Od czwartku znikam na dwa tygodnie. Raczej nie będę miała dostępu do internetu, więc robię przerwę totalnie od wszytkiego. Zamykam też pasmanterię na ten czas. Wracam na początku września.
Ale zanim wyjadę chcę Wam pokazać co tam ostatnio zrobiłam.
Kociej rodzinki baaaardzo mało przybyło, bo wzięło mnie strasznie na szydełkowanie :)
Tworzę i tworzę portfeliki i nawet powstał jeden piórnik (na razie). Jeden portfelik, na próbę, zrobiłam na drutach, ten w turkusowym kolorze.
Mam już wyhaftowane też dwa woreczki z motywem lawendy. Jeszcze tylko muszę kupić suszoną lawendę do środka.
Wszystkie te rzeczy będzie można nabyć u mnie w pasmanterii od września.
Na urlop zabieram szydełko. Można nim "tworzyć" również w samochodzie, a przed nami bardzo daleka droga do celu:) Próbowałam kiedyś haftować w trakcie jazdy, ale to nie dla mnie.
Oczywiście mąż jest za kierownicą :)
Do każdej rzeczy dołączona będzie taka metka. Taki stempelek zamówiłam sobie już bardzo dawno temu by stemplować np. moje zakładki. Z tyłu jest adres do mojego bloga.
Na razie powstał jeden piórnik-jamnik.
Każdą rzecz staram się czymś fajnym ozdobić, albo wymyślam kombinacje kolorystyczne, bo każdemu podoba się inny kolor.
Moja cóka zamówiła sobie u mnie taki szafirowy piórnik bez kwiatka :)
Wymyśliłam jeszcze coś innego, ale o tym innym razem, bo nie załapało się na zdjęcie:)
W przypływie weny powstała też szydełkowa, szara myszka dla moich kotów.
Troche ma dziwny pyszczek, a uszy jak u świnki, ale to moja pierwsza myszka w życiu :)
Kotom się podoba i nawet się nią bawią. A dodatkową atrakcją jest woreczek z kocimiętką, który jest w środku myszki. Pewnie dlatego się nią bawią :D
Jak co miesiąc (bo mam prenumeratę) dostałam nowy numer Cross Stitchera 269.
A w nim bardziej i mniej udane propozycje.
Gratis był zestaw do samodzielnego wyhaftowania zakładki w papużki.
To jest zapowiedź gratisu jaki bedzie w kolejnym numerze. I z tego co sie dopatrzyłam ma być kawałek rozpuszczalnej aidy, by wyhaftować motyw sowy na filcu.
Może skorzystam z tego gratisu i tym sposobem wypróbuje tą aidę, bo nigdy nie miałam z nią do czynienia. Po prostu nigdy nie była mi do niczego potrzebna.
A teraz troche zdjęć ze środka gazety:
Te plażowe domki bardzo mi się podobają.
Zapowiedź na następny miesiąc:
Spodobała mi się ta ważka na lnie.
To wszystko na dziś:)
Spotkamy się we wrześniu. Jadę ładować moje akumulatorki na cały rok :D
Gorąco Was pozdrawiam i korzystajcie z wakacyjnych wyjazdów i pogody!
Pa!
Pasmanteria w dniach 14 sierpnia - 3 września (włącznie)
będzie nieczynna!