środa, 27 listopada 2013

Cross Stitcher 273

Wczoraj dostałam nowy numer Cross Stichera.
Wrzucam kilka zdjęć ze środka:)









Te domki bardzo mi się podobają. Już je widzę jako dekoracja w mojej pasmanterii :) Tylko ten różowy zamienię na niebieski kolor, a może zrobię też inne zestawienia kolorystyczne. Jeszcze nie wiem jaką będę mieć wene :)
Na te Święta na pewno już nie dam rady, ale na kolejne je wyhaftuję!







Te sówki też są śliczne. Tu akurat wyhaftowane są na filcu.




Ta podkładka jest super! Na stronie ze schematem jest też wersja z łyżeczką.










Te ozdoby też są haftowane na filcu.












Białe elementy na tych kartkach wyhaftowane są białą Madeirą Laną, którą potem się szczotkuje specjalną szczoteczką i daje to efekt puszystości. Już kiedyś haftowałam nią białego zajączka, o którym już pisałam .



A to mała zapowiedź kolejnego numeru.
Ostatnio coś mało pokazują co będzie w następnym numerze.





Już cieszę się na załączony gratis. Będzie nią mini książeczka  z hafcikami w stylu retro.


 
 
 
Dziś to wszystko z "prasówki". Wciąż czekam na kolejny numer Creation Point de Croix.
Coś długo do mnie idzie. Napisałam nawet do nich maila z pytaniem czy o mnie czasem nie zapomnieli :)  Odpisali żebym jeszcze pare dni poczekała. No więc cierpliwie czekam...
 
Pa!
 
 
 

niedziela, 24 listopada 2013

Z archiwum XXX - kociaki od DMC

Ostatnio jestem w ciągłym niedoczasie i w ślimaczym tempie powstają moje haftowane i nie tylko wytwory.
Całkiem niedawno Pani Kornelia pokazywała wyhaftowanego kotka od DMC i wtedy przypomniały mi się moje kotki, które jakiś czas temu haftowałam i jeszcze nie pokazywałam ich na blogu. Dziś postanowiłam naprawić to niedopatrzenie:)

Kotki haftowałam na białej aidzie 18ct dwoma nitkami muliny DMC w odcieniach różnych brązów.
Każdy obrazek po wyhaftowaniu ma 14x14cm.
Jak na razie leżą jeszcze nieoprawione :)
Poczatkowo w planach miałam wyhaftować jeszcze inne kotki z tej serii, ale jakoś znudziły mnie te brązy i porzestałam na trzech.




Kilka zbliżeń.























Wczoraj wieczorem zaczęłam haftować taką zawieszkę-serduszko.
Już wcześniej znalazłam ten schemat, ale jakoś tak dopiero wczoraj serce mocniej mi do niego zabiło:)
Od razu wydrukowałam sobie schemacik i wieczorem przysiadłam do haftowania.
Haftuję tą jemiołkę z ptaszkiem na lnie 35ct w kolorze kości słoniowej.
Wyhaftuję oczywiscie 2013 rok.





 
 
Jak skończę i pozszywam to nieomieszkam się pochwalić efektem końcowym :)
 
 
Bardzo Was serdecznie pozdrawiam
i dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze
w poprzednim poście. Bardzo jest mi miło, że do mnie zaglądacie!
 
 
 

czwartek, 14 listopada 2013

Z archiwum XXX - "Gorset"

Wszystkie aktualne prace albo mam w toku, albo powstają na prezent więc pokazać ich nie mogę :)  Z tego powodu dziś coś z prac, które powstały jakiś czas temu.
W październiku kupiłam córce książkę "Fotografia XX wieku", gdzie znajdują się najważniejsze zdjęcia, które powstały w tymże okresie. I tak przegladając ksiażkę strona po stronie natknęłam się na zdjęcie "Gorset" Horsta P.Horsta. I moją reakcją na to zdjęcie było: "o! ja mam to przecież wyhaftowane!".

Wzór do tego obrazka znalazłam kiedyś u rosjanek i tak mi się spodobał, że od razu go wyhaftowałam. Taka miłość od pierwszego wejrzenia :) Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że jest to przerobione zdjęcie znanego fotografa na wzór do haftu krzyżykowego.

Jak widać, kolory dobierała, chyba, sama autorka schematu, bo na oryginalnym zdjęciu gorset jest w bardzo jasnym kolorze. Zdjęcie jest czarno-białe, więc i tak do końca nie wiadomo jaki jest właściwy kolor.

"Gorset" haftowałam na aidzie 18 ct w kolorze brązowym muliną DMC.
Obraz jest niewielki i jego wyhaftowanie nie było trudne. Dopiero schody zaczęły się przy back stitchach, a zwłaszcza przy samym gorsecie. Zgroza!  Pewnie pomyliłam się tam kilka razy, ale na szczęście nie widać :)
Obrazek do dnia dzisiejszego jest, niestety, nieoprawiony. Przykleiłam go jedynie na tekturkę.















A to właśnie jest zdjęcie Horsta P.Horsta.
Odwrócona, wygięta i ubrana w gorset kobieta na zdjęciu to jedna z ikon fotografii mody.  Horst P.Horst tworzył głównie dla magazynu Vogue.


 
 
 
Przez kilka lat nie zdawałam sobie sprawy, że moja kobieta w gorsecie jest taka znana :)
 
Serdecznie Was pozdrawiam i do następnego wpisu! Mam nadzieję, że będę miała już coś nowego do pokazania. Z tygrysem na razie utknęłam :)
 
 
 
 

poniedziałek, 4 listopada 2013

Woreczki i CS nr272

W ten weekend miałam więcej wolnego czasu niż zazwyczaj i prawie w całości poświęciłam go na robótkowanie. Czyli to co lubię robić najbardziej :)  A że, jak już pewnie zauważyłyście, ostatnio mam fazę na woreczki z suszoną lawendą, to powstało ich kilka :) Jak zwykle są to woreczki z monogramami i woreczek z koronkowym wzorkiem. Te ostatnio wyjątkowo mi się podobają.






Ten wzór koronki troche zmodyfikowałam po swojemu i dodałam napis "lawenda", który też sama zaprojektowałam pomagając sobie takim kretorem napisów.  Muszę jeszcze popracować nad napisem, bo nie jest do końca taki jaki bym chciała. Mam dużo różnych alfabetów pościąganych z internetu, ale żaden, ale to dosłownie żaden nie jest takim, który by mi pasował do woreczka. Brak mi jest małych i pochylonych literek, takich pisanych jakby odręcznie. Może któraś z Was jest w posiadaniu takowego i podzieliłaby się ze mną? A może znacie jakiś program w którym można sobie projektować takie napisy?
Woreczek jest z białego kawałka lnu Belfast 32ct.






W weekend podgoniłam też z tygrysem. Na dziś wygląda tak:





W zeszłym tygodniu dostałam koleny, 272 numer Cross Stitchera.
Przeważają w nim, odpowiednio do pory roku, obrazki zimowe i o tematyce Świąt.
Na okładce całkiem fajny wzór poduszki w skandynawskie wzory.




Dołączony gratis.
















W środku znalazłam dwie publikacje naszych dziewczyn.






















Skromna zapowiedź kolejnego numeru.




W czasie weekendu robiłam też na drutach i szydełku, ale jeszcze nic nie skończyłam, więc i nie pokażę. Kolejny weekend znowu będzie dłuższy niż wszystkie. Już się cieszę! Może skończę to co pozaczynałam :) Woreczków nie będę już pokazywać, bo staję się monotematyczna :) Chyba, że bedą inne i wyjątkowe:)


Pozdrawiam! Pa!!!