Kartka dla malucha

Jakiś czas temu dostałam zamówienie na wyhaftowanie karteczki dla malucha.
Początkowo nie wiedziałam czy kartka ma być dla chłopczyka czy dla dziewczynki, więc wybrałam taki uniwersalny wzorek.
Kartka ma być dla chłopczyka.

Haftowałam na białej aidzie 20ct jedną nitką muliny DMC. Cały obrazek mieści się na normalnej karteczce.
Mam ogromny problem z napisem "witaj!".
Na tym zdjęciu są tylko ułożone takie literki wycięte z kolorowych opakowań, tak by były trochę grubsze i błyszczące.
Miałam też wyhaftowany napis, ale też mi się to nie podobało :)
Nie wiem czy przykleić te literki, czy uciąć kartkę na kwadrat bez napisu czy napisać odręcznie, czy jeszcze coś innego. Może macie jakieś pomysły co z tym fantem zrobić :)
Doradźcie mi! Mam totalną pustkę :D

Tak wygląda bez literek.

Zdjęcia z procesu twórczego w pigułce :))

Już jakiś czas temu wyhaftowałam sobie taki sam obrazek, bo mi się bardzo podobał. Przyozdobiłam nim drewniane pudełko na muliny od DMC, które kiedyś kupiłam wraz z 40szt. muliny DMC.
Ten obrazek wyhaftowałam na aidzie 18ct dwoma nitakmi DMC.

A tak wygląda środeczek.
Zalegają w nim mulinki do obrazka, który leży zaczety już od ponad roku. Jest nim jeden z HAED-ów , ale o nim innym razem napiszę :)

Obiecałam, że pokażę co dostałam za nagrody na Wystawie Amatorów Haftu Krzyżykowego w Łodzi w 2008 roku gdzie wystawiałam słonia, niebieską damę z pieskami i jeszcze jeden obraz, o którym wkrótce.
Dostałam różne drobiazgi jak mulina, jakieś małe zestawy do haftu, bony do hurtownii pasmanteryjnej czy bon na zakup w sklepie Needleart. Dostałam od Coatsa super puszkę na drobiazgi hafciarskie. Ja uwielbiam takie gadżety więc jestem z niej bardzo zadowolona.

A przy okazji robienia tych zdjęć znalazłam wczoraj w puszce jeszcze jedne małe nożyczki, o których całkiem zapomniałam :D

Dostałam wtedy też baaardzo fajny koszyczek na drobiazgi.
Zdjęcia robiłam wczoraj wieczorem, więc zdjęcia są troche niezabardzo :)

Środek jest dość pojemny. Jak używam koszyczek to układam w nim muliny podobnie jak w tym drewnianym pudełku od DMC.
To jest tylko dekoracja na potrzeby zdjęcia :)

A teraz muszę się pochwalić moim najnowszym zakupem.
Byłam w sobotę z córką w CH M1 w Czeladzi. Każdą wizytę w tym przybytku kończymy w TK maxx-sie. Tym razem, przy samych kasach, wypatrzyłam super puszeczki-pudełeczka z czekoladkami. Są takiej samej wielkości co pudełko od Coatsa. Czekoladki w tym przypadku nie miały dla mnie znaczenia. Gdyby ich nie było i tak kupiłabym te puszki :) Kosztowały prawie 20zł każde.

Tyły.

A kupiłam je dlatego, że już od jakiegoś czasu mam w swoich chomiczych zbiorach taki wzorek do wyhaftowania. Są to dokładnie te same dwa zające!

A tak wyglądają czekoladki. Zostawiłam je już na święta :))

Moim zdaniej puszeczki są cudne!!!

Na koniec zostawiłam wiadomość, która pewnie zasmuci większość z Was. Wiem, tak na 99,99% , że w tym roku nie będzie niestety żadnej wystawy DMC jak to miało miejsce w latach ubiegłych.
Dziś rozmawiałam z przedstawicielem DMC i potwierdził tą wiadomość. Powiedział mi, że najpierw miała się odbyć wystawa, chyba w czterech większych miastach, później był pomysł, że tylko w Gdańsku, ale ze wzlędu na wysokie koszty całości przedsięwzięcia w tym roku wystawy nie będzie.
W zamian ma być więcej promocji muliny DMC,  podobnych do tej ostatniej.


Piszcie co mam ostatecznie zrobić z tą moją kartką. Podsyłajcie pomysły! Liczę na Was!!!

Pozdrawiam serdecznie!!!