Mnie osobiście nie zachwyca:) No i ten matowy papier. Masakra. Nawet zdjęcia jakieś takie blade wychodzą.
Jako gratis załączyli zestaw do zrobienia drewnianej przypinki w formie mini tamborka.
Ptaszki nie są jeszcze takie złe :) Całkiem sympatyczne.
Renifery też mogą być.
Zapowiedź jakiejś ekstra świątecznej publikacji wydawnictwa.
Oczywiście wszystko to już było w poprzednich numerach Cross Stichera. Nawet sama dwa lata temu haftowałam na plastikowej kanwie te ozdoby na wieńcu.
Dla tych co sporadycznie kupują albo wcale gazetkę to całkiem fajne wydanie.
I zapowiedź kolejnego numeru.
Ciekawostką jest tylna część okładki gazetki. A mianowicie reklama Anchora ze skandynawskimi, zimowymi wzorkami. Nie są jakieś szczególnie skomplikowane, wiec spokojnie można odgapić :)
Wiem, że moje odczucia co do tego numeru mogą być subiektywne i każdemu może podobać się co innego. Wrzucam zdjęcia numeru na potrzeby w podjęciu decyzji przez zainteresowanych kupić czy nie kupić o ile mają taką możliwość. Do mojego Empiku nie sprowadzają Cross Stichera :)
Bardzo się cieszę, że mój obrazek Belle&Boo Wam się podoba! Bardzo dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem!
Pozdrawiam Was gorąco!!!