W sobotę kupiłam ramki, bo NY Taxi będzie oprawiony w taką samą by pasowały do siebie. Ramki są czarne z białym passe partout, takie same w jakie oprawiłam londyńską serię. Do londyńskiej serii zamawiałam odrobinę inne passe partout, bo obrazki wychodzą nieco mniejsze od okienka w środku. Teraz stwierdziłam, że nie będę zamawiać ich ekstra, tylko zostaną te co są już w ramkach. Ale przez to przybyło mi trochę pracy, bo musiałam powiększyć obrazek o 5 krzyżyków z każdej strony by idealnie pasował do oprawy. Na zdjęciu widać, że z prawej strony właśnie nad nimi pracuję :) Z lewej strony już je dodałam. Dodanie ich od górnego boku to nie problem, bo to niebo.
Takie niby 5 krzyżyków dodatkowo a dorobienie ich z jednej strony zajęło mi cały wieczór :)
Chyba gdybym nie wsponiała o dorobionych krzyżykach to nikt by tego nie zauważył :D
Oczywiście wymyślanie krzyzyków to czysta improwizacja. Staram się nawiązać do istniejących już elementów. Obrazek jest prosty, więc to żaden problem :)
Niebo robię, robię i robię. Po mału już zaczynają mnie nudzić te szarości :)
Dodatkowo na dworze też przeważnie jest szaro i pochmurnie. Postanowiłam zacząć coś nowego. Baaaardzo kolorowego.
Ostatnio gdzie nie spojrzę to na blogach powstają przepiękne prace z botanicznej serii od Veronique Enginger. Obrazki są bardzo urokliwe i każdy wyhaftowany obraz, który widziałam, pięknie wychodzi. Tak się naoglądałam tych cudnych haftów, że mnie też się zachciało taki mieć :)
Postanowiłam, że wyhaftuję sobie śliczną różową różę. Jest nazwana imieniem francuskiego poety Pierre de Ronsard.
Tak ma wyglądać :)
Paryż będę haftować w międzyczasie :)
Różę będę xxx na tkaninie Floba Superfine 35ct w kolorze kości słoniowej. Kiedyś o tej tkaninie rozmawiałam z Anią i postanowiłam ją przetestować, ponieważ nigdy nie miałam z nią do czynienia.
Floba przypomina trochę Len Belfast, ale ma domieszkę wiskozy i jest drobniejsza. Jej splot odpowiada aidzie 18ct. Jak sobie dobrze policzyłam to obraz z różą będzie miał ok. 25x25cm.
Jest to miękka taknina, więc do haftowania na niej będę używać mojego ulubionego tamborka od Madeiry. Nie przepadam za kolorowymi schematami, ale dam radę.
Myślę, że przyda mi się też magnetyczna tablica DMC do zaznaczania gdzie jestem na wzorze bym nie dostała oczopląsu :D
Na tym zdjęciu można zobaczyć splot Floby.
Mam nadzieję, że moja róża będzie dobrze wyglądać na tej Flobie. Jak mi się spodoba efekt końcowy mojej pracy to może popełnię jeszcze inne obrazki z tej botanicznej serii. Mam jeszczę ochotę na czereśnie i truskawki :)
Kolejnym razem pokażę postępy w róży. Mam nadzieję, że bedzie co pokazywać :D
Dziękuję za komentarze, których nigdy zbyt wiele!
Pozdrawiam!
Ta róża też baaaaardzo mi się podoba i mam ją w swoich hafciarskich planach:)
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na jej pierwszą odsłonę:-) myślę, że na tej tkaninie będzie prezentowała się przepięknie!
Pozdrawiam:)
Ja też mam taką nadzieję :)
UsuńMnie ta seria też się podoba, bardzo, też mam plany, że coś wyszyję, ale kiedyś. Wszystko kiedyś, hihi, życia mi braknie.
OdpowiedzUsuńEdytko gdzie znalazłaś wzór do róży? Ja mam trochę kwiatów ale nie róże.
Obrazek piękny. Pozdrawiam. M S-P
Wzór znalazłam gdzieś w internecie. Miałam go już wczesniej, nawet kilka wersji, ale były złej jakości, aż wreszcie trafiłam na taką idealną. Jak chcesz to mogę Ci go przesłać.
UsuńBardzo chcę:) Ja mam w planie pierwsze fuksję, uwielbiam te kwiaty:)
UsuńDziękuję:)
Poleciało :)
Usuńwitam!
Usuńczy ja tez moge prosic o wzor? Niezrecznie mi tak prosic ale roze sa tak piekne ze marze aby je wyhaftowac....
Pozdrawiam!
ewa
Poleciało :)
Usuńto jeszcze raz ja, ta namolna:) niestety nic to mnie nie doszlo, czy moge prosic jeszcze raz o przeslanie? tym razem na adres ewabart11@wp.pl
Usuńprzepraszam za zamieszanie i dobrej nocy zycze
Pięknie dziękuje i miłego dnia życzę!
Usuńewa
czy ja też mogłabym poprosić o wzór:)
UsuńZ góry dziękuję!
Pozdrawiam:)
Róża będzie cudna! Super haftuje się tą serię. Moje dwa kwiaty na ścianie a trzeci prawie na ukończeniu... tylko nie wiem kiedy to nastąpi :) Z przyjemnością będę śledzić Twoje xxxx, to może mnie natchnie i skończę wreszcie swoją herbacianą różę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Właśnie Twoje obrazki, między innymi, tak mnie zachwyciły, że postanowiłam też sobie coś takiego wyhaftować :)
UsuńRóża ma piękne pastelowe kolorki. Obrazek będzie świetny.
OdpowiedzUsuńNapisz proszę jak wrażenia w trakcie haftu na nowym materiale.
Pozdrawiam. Ola.
Na pewno napiszę. Sama jestem ciekawa czy dobrze wybrałam :)
UsuńTa seria botaniczna jest naprawdę śliczna, też podziwiałam u innych. Jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy u Ciebie. Miłego haftowania!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę zadowolona :)
UsuńTa róża jest cudowna, wsiąkniesz pewnie po niej i zaczniesz kolejne różki z tej serii:)
OdpowiedzUsuńCo do floby to ciągle mam wątpliwości, jaki ma skład, bo w zagranicznych sklepach spotkałam odwrotny, a w needleart: 30% bawełna, 70% wiskoza???
Faktycznie, duża rozbieżność co do składu. Mnie na oko to trudno powiedzieć, ale dość się gniecie w ręcę, podobnie jak len. Też podobna jest do niego w dotyku. Jak na niej trochę pohaftuję to napiszę jaka jest:)
UsuńA co do botanicznej serii to boję się, że wsiąknę :)
UsuńAch, seria botaniczna:) To chyba wirus, ja czekam właśnie na kanwę, bo przymierzam się innej róży z tej serii:) Jestem zakochana po uszy w tych roślinnych wzorkach:) Mam już magnolię, ale Twoja róża jest wyjątkowo urokliwa, niestety nie posiadam jej w swych zbiorach... :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Już masz :)Właśnie do Ciebie poleciała :)
UsuńParyż ma coraz większy klimacik..:) i wcale nie tak dużo Ci zostało,na moje oko trzy dłuuugie posiedzenia :))Oj... a róża to będzie perełka.Ja również się zachwycam tą serią, ale póki co mam co robić ;)Wiele hafciarek wyszywa te obrazki na lnie.Jestem ciekawa jak będzie wychodzić na tej tkaninie.Czekam na kolejne odsłony.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba trochę więcej tych posiedzeń mnie czeka! Strasznie dużo tych szarości. Ja też jestem bardzo ciekawa jak mi ta róża będzie wychodzić na tej Flobie. Mam nadzieję, że będzie mi się podobało :)
UsuńKolejny piękny hafcik się zapowiada, Paryż coraz piękniejszy a kwiaty z tej serii są niesamowite i bardzo piękne :)
OdpowiedzUsuńSuper ten Paryż, powodzenia z nowym wzorkiem :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńParyż prawie na ukończeniu-pięknie się prezentuje. Ten drugi obrazek istne cudo. Wygląda jak rycina z botanicznej książki.
OdpowiedzUsuńNo to wybrałaś te trzy, które i ja sobie upodobałam :) Z tym że u mnie jeszcze koniecznie maliny i wisteria ;) a może i herbaciana róża...
OdpowiedzUsuńNo a Paryż... rzeczywiście wkomponował się w aurę za oknem :)))
Uściski serdeczne :)
Też mi się kilka kwiecistych wzorów podoba, np. magnolia, piwonia czy dalia, ale jeszcze nie wiem czy się na nie skuszę. A Paryż, faktycznie, wkomponował się w aurę za oknem :D
Usuńja tam tych dołożonych krzyżyków nie widzę :) widać, że dobrze są dobrane
OdpowiedzUsuńi wcale się nie dziwię, że od tej szarzyzny zachciało Ci się kolorów - ostatnio za dużo tego szarego wokół :/
Cieszę się, że nie widać dodatkowych krzyżyków. Haftując NY Taxi też będę musiała dokomponować ich po pięć z każdej strony, bo ramka taka sama już jest i czeka :)
UsuńEdytko, coś tak czułam, że weźmiesz się za zielniki :-) a wybrałaś najpiękniejszą różę ze wszystkich. Już nie mogę się doczekaj jej w Twoim wykonaniu!
OdpowiedzUsuńa Paryż..... ech, pojechać tam...
idę sobie pomarzyć.
To dobrą masz intuicję :) A ta róża też wydaje mi się najpiękniejsza ze wszystkich z tej serii.
UsuńOjej, ja też podziwiam tę serię botaniczną na blogach- rzeczywiście jest piękna. I już Ci zazdroszczę, że zaczynasz ją popełniać:)Pierwszy raz słyszę o takim płótnie- jestem ciekawa jak będzie wyglądał na nim haft. A co do szarości, czy Ty kiedyś haftowałaś serie z garbuskami czerwonymi? :) Ostatnio na nią trafiłam (wzór) i tak pomyślałam, że to idealne wzory do Twoje paryskiej i londyńskiej serii:)
OdpowiedzUsuńSerię z czerwonymi garbusami widziałam, ale raczej nie będę jej haftować. Jak dla mnie to zbyt małe te obrazki i nie wiadomo co z takimi zrobić :)
UsuńAle faktycznie, kolorystycznie idealnie pasują do Londynu i nawet do Paryża.
brałam tą różę pod uwagę jako trzeci obrazek do kompletu z magnolią i fuksją :)
OdpowiedzUsuńja swoje wyszywałam na Belfaście 32 ct, ogromnie jestem ciekawa Twoich wrażeń z wyszywania na Flobie:) Już kiedyś prawie kupiłam kawałek, ale w końcu jednak wyrzuciłam z koszyka:D
W kolejnym poście napiszę jak haftuje mi się na tej Flobie :)
Usuńale masz piękny Paryż!!! ja też teraz haftuję coś paryskiego :))) powodzenia z nowym różanym projektem!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTwój Paryż też fajny :)
Cóż za zbieg okoliczności :) bo ja też właśnie zachorowałam na prześliczne obrazki Veronique Enginger i już czekam na przesyłkę z materiałami. Wybór padł na fuksję ale mam ambitny plan skończyć kiedyś całą serię.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w wyszywaniu róży :)
Bo to jakiś wirus blogowy chyba panuje :) Nazywa się "zielnik" :D
UsuńCo do całej serii to nie mam aż takich ambicji. Ale już widzę oczami wyobraźni całą ścianę z kwadratowymi obrazkami zielnika :)
Ale będzie piękny obraz:) Wiem, że nie lubisz kolorowych schematów ale jak go zobaczyłam to aż mi się patrzały uśmiechnęły:) Czekam niecierpliwie na postępy prac:)
OdpowiedzUsuńpiękny haft wybrałaś:)
OdpowiedzUsuńmnie też się prace z tej serii podobają i na razie mam czereśnie:)
ale coś jeszcze na pewno powstanie
Pozdrawiam:)
Cudny Paryz z cudna wieza:-) Wyszywania szarosci wspolczuje ale znajac juz troche Ciebie wiem,ze je szybko pokonasz:-):-)
OdpowiedzUsuńNa nowy haft rowniez czekam ,lubie podgladac postepy :-):-)
Poz.Dana
Róża będzie piękna tak jak inne wzory V.E, którą po prostu kocham!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają te kwiaty, ale pracy przy nich jest mnóstwo!:) Trzymam za Ciebie kciuki i czekam na pierwsze xxx w nowej pracy:)
OdpowiedzUsuńWzorek w kwiatki jest śliczniutki :) Życzę miłego haftowania. Życzę również wytrwałości w haftowaniu nieba :)
OdpowiedzUsuńTen zielony samochodzik u stop wiezy Eifla jest zachwycajacy a juz ta roza..ach..jestem zakochana od zawsze w botanicznych rycinach wiec czekan na Twoja..trzymam kciuki ..ale dasz rade napewno.pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńTe kolory mulin na różę V. Enginger - cudowne <3 Jeszcze troszkę i Paryż będzie skończony. :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za miłe komentarze i trzymanie kciuków :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na serię kwiatową ale zawsze coś mi przeszkadza ;) najbardziej czas bo za szybko pędzi... Co do Twojego kombinowania - idzie Ci świetnie, nikt sie nie zorientuje że musiałaś coś w Paryżu dodawać :)
OdpowiedzUsuńSuper Paryż i ekstra plany:)
OdpowiedzUsuńWieża jest super! Kiedy ja zabiorę się za moją ....
OdpowiedzUsuńA wybór kolejnej pracy bardzo trafiony :)
Codziennie podziwiam te róże u siebie na ścianie :))) Haftowałam na białym lnie, bałam się co do wyboru kolory lnu bo w tym wzorze jest dużo bardzo jasnych kolorów. Ale wyszło dobrze.
Moje róże już są w pakach, te w ogrodzie :)
Pozdrawiam słonecznie!
Piękne te róże będą ;) Podziwiam bo dla mnie haft to czarna magia
OdpowiedzUsuńJak zawsze wybrałaś cudny wzór do wyszycia. Jak wiekszości mi też podobają się te obrazki zielnika.
OdpowiedzUsuńA Paryż wygląda wspaniale i już bliżej końca niż dalej.
Pozdrawiam ciepło Awe
Piękne postępy w wieży. Co do materiału - pierwszy raz widzę jestem ciekawa jak się na nim wyszywa, poleciłabyś go do obrazków już po przetestowaniu ?
OdpowiedzUsuńChylę czoła przy tym dodawaniu krzyżyków: jest perfekcyjnie, nie widać żadnej różnicy!
OdpowiedzUsuń