojej pasmanterii, bo wtedy zniknie ze ściany:)))- ona kocha tygrysy:)))
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć. Będę go pilnowała:)
Usuńdługo czekałam ale mnie nie rozczarował :-)
OdpowiedzUsuńTen błękit jest urzekający aby nie powiedzieć hipnotyzujący.
Ja właśnie zakochałam się w tych błękitnych oczach i pewnie gdyby nie one to nigdy bym go nie wyhaftowała:)
UsuńKocur bossski! Jak Mama maurycjusza nie ukradnie, to ja się zaczaję...
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko na marginesie - co to takie szaromelanżowe w tle za tygrysim przystojniakiem, te kłębuszki milusie mam na myśli...?
Dzięki:)
UsuńTo szare w tle to włóczka Elian Exklusiv 50gr (90%Acryl i 10% Polyamid)
Słowo się rzekło i tygrys na dzisiaj jest... piękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jeszcze dziś rano go prasowałam:)
UsuńPiękny ten tygrys, a te oczy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki:)
UsuńWow Edytko super zwierzak ale pracy w niego włożyłaś podziwiam twój talent i cierpliwość ale efekt końcowy jest oszałamiający pozdrawiam ciepło Maria
OdpowiedzUsuńObłędnie boski jest.
OdpowiedzUsuńJest piękny :3
OdpowiedzUsuńTygrys jest wspaniały! Szczególnie te błękitne, niesamowite oczy:) Uważam, że bardzo szybko Ci poszło z tym haftem.
OdpowiedzUsuńW wymiary tygrysa wkradł się chyba niepotrzebny przecinek;)
Mam pytanie;) co to za włóczka, ta z pierwszego zdjęcia, bardzo kolorowa (turkusowa, pomarańczowa, żółta)?
A pod tym obrazkiem niejedna z nas mogłaby się podpisać;))
Mój błąd w wymiarach już poprawiłam:) Dzięki! to wszystko z pośpiechu. Zjadłam "1" :)
UsuńA włóczka to kolorowy, nasz, zwykły i polski akryl Kotek.
Edytko tygrys jest CUDNY:) Wiedziałam, że piękny wyjdzie!
OdpowiedzUsuńA ta dziewczyna na tym obrazku faktycznie podobna do Ciebie, tylko u Ciebie jest porządeczek:)))
Czekam na oprawionego tygrysa. Pozdrawiam. M S-P
Dzięki:)
UsuńCzasem, w domu, w moim "twórczym szale" mam taki nieład.
TAKI SREDNIAK!!!!!!Gdybym ja cos tak wielkiego wyhaftowala to bylby moj najwiekszy haft. Gratulacje:) Tygrys to wprawdzie nie jest moj ulubiony temat ale doceniam wysilek. Ja sie pod tym obrazkiem podpisac bym nie mogla, bo po prostu nie usiadlabym w balaganie z robotka w reku. Po prostu nie potrafilabym.
OdpowiedzUsuńHi,hi a ja mam różnie:) Przeważnie mam porządek wokół siebie jak haftuję, ale czasem mam i różne rzeczy porozkładane obok siebie. Ale to wszystko z braku pracowni czy choćby czegoś w podobnym stylu:)
UsuńHaft wyszedł przepięknie !! Gratulacje !! :) Teraz tylko oprawić go w ramkę i będzie dumnie wisiał na ścianie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Oprawię go jak najszybciej!
UsuńPiękny jest! I to błękitne hipnotyzujące spojrzenie - cudo!:)
OdpowiedzUsuńTygrys wyszedł pięknie, ma niesamowite spojrzenie, napracowałaś się Edytko :) ale warto było, czekam na zdjęcia po oprawie tygryska, będzie cudnie się prezentował :)
OdpowiedzUsuńJaki hipnotyzujący.... te oczyska... wiadomo, że fotki nie oddają tego uroku... ale wspaniały...
OdpowiedzUsuńArtystyczny nieład??? Czasem i u mnie się pojawia :) Ale nawet w bałaganie mam porządek, bo zawsze wiem gdzie co mam... a to najważniejsze.
Kiedy patrzę w te oczy, jak bym widziała Anatolija Kaszpirowskiego :))))))) Dla mnie to tygrys - Anatolij :)))) Ale duuuuuuużo piękniejszy! A tym nowym tajemniczym projektem z innej bajki niesłychanie mnie zaciekawiłaś. Ale wiem jedno, będzie kolejne cudo, którym znów mnie zadziwisz
OdpowiedzUsuńBuźka!
Wow! Tygrys robi wrażenie
OdpowiedzUsuńDużo pracy, długo trwało, ale jaki EFEKT. Piękny!
OdpowiedzUsuńCiekawe co teraz wymyśliłaś.
Pozdrawiam. Ola.
Piękny haft, patrząc mam wrażenie że to zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft:)
OdpowiedzUsuńMrau, tygrys jak żywy :)
OdpowiedzUsuńOprawianie, najgorsza zmora :)
boski :D i te cudowne niebieskie oczyska :D
OdpowiedzUsuńSzybka jestes:) Zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńBajzel na kolkach to i ja mam, ale zwykle nieco inny - naukowy:P
No i juz czekam z ciekawoscia na jutrezjszy wpis:)
Tygrys śliczny. !!! Przeszywające spojrzenie łowcy. Jak bym patrzyła na zdjęcie prawdziwego kocura. Misterne xxx, no ale u Ciebie nie może być inaczej. Twoje prace są doskonałe. Gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTygrys to MISTRZOSTWO ŚWIATA!!! Piękny jest! A ten bajzel to mam tak samo, tyle razy sobie obiecuję, będę robić jedno, skończę zacznę drugie - jasne... nigdy tak nie jest bo zaczętych jest z dziesięć różnych rzeczy ;P
OdpowiedzUsuńHipnotyzuje i bez oprawy, cudowny tygrys :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda Twój tygrysek.
OdpowiedzUsuńTygrysek jest cudowny. Te niebieskie oczy- rewelacja.
OdpowiedzUsuńNiesamowity ten tygrys Edytka!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten "średniak", jak dla mnie to duży i wymagający haft! Jestem ciekawa oprawy!
OdpowiedzUsuńNiesamowity, opraw i pochwal się koniecznie ;o)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł tygrys.
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie, jak nie wykończę czy nie oprawię haftu od razu to potem czeka i czeka ;)
Piękny ten tygrys, a oprawiony będzie robił jeszcze większe wrażenie. Już nie mogę doczekać się Twojego kolejnego projektu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Piekny... zwłaszcza te błękitne oczy :)
OdpowiedzUsuńOczy są nieziemskie, podziwiam szczerze nakład pracy!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało, ale przegapiłam ten wpis! tygrys jest NIESAMOWITY! te krzyżyczunie drobniutkie, oczyska cudne...Napracowałaś się Edytka, ale warto było bardzo bardzo, bo efekt jest cudny.
OdpowiedzUsuńFantastyczny,nic dodac nic ujac:-D
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Fantastyczny,nic dodac nic ujac:-D
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
O, rany Julek! Cóż za spojrzenie! No, przepiękny jest !
OdpowiedzUsuńHipnotyzujące spojrzenie! Fantastyczny haft! Kolejna świetna praca!
OdpowiedzUsuńPiękny! Wpadam w kompleksy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten tygrys. Obserwują Pani blog od początku i jestem pelna podziwu nad Pani pracami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń