Książkowe nowości :)
Artykuł o chińskim i japońskim jedwabnym hafcie płaskim.
Nigdy nie mogę się nadziwić jak można coś tak pięknie wyhaftować. Te prace zawsze mnie zachwycają i budzą mój podziw.
Te sowy były w Cross Stitcherze.
To też.
Na zdjęciach są okładki książek z których zaczerpnięto obrazki.
I to wszystko. Bardzo dziękuję za komentarze pod moim ekspozytorem. Bardzo mnie to cieszy, że się Wam spodobał. Teraz jestem w trakcie robienia małej, wiosennej dekoracji do sklepu. Myślę, że wkrótce ją zaprezentuje na blogu.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Pa !!!
Hmm, mimo ze tych przebitkowych wzorow jeszcze nigdzie nie widzialam to jednak malo atrakcyjny ten numer:( Jedynie ubranka na sznurku mi sie podobaja, reszta nie moj gust. Bedziesz jeszcze prenumerowac czy jednak zrezygnujesz? Ostatnio przy kazdym numerze piszesz, ze przebitki:(
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam, ale w sumie chyba nie zrezygnuję. Koszt prenumeraty jest niewielki i nie ma kosztów przesyłki. A pewnie jak zrezygnuję to coś fajnego będzie w gazetce. Wiesz jak to jest :)
UsuńNo wlasnie nie wiem, bo w zyciu mialam tylko dwie prenumeraty, jakies 15 lat temu i byly to pisma filmowe - Cinema i Film. Ale jak tak patrze na Twoje numery z obu prenumerat to jakos mnie to nie zacheca do zamawiania, wole jednak kupic pojedyncze numery w ciagu roku i byl w pelni zadowolona z zakupu:)
UsuńGdybym miała łatwą możliwość, nawet z opóźnieniem, kupienia dowolnego numeru, choćby w Empiku, to też bym nie prenumerowała tych gazet tylko po prostu poszła i kupiła to co akurat mi się podoba. A że kupić od ręki żadnej z nich nie mogę to właśnie prenumeruję:)
UsuńA ja kupuje na ebay.co.uk i odpowiedni numer przychodzi do Katowic:) W Grecji bede miala kilka z nich do przeczytania:) Juz sie nie moge doczekac!
UsuńBardzo ciekawy numer, ptaszki supert, a ten haft japoński majstersztyk! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jedynie to gniazdko z okładki...
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba, ale ja nie mam obycia w gazetkach i wiele m sie podoba !;-)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś w planach prenumeratę tego czasopisma. W sumie nie żałuję, że Tego nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńRecenzuj dalej proszę, przydają się takie opinie.
aaa się nie mogę tej wiosny u ciebie w Pasmanterii doczekać :)
OdpowiedzUsuńps. Ja myślałam że to namalowany ptak jest a tu proszę haft japoński, aż muszę poczytać :)
Myślę, że jak odwiedzisz mnie kolejnym razem to jakąś namiastkę wiosny już będę miała :))
UsuńW oczy rzucił mi się ten śpiący lisek, jest śliczny, ale to nie haft:(
OdpowiedzUsuńHaft płaski też mnie zachwyca, ale chyba się nie nauczę, a już na pewno nie na takim poziomie, żeby tworzyć takie cudeńka.
Ta książka o modzie "chodzi za mną" już od dawna, jest do kupienia w "Na dodatek", pewnie kiedyś ulegnę tej pokusie :)
Pozdrawiam Cię wiosennie !
Właśnie czekałam na Twojego posta gazetkowego. Podobają mi sę te dziecięce hafciki. Jednak aktualny numer CS bez porównania o wiele ciekawszy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTe chińskie hafty to dzieła sztuki! Generalnie podobają mi się w tym numerze wiosenne motywy z roślinkami i ptaszkami :).
OdpowiedzUsuńTo już nic nowego CPdC nie pokaże ? :( Szkoda, bo bardzo te francuskie wzory w gust mój trafiały.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pokazanie gazetki, haft na jedwabiu też mnie nieustannie zachwyca!
OdpowiedzUsuń