wtorek, 30 grudnia 2014

"Beach Huts I" M.Powell - koniec

W drugi dzień Świąt skończyłam mojego powellka. Pokazuje go dziś żeby nie było, że tylko ciągle coś zaczynam i nic nie kończę :)  Belle&Boo zaczęłam zaraz po skończeniu "Beach Huts I".

Obrazek haftowało się dość przyjemnie, choć jak dla mnie trochę przesadzono z ciągłym mieszaniem kolorów, tzn.łączeniu dwóch nitek muliny w różnych kolorach, tak by powstał dodatkowy kolor.
A połowa oznaczeń na kluczu do schematu to właśnie takie mieszane kolory. W połowie przypadków wydawało mi się to zbędne. Już nie wspomnę o back stitchach. Choć ja nawet je lubię i sobie z nimi dobrze radzę te jednak były wyzwaniem:)
Ale dałam radę i bardzo się cieszę z efektu końcowego, bo wszystko wyszło mi tak jak miało wyjść.

Wielkość obrazka po wyhaftowaniu to 17 x 17cm.




 
Seria trzech obrazków bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że wkrótce wyhaftuję jeszcze dwa do kompletu. A wtedy wszystkie trzy oprawię w jednakowe ramki.
 
 
To już ostatni post w tym roku i korzystając z okazji chciałam Wam i Waszym bliskim życzyć:
 
Wszystkiego najlepszego w Nowym 2015 Roku!!!
Dużo zdrowia, szczęścia, wszelkiej pomyślności
i spełnienia marzeń,
I żeby ten Nowy 2015 Rok był lepszym rokiem od tego odchodzącego!!!!

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Cross Stitcher 287 i Belle&Boo z czekoladą

Jeszcze przed Świętami dostałam nowy numer Cross Stitcher 287.
A oto co można w nim znaleźć:



Do gazety załączony był gratis: zestaw do zrobienia naszyjnika.


Ogólnie, według mnie numer jest taki sobie.





Te koronki są dość fajną propozycją, choć wiem, że nie wszystkim przypadną do gustu:)




Na tej stronie, to chyba już stały punkt każdego numeru, zawsze są nasze dziewczyny ze swoimi pracami. Gratuluję!!!!!!





Tu spodobała mi się dziewczynka z aparatem:)
Aparat z guzika, fajny pomysł! Taki prosty, ale sama bym na to chyba nie wpadła.



Koty też są niezłe. Zresztą dla mnie kotów nigdy za dużo:)



Pomysł na ozdobienie kartek z kalendarza.



Pomysły na haftowanie na papierze.



Zapowiedź kolejnego numeru.


Na samym końcu zostawiłam to co najlepsze z gazetki:)  Przynajmniej dla mnie.
A mianowicie nowy obrazek z serii Belle&Boo. Tym razem jest to dziewczynka na fotelu z ciepłą czekoladą w rękach a obok fotela słodki króliczek.

 
 
Osobiście czekałam na ten schemat i w sobotę zaczęłam haftować ten obrazek.
Wyszywam na lnie Belfaście 32ct w kolorze kości słoniowej dwoma nitkami muliny DMC.
Mam już tyle:
 
 
 
Bardzo przyjemnie się haftuje i bardzo mi się podoba to co wychodzi spod mojej igiełki, choć ta duża powierzchnia fotela już mnie trochę męczy. Dziś zacznę głowę dziewczynki:)
 
 
Pozdrawiam poświątecznie !!!
 
 
 
 
 

środa, 24 grudnia 2014

Świątecznie

Dawno mnie tu nie było, oj, dawno. Wkrótce się to poprawi. Obiecuję!
Taki teraz był zwariowany, przedświąteczny czas.
Chciałam pokazać jakie wyhaftowałam kartki w tym roku, ale jak się okazuje to w tym całym pośpiechu zapomniałam strzelić im fotek zanim posłałam w świat. Ale np., jedną z nich można zobaczyć u Iwonki. Zrobiłam takich cztery, tylko cztery, i wszystkie były jednakowe.



To zdjęcie pożyczyłam sobie z bloga Iwonki i mam nadzieję, że nie będzie miałam mi tego za złe:)

A ja dostała takie piękne kartki z ciepłymi życzeniami:



Ja też chciałam Wam wszystkim życzyć:
 
Zdrowych, wesołych i wspaniałych Świąt
Bożego Narodzenia
spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze!
 
 
 

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Pro filo nr 87

Pod koniec zeszłego tygodnia wpadłam przy okazji do Empiku i znalazłam w nim jesienny numer Pro filo nr87. W gazetce można znaleźć dużo ciekawych, jesiennych motywów. Same zobaczcie:
Do numeru załączono, jak zwykle, zestaw 8 mulin.



W środku są schematy różnych grzybków.




Mnie te krasnale się nie podobają, ale może komuś akurat wpadną w oko.







Dynie to co innego.






Motywy z pawiami są nawet, nawet.



Wino i akcesoria.





Jak zobaczyłam te poduchy to się w nich zakochałam. Kiedyś też sobie takie wyhaftuję. Tylko brak mi takich zdecydowanych kolorów lnu. Pewnie wkrótce się gdzieś pojawią. Wystarczy lepiej rozejrzeć się po sklepach internetowych.





Abażurek też całkiem sympatyczny.




Motyw z różą też mi się podoba:)


A na koniec zapowiedź świątecznego numeru. Jak tylko będę miała możliwość zakupu to też kupię.



Na koniec chciałam Wam napisać, może ku przestrodze, co nieprzyjemnego mnie spotkało. Tak ze trzy tygodnie temu zauważyłam zniknięcie z konta pewnej sumy pieniędzy. Myślałam, że zejdę na zawał! Jak się okazało ktoś ukradł dane z mojej karty i zrobił sobie zakupy w angielskim internetowym sklepie. Kartę oczywiście miałam w portfelu, nigdzie jej nie zgubiłam. A co ważne nigdy nie płaciłam nią w żadnym normalnym sklepie tylko w zagranicznych sklepach internetowych.  Wiem, że podobne zdarzenie spotkało też kilka innych Pań. I powiem Wam, że jedną wspólną cechą, która nas łączy są zakupy w sklepie Casa Cenina. Jedna z Pań już napisała do nich maila z informacją, że dane z naszych kart wyciekły gdzieś w ich sklepie. Zobaczymy co będzie dalej. Ja od razu złożyłam reklamację w swoim banku i po trzech tygodniach pozytywnie ją rozpatrzono i pieniądze wróciły do mnie. Przede wszystkim poradzono mi żebym wyzerowała wszystkie limity na płatności internetowe i telefoniczne odnośnie karty. Wtedy nikt nie ściągnie mi pieniędzy, bo będzie blokada.
Drogie Pani sprawdzajcie swoje konta. Czasem może to być mała kwota, a czasem dość spora. Wszystko zależy od Waszych ustawień.

Pa!