Koszyk zrobiłam na szydełku 12.0 z szarej, dużej włóczki. Robiłam go bez żadnego schematu, tak na wyczucie:) Kiedyś podobny widziałam gdzieś w internecie. Dno prułam chyba z pięć razy zanim uzyskałam zadawalający kształt koła:)
Wzór jest najprostszy z możliwych, bo to same półsłupki. Uchwyty też są bardzo prosto wykonane.
Bardzo fajnie się robiło, bo koszyka przybywało błyskawicznie. Jedyny minus to jego waga:) Wraz z jego rośnięciem rósł mi ciężar na kolanach.
Koszyk ma 27cm średnicy, a jego wysokość to 22cm. Zrobiłam go z 3/4 motka. To co mi z niego zostało widać na tym zdjęciu. Jest w środku kosza.
Kosz będzie dekoracją w sklepie. Już wczoraj, w trakcie powstawania wzbudzał zainteresowanie klientek.
Moim zdaniem całkiem nieźle wygląda, choć mógłby być zgrabniejszy. Na wszelki wypadek nie odcinałam nitki. Gdy przestanie mi się podobać, albo coś mi "odbije" to go spruję i zrobię jeszcze raz:)
W trakcie robienia koszyka wymyśliłam, że zrobię sobie z tego samego koloru torbę na lato, ale na grubych drutach. Nie będzie ona podobna do tych torebek z katalogu DMC. Będzie to mój autorski projekt ;D
Kochane, jutro dzień kobiet, więc życzę Wam z tej okazji wszystkiego najlepszego!!!
Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie wspaniałym początkiem udanego weekendu!
Buziaki!!!
Suuuper! No i ten kolor taki modny w wielu wnetrzarskich trendach!
OdpowiedzUsuńEdytko koszyk super, dla mnie w sam raz, żeby coś w środku zmieścić:) M S-P
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten koszyczek, fajnie pomyślane :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńKoszyk super... no i ten neutralny popiel pasuje do wszystkich kolorów.
OdpowiedzUsuńSuper prezentacja produktu!:)
OdpowiedzUsuńKoszyk wygląda cudnie. Jesteś cudną reklamą swojego sklepu :)
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie kolorowo - w tle na zdjęciach kolory śliczne.
Komentarz od średniej Myszki:
OdpowiedzUsuńDroga Edytko, masz świetny koszyczek, jest ładny i takiego bym nigdy nie zrobiła:) ślę Ci życzenia na dzień kobiet
Komentarz od Myszki:
Dla Ciebie Edytko wszystkiego dobrego w dniu kobiet, a koszyk fantastyczny:) Torbę na drutach też musisz dziergać w sklepiku- niech klientki "usychają" z zazdrości!!!!!
Pozdrowionka:)
Oj super koszyczek, a torebki widziałam w necie z tej włóczki są super ale znając Ciebie to na pewno powstanie i torebka :)
OdpowiedzUsuńEch, szkoda, że ja nie mogę tak sobie dziergać w pracy... Fajny ten koszyk :)))
OdpowiedzUsuńJa już niestety też nie bardzo mogę dziergać w pracy :P ale dam radę, jak powykańczam to co mam, to też coś spróbuję wymodzić z Zpagetti, tylko szydełko muszę sobie jeszcze dokupić
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na wydzierganie czegoś ze Zpagetti.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAj, koszyk świetny! Widzę, że i ty sie zmobilizowałaś do kluseczkowej włóczki :P
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie pomysł na uchwyty. W trakcie dziergania, rzeczywiście te rzeczy stają się coraz cięższe. Dla klientek to bardzo atrakcyjne i kuszące widzieć jak powstaje taki kosz - swoją drogą świetna reklama!
Bardzo fajny i świetna reklama :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kosz! I niech Ci przypadkiem nic nie odbija. Żadnego prucia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
wow śliczność, podziwiam
OdpowiedzUsuńojej właśnie natknęłam się na Twój blog :) świetny jest
OdpowiedzUsuń