Dwa dni temu wybrałam się po pare rzeczy do Centrum Handlowego M1 w Czeledzi. Kupiłam wszystko co trzeba i oczywiście swą wizytę zakończyłam obowiązkowo odwiedzając salon Empiku. A w nim regał, gdzie leżą gazetki dla robótkomaniaczek. Trochę tych czasopism jest. W 90% są to polskie wydawnictwa, które jakoś mnie nie pociagają i nic w nich interesującego dla siebie nigdy nie znajduję. Z zagranicznych był nowy numer TCSW, ale cena skutecznie odstraszająca, parę gazetek włoskich, wśród których znalazłam cudny egzemplarz "Bili creativi".
Gazetka nie jest poświęcona haftowi krzyżykowemu, lecz takiemu za igłą itp.
Na wewnetrznej stronie okładki piszą, że jest to numer 4, luty 2011 :D Wczas do nas trafił, ale i tak dobrze, że w ogóle :)
Gazetka ma 135 stron, więc jest dość gruba. Zapłaciłam za nią 33,40 zł.
Jakiś rok temu widziałam taką samą gazetkę, tylko może jakieś inne wydanie, w innym Empiku, i wydaje mi się, że jej cena oscylowała w granicach 50zł i dlatego jej nie kupiłam.
Ta cena wydała mi się jeszcze w miarę przystępna.
W środku są kolorowe zdjęcia wykonanych haftów i strony samych schematów.
Jak się przyjrzałam to zauważyłam, że te schematy są lustrzanym odbiciem gotowego haftu.
Kartki można wycinać, bo są na nich takie znaczki z nożyczkami. Myślałam, że może te schematy są wydrukowane na papierze transferowym, ale już próbowałam z żelazkiem i nic z tego :)
Gazetkę kupiłam bo chciałabym sobie wyhaftować właśnie tym sposobem coś fajnego i użytkowego. Już raz wyhaftowałam taki igielnik na igły, który już dużo wcześniej pokazywałam.
Kilka stron z gazetki:
Może któraś z Was spotkała się już z takim wydaniem, albo wiecie jak odbić te schematy na materiale?
Gazetka jest włoska a ja włoskiego ni w ząb, ale nawet przeglądając druk nie widzę nic takiego gdzie pisaliby jak to zrobić, gdzie byłaby jakaś instrukcja słowna czy obrazkowa. Na końcu gazetki są jedynie wskazówki jak haftować.
Ja, na pewno, do przenoszenia wzoru na właściwy materiał zastosuję swoją starą, szybką i niezawodną metodę, a mianowicie będę kopiować "na szybie okiennej" spieralnym pisakiem :)
No chyba, że macie lepsze pomysły? Jeszcze dodam, że przy pomocy takiej metody taki schemat można wykorzystać wielokrotnie, bo przy wszelakich transferach tylko raz.
Przed chwilą wpadłam na pomysł, że te schematy można skopiować na ksero i wykorzystać jako transfer! Genialna jestem :D
W tym tygodniu przyszedł do mnie kolejny numer Cross Stitchera 266.
Dostałam nawet zapowiadany w poprzednim numerze gratisowy gadżet. Jest nią zielona, mała puszka w gwiazdki na igiełki. Załączona też była mała kopertka z trzema różnymi igłami.
Cały numer określiłabym na "taki sobie". Niczym się nie zachwyciłam. Może dobrze, bo znowu by mi się zachciało coś haftować na "już", a mam na razie co robić i plany na kolejne obrazki :)
Parę ciekawych obrazków jednak w tym numerze można znaleźć:
Na szczególną uwagę, według mnie, zasługują te muffinki, ozdoby do nich i filiżanki.
To autko też mi się podoba.
A to zapowiedź przyszłego numeru i gratisu, który będzie do niego dołączony :
Dziś to wszystko :) Haft z Paryżem po mału posuwa się do przodu. A w planach mam już coś nowego:) NY Taxi zrobię trochę później, bo te szarości są troche przygnębiające :)
Dziekuję Wam za odwiedziny i zostawiane komentarze! Pozdrawiam Was gorąco! Trzymajcie się ciepło, bo pogoda znowu nie rozpieszcza!