W niedziele uległam i postanowiłam, że wyhaftuję sobie coś malutkiego z tej "warzywnej" książki Veronique Enginger. Padło na czosnek:) Czosnek, bo pomyślałam, że wykorzystam później hafcik do uszycia woreczka do przechowywania czosnku.
Czosnek niewielki, bo ma około 40 na 40 krzyżyków a jego wyhaftowanie zajęło mi około 5 godzin:) A na dodatek trzy razy się pomyliłam i musiałam pruć.
Haftowałam go dwoma nitkami muliny DMC na białym lnie 35ct, więc krzyżyki są drobniutkie.
Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona i jak tylko znajdę trochę wolnego czasu to uszyję sobie woreczek na czosnek. Jeszcze nie wiem kiedy to będzie, ale na pewno go uszyję:)
Najważniejsze, że czosnek już mam:)Dopiero na zdjęciu dojrzałam, że na cieniu pod czosnkiem jest koci włos!
Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze!
Pa!!!
Ale ten czosnek jest piękny, jak prawdziwy:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z woreczkiem, będzie piękną ozdobą w kuchni:) M S-P
Kocie włosy też wyciągam z haftów. Zajmuję z kotami te samo miejsce na kanapie:)
OdpowiedzUsuńHafcik wygląda realistycznie. Ten len jest piękny!
ach te kocie włosy wplątane w krzyżyki :D znam to :D a czosnek super :) będzie piękny woreczek :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzosnek jest boski :) jak prawdziwy! Kusisz strasznie - muszę się rozejrzeć za tą książką :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dobrze że się skusiłaś, bo haft wyszedł Ci pięknie. Woreczek będzie super.
OdpowiedzUsuńOj świetne te książki, a wzory rewelacyjne. Nie ma to jak oryginalne schematy.
Pozdrawiam Awe
Czosnek jak prawdziwy. Oj te książki to udany zakup :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszedł ten czosneczek, nawiasem mówiąc lubię czosnek :D jeść hihi, fajnie dobrane kolory, będzie piękny woreczek :)
OdpowiedzUsuńCzosnek wyszedł świetnie, teraz tylko zasiąść do maszyny i woreczek gotowy. Co będzie następne?
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie wykonany hafcik!!! Czosnek prezentuje się super!!!!
OdpowiedzUsuńWow, co za cudo? prześliczny haft pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńOj, jak ja lubię takie maleństwa! Jak lubię! Wyobrażam sobie, jak cudnie będzie wyglądał taki woreczek w kuchni :) Czosnek ładuję w ilościach dużych prawie do wszystkiego, co tylko nie jest słodkie, bo uwielbiam, więc musiałabym mieć na czosnek wór, a nie woreczek :)))
OdpowiedzUsuńSzyj i pokazuj jak najprędzej :)
zdolniacha:)
OdpowiedzUsuńPrzepiekny wzorek zresztą chyba jak większość tej autorki! Ja tez lubię takie funkcjonalne drobiazgi z haftem!
OdpowiedzUsuńŚliczny drobiazg, też chciałabym mieć takie książki...
OdpowiedzUsuńMała rzecz, a cieszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Pięknie wyszedł ten haft, czosnek wygląda bardzo realistycznie. Pomysł z woreczkiem jest super.
OdpowiedzUsuńświetny! :)
OdpowiedzUsuńczosnek pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńBardzo realistyczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten wzorek. Uwielbiam wzory V.E. za tą subtelność, która w nich panuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik! Woreczek z nim będzie prezentował się cudownie;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny wzorek... Mnie zauroczyły ostatnio wzorki MTSA... Czosnek też tam jest :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, a pomysł z woreczkiem super!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaki będzie.
Pozdrawiam:)
uroczy...
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny :-) Bedzie sliczny woreczek:-)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Śliczny hafcik, będzie fajny woreczek :). Lubie takie haftowane drobiazgi, ale zawsze tak grzęznę w dużych projektach, że na te małe nie wystarcza czasu...
OdpowiedzUsuńPiękny ten czosnek - woreczek na pewno będzie wspaniały!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, bardzo się cieszę, że czosnek Wam się podoba. I baaaardzo dziękuję za przemiłe komentarze!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :) Jednak drobniutkie krzyżyki są śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł ten czosnek:)
OdpowiedzUsuńWspaniały jest twój czosnek,ten w krzyżykach oczywiście bo żywy jak to żywy... a woreczek? Będzie boski.....
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jak prawdziwy ;o)
OdpowiedzUsuńCzosnek jak żywy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Czosnek jak prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńTa warzywna książeczka to cudo! A czosnek wspaniały:)
OdpowiedzUsuń30 yrs old Financial Analyst Cami Marquis, hailing from McCreary enjoys watching movies like Downhill and Origami. Took a trip to Historic Centre (Old Town) of Tallinn and drives a Aston Martin DB5. przejsc do mojego bloga
OdpowiedzUsuń