środa, 20 lutego 2013

"Drzewo życia" - III cz.

Myślała, że dziś wrzucę zdjęcia z nowego katalogu DMC, no ale nic z tego. Jeszcze do mnie nie dotarł, ale dowiedziałam się, że większość nowości, które będą na Polskę, będzie najwcześniej dostępnych od marca.

Pokażę za to postępy w moim drzewie.
Drzewa, bardzo powoli, przybywa. Mam już większą część wyhaftowaną. Jeszcze zostało mi troche dołu drzewa i cały pień.
Te kolory są takie żywe i wiosenne! Bardzo fajnie mi się haftuje ten obrazek. Chyba będę za nim tęsknić jak go skończę :P  Ale za to będę mogła przez większość dnia patrzeć na efekt końcowy mojej pracy, bo gotowa poduszka będzie ozdobą mojej czerwonej kanapy w pasmanterii :)










Na całym drzewie jest tylko jeden, ale za to dość duży ptaszek. Troche szkoda, że nie ma ich więcej, np. w różnych kolorach.






Mam nadzieję, że już niedługo pokażę ukończone  drzewko w pełnej okazałości. Potem zostanie mi najgorsza i najtrudniejsza rzecz do zrobienia. A mianowicie uszycie poszewki. No może z maszyną do szycia bardzo się nie kochamy, ale jakoś sobie radzę z prostym szyciem. Może jakoś dam radę i nie zepsuję całości :P


Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądacie i oczywiście za przemiłe komentarze, które są bardzo motywujące!  Pozdrawiam Was serdecznie i trzymajcie się ciepło bo niestety zimie przypomniało się o nas :)

18 komentarzy:

  1. U mnie dzis tez zimno, -9C, a odczuwalne -16C :( Ale przynajmniej bialego nie ma:)
    Drzewo starsznie szybko Ci rosnie! Trzymam kciuki za szycie na maszynie. A jak skonczysz to nie bierzesz sie za drugie drzewo? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak skończę to drzewo to będę kończyć angielską skrzynkę pocztową, która sobie leży zapomniana. A potem mam w planach nieduży, zimowy obrazek firmy Dimensions, który chodzi za mną chyba już od trzech lat :D A dopiero po nim wezmę się za kolejną poduszkę.

      Usuń
    2. A to ja mam taką samą rułę co do wielu wzorków:P Ale myślę, że lepiej przemyśleć na spokojnie niż się rzucać na coś, co się szybko znudzi i będzie się żałowało haftowania.

      Usuń
  2. to aż będzie żal się oprzeć o tak piękną poduszkę!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej by było ją zostawić w domu na kanapie :D Jak znam życie to zaraz ktoś przypadkowo by ją wyplamił. A w sklepie to będzie ładnie robiła za dekorację kanapy. W domu zaraz była by wygnieciona itd.

      Usuń
  3. Aż się ciepło zrobiło od tych soczystych kolorków! Będzie z tego piękna poduszka!:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. rośnie jak na drożdżach-cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie przybywa tego drzewa!
    jako poszewka na poduszkę będzie piękną ozdobą kanapy!:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna będzie podusia, śliczne drzewko, ale Pani szybciutko wyszywa.
    Mi zajęłoby to czasu, że ho ho.....
    Pozdrawiam. M S-P

    OdpowiedzUsuń
  7. Drzewo jest prześliczne i już sobie wyobrażam, jak cudna powstanie poduszka!
    Serdecznie pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Edyta a może drugie drzewo na drugą poduszkę? A co do szycia to wierzę, że Ci się uda :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne to drzewo ,takie kolorowe.Rzeczywiście szkoda że tylko jeden ptak na nim przysiadł.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze możesz wyszywać ten wzór kolejny raz :) np w każda zimę żeby nim zaklinać wiosnę! o! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. PRZEPIĘKNY WZÓR I WYKONANIE!!!!POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba w całej Polsce zima o sobie przypomniała :) Strasznie słodki optymistyczny wzór, w sam raz na taką pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na to właśnie czekałam! Drzewko rośnie i rozkwita czyli idzie wiosna :D
    Troszkę śniegu nikomu nie zaszkodzi,a latem i tak będziemy tęsknić za ochłodą :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Drzewo wychodzi pięknie, niesamowicie pogodne kolorki i do tego cudne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow przepiękny obrazek się wyłania :)

    OdpowiedzUsuń