Kilka schematów z tej książki zostało zamieszczonych w ostatnim, świątecznym Creationie.
Cudna książka. Bardzo mi się podoba!
Bardzo się cieszę, że sobie ją kupiłam.
Drugą książką, którą kupiłam jest "Petits carnets au point de croix". Już jakiś czas temu gdzieś widziałam parę zdjęć ze środka książki i bardzo mi się spodobała. Podobnie jak w książce wyżej możemy znaleźć masę niewielkich haftów składających się z całej masy drobnych elementów jak artykuły szyciowe, dziewiarskie, napisy czy śliczne bordiury.
W sumie w książce znajduję się o wiele więcej samych schematów niż zdjęć wyhaftowanych propozycji.
A tak wyglądają schematy.
A na koniec moje najnowsze nożyczki Kelmscott Designs. Mają 9,5 cm długości. Są bardzo precyzyjne i dobrze tną choć dość ciężko chodzą. Mam już nożyczki z tej firmy i też tak samo chodzą. Albo muszą się "wyrobić", albo wszystkie takie są. Nie wiem co o tym sądzić. Widziałam, że macie nożyczki z tej firmy, może ktoś podzieli się swoim doświadczeniem?
Mnie się one bardzo podobają i wczoraj ich od razu używałam do odcinania nitek:)
Cudne!
Na dziś to tyle. Leżaczków pomału przybywa:)
Pa!!!
Z pierwszej ksiazki podoba mi sie mini sampler z naparstkami, a z drugiej oprawka przewiazana czerwona miarka. I tyle, ale wierze ze masz teraz spora radoche z macania :)
OdpowiedzUsuńCo do nozyczek to one chyba byly nowoscia styczniowa, jesli dobrze pamietam. Mam kilka par z tej firmy i wszystkie podobnie "chodza". Tak mi sie wydaje, ze one sa bardziej do ogladania niz ciecia, ale i tak fajnie takie miec, nie? :)
Pewnie, że radocha z macania i oglądania nowiutkich książek jest wielka:)
OdpowiedzUsuńTo się uspokoiłam, bo już myślałam, że tylko mnie się trafiają takie podejrzanie chodzące nożyczki:)
Pewnie, że fajnie takie mieć:) Może kiedyś pięknie wyeksponuję moją nożyczkową kolekcję.
Nożyczki są bardzo oryginalne, ja mam tylko jedną parę nożyczek i nabieram ochoty na zakup kolejnych, bo już tyle cudownych i pięknie wykonanych nożyczek widziałam na blogach że smutno mi że mam tylko jedne :D ...książki są piękne, wzory wspaniałe, delikatne, w sam raz do haftu na lnie, sama esencja Francji, wspaniały zakup gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPiękne książki a ile wzorów.
OdpowiedzUsuńPiękne książki a ile wzorów.
OdpowiedzUsuńPierwsza ksiazke nawet mialam w reku i juz mialam ja kupic ale nie wiem co mnie powstrzymalo, naprawie to przy nastepnej okazji. Druga ksiazka rownie ciekawa jak pierwsza. Nozyczki tez piekne jak wszystkie tej firmy. Ja mysle ze te nozyczki sa bardziej kolekcjonerskie niz uzytkowe czyli sa do ogladania a nie do ciecia.
OdpowiedzUsuńCudowne! Tylko kiedy na to wszystko znaleźć czas?:) A nożyczki śmieszne :P Ciekawa jestem czy się sprawdzą:D
OdpowiedzUsuńPierwsza ksiazke juz w rekach mialam, chyba zrobie sobie prezent pod choinke! Druga ksiazeczke mam. Sliczne ma wzorki! Milego ogladania! :D
OdpowiedzUsuńFajne publikacje, ale do mnie chyba ta pierwsza bardziej przemawia. Zwłaszcza ten onrazek z naparstkami.
OdpowiedzUsuńOjej...ja tez od dawna choruje na te pierwszą książkę. .cudeńko. Mam nadzieje ze może Gwiazdor mi ją sprawi pod choinkę. ..choć złożyłam tez zamówienie do Gwiazdorka o krosno. Ale teraz jeszcze po dokładnym obejrzeniu wzorkow zdecydowanie będę prosić Gwiazdora o książkę. ...
OdpowiedzUsuńaj idę jeszcze raz pooglądać bo są prześliczne
Pozdrawiam cieplutko Agata
P.S. Taka zabawna historia przypomniała mi się z odwiedzin u Ciebie. Nie wiem skąd to mój Mikołaj wstrząsnął ale jak wspominamy wizytę u Ciebie to młody mówi ze był u Pani Edyty Handmade (czyt.po polsku)....:-):-):-)
Jak to pierwszy raz powiedział to usmialiamy się do łez.
Świetne, więcej mojej uwagi przykuwa książka nr 1. Po prostu bajka.
OdpowiedzUsuńI znów zajrzałam, chyba tylko żeby się potorturowac tym haftem z naparstkami....
UsuńI znów zajrzałam, chyba tylko żeby się potorturowac tym haftem z naparstkami....
UsuńŚwietne, więcej mojej uwagi przykuwa książka nr 1. Po prostu bajka.
OdpowiedzUsuńWzorki z pierwszej książki- bajka! :)
OdpowiedzUsuńKsiążki są wspaniałe, zresztą te wydania zawsze są bardzo staranne, czytelne i dopracowane. Same schematy dobrze się czyta.
OdpowiedzUsuńA nożyczki świetne, uwilbiam takie choć czesto służą mi w celach ozdobnych niz w praktycznych ;-)))
Same cudownosci zakupilas :) Ksiazki swietne a nozyczki - bomba!
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Super wzory, naparstki i maszyny do szycia cudne, a nożyczki świetne, takich to jeszcze nie widziałam...
OdpowiedzUsuńObie książki fantastyczne !!! Szczególnie zauroczył mnie wzór z maszynami do szycia, od starszych do nowszych modeli... sama nie wiem czemu mi się ten haft tak podoba, jak moja maszyna tylko stoi... i chyba czeka aż nabiorę odwagi :)
OdpowiedzUsuńNożyczki są prześliczne i nie ważne jak "chodzą" ważne jak wyglądają !
No normalnie ja cię UWIELBIAM!
OdpowiedzUsuńAkurat mi się w głowie zrodziło by sobie zrobić przepiśnik, i mam segregator i na niego chcę sobie zrobić okładkę i masz... wchodzę do ciebie na blog i widzę same cudeńka :) A to inspiruje...
Takie wzorki lubię..
OdpowiedzUsuńPierwsza książka jest fantastyczna, od razu można się zakochać w tych haftach :)
OdpowiedzUsuńKsiążki świetne, pierwsza super ale zdjęcia z drugiej mnie oczarowały. Ty to zawsze potrafisz wypatrzyć świetne tytuły :-)
OdpowiedzUsuńObie książki świetne.
OdpowiedzUsuńPiękna książki. M S-P
OdpowiedzUsuńUrocze wzory, właśnie szukałam ostatnio inspiracji na igielnik. Jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńZachwycające! Zakochałam się i w książkach, i w nożyczkach :)
OdpowiedzUsuńObie książki cudne, jednak ze wskazaniem na pierwszą :)
OdpowiedzUsuńA nożyczki odlot!!!