piątek, 6 września 2013

Gazetki :)

Dziś obiecany post gazetkowy :)
Kilka gazetek kupiłam we Włoszech a co nie co przyszło pocztą w trakcie mojego urlopu, więc po powrocie czekała na mnie miła niespodzianka :)
Oh, jak ja kocham gazetki! Pewnie jak każda z was :D




Zacznę od gazetek kupionych we Włoszech.
W całym mieście znalazłam tylko jeden dobrze zapatrzony kiosk z czasopismami. Owszem, było trochę gazetek poświęconych haftowi, ale były strasznie badziewne. Kupiłam tylko trzy.
W mieście znalazłam nawet pasmanterię, ale jak weszłam do środka to doznałam strasznego rozczarowania. W sklepie w 90% była bielizna i inne jakieś duperele. Na półce znalazłam tylko troche wstążek atłasowych. I to wszystko :(  Ze sklepu wyszłam bardzo zawiedziona i z pustymi rękami. Innych pasamnterii nie znalazłam. Jadąc przez Włochy trzeba by przy większych miastach zjeżdżać z autostrady i płacić na bramkach. Na wczasach nie byliśmy sami, więc szkoda było by czasu na takie zjazdy, bo i tak droga daleka do celu. A wracaliśmy w sobotę po południu i w niedzielę, więc i tak nie było sensu.

Oczywiście i przede wszystkim kupiłam sobie Susanne :)  Kosztowała mnie o połowę mniej niż u nas w Empiku. Susanne czasem u nas kupuję, choć baaaardzo rzadko. Kiedyś, około 15 lat temu, kupowałam ją regularnie co miesiąc, bo to było jedyne sensowne czasopismo w tamtym czasie. Nasze, polskie, gazetki nigdy  Muszę powiedzieć, że jej styl jest ciągle niezmienny. Te obrazki są zawsze w podobnym klimacie. Choć czasem można znaleźć coś nowocześniejszego jak te fioletowo-rózowe kwiaty.
A teraz kilka zdjęć tego co można znaleźć w środku:


























Kolejną gazetką,  jaką kupiłam, jest jakby "dziecko" Susanny, Susy.
Reklama tej gazetki jest w środku Susanny, ale inny akurat numer. Mnie udało się kupić jakiś inny, ale też niezły.

















I ostatnią pozycją jest czasopismo Punto Croce.
Nad jego zakupem się trochę wahałam, bo jak dla mnie okładka jest niezachęcająca, a raczej wzorki, które się na niej znajdują. W środku było podobnie, ale znalazłam kilka perełek i to dla nich kupiłam to wydanie.




Te naparstki są jakby znajome :)











Strasznie spodobały mi się te psy i to dla nich kupiłam to czasopismo :)




Jeśli chodzi o włoskie gazetki to już wszystko co udało mi się tam, niestety, kupić.
Żadnych akcesoriów czy materiałów do robótek nie udało mi się nabyć.
Byłam tylko w takim sklepie, gdzie panie sprzedawały własnoręcznie tkany len, ale cena 28 euro za mały kawałek materiału mnie skutecznie odstraszyła :)


Po przyjeździe do domu znalazłam nowy numer Cross Stitchera :)







Z całego numeru najbardziej podoba mi się ta ważka.



















A to zapowiedź przyszłego numeru.
Dziewczynka z króliczkiem jest słodka :)





W czasie mojej nieobecności przyszedł do mnie nowy numer Creation Point de Croix!
Pisałam we wcześniejszych postach, że kupiłam sobie jego prenumeratę na ich oryginalnej francuskiej stronie. Prenumeratę kupiłam w lipcu i miałam nadzieję, że dostanę numer 31 na lipiec/sierpień, ale nic z tego. Dostałam najnowszy 32 numer na wrzesień/październik.

Strasznie się z niego ucieszyłam. Przeglądałam już chyba ze sto razy:)













 Miśki są ekstra!




Te literki są prześliczne, szkoda tylko, że jest a,b,c,i d, a brak całej reszty alfabetu. Może w kolejnych numerach będą pozostałe. Trudno to stwierdzić, bo w czasopiśmie nie ma zapowiedzi na kolejny numer.

27 komentarzy:

  1. Szybka jestes:P Ja tu dopiero wstalam a tu juz dla mnie post:) Poczytam po spotkaniu z szefowa:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi, hi, Ty śpisz a u nas środek dnia :D

      Usuń
    2. 6h robi roznice:( Jak Wy spicie to ja mam jeszcze pol dnia przed soba:P
      Oj, jak zazdroszcze Susanki:) Zawsze kupowalam dwa numery, jeden jak jechalismy do Grecji, a drugo jak wracalismy, bo bylo to jakis miesiac pozniej. Kupowalam tez profilo, bo lubie ich wzory i muliny. Tych innych gazetek to nie znam.
      Greckie pasmanterie podobne do wloskich, mam nawet zdjecie to kiedys wrzuce na blog.
      Odnosnie cen gazetek, to i mnie sie pogorszylo. Niestety Joann wprowadzilo zakaz wszelkich kuponow na gazetki:( A placenie 12$ za jeden numer to za duzo, zwlaszcza jak jeszcze w maju kupowalam o 50% taniej:( Chyba juz skoncze z pisaniem do nich listow, bo az tyle ciekawych wzorow nie ma w angielskich gazetkach, zeby byly warte tych pieniedzy. Jestem jednak fanka Susanki i moze na nia tyle bym wydala, ale w Stanach mozna pomarzyc o wloskich wydawnictwach. Natomiast te francuskie gazetki za "stare" jak dla mnie:P Wole nowoczesne wzory, ale rozumiem ze Tobie i wielu hafciarkom moga sie takie retro wzorki podobac:)

      Usuń
  2. Edytko ale fajne gazetki:)
    Najbardziej podoba mi się Susy, śliczne wzory.
    Ważka piękna.
    Teraz tylko czasu.........M S-P

    OdpowiedzUsuń
  3. Z wszystkiego, co pokazałaś w gazetkach najbardziej zachwyciła mnie literka A - ostatnie zdjęcie! Jestem zakochana w tej literce!!! CUDNA!
    Uściski serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję za pokazanie tych gazetek:)) Uczta dla oczu!
    Ostatnia gazetka najfajniejsza:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Edytko ja tak czułam że ty bez gazet nie wrócisz zresztą ja też taka jestem - chwalić nie będę bo znane mi są te czasopisma ale powiem tylko tyle chociaż przyznam szczerze ze gazetki SUSY nie znam na pewno jest piękna : wybierałaś je dla siebie i to te które ci są najbardziej potrzebne więc życzę ci wykorzystania jak najwięcej wzorów bo ze mną to jest tak kupię i potem musi swoje odleżeć -jeśli idzie o naparstek to chyba każda z nas ma ten wzór - wiesz teraz nie mam możliwości kupna nowych numerów i tego ci bardzo zazdroszczę że masz świeże wydania jak widzę coraz bardziej kolorowe . Ciesz się więc Edytko swymi nabytkami bo to przecież nasza pasja i po to je sobie sprawiamy jako prezenty chociażby na złe dni - nieprawdaż? Ciepło i serdecznie cię pozdrawiam oraz życzę udanego weekendu Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też pewnie gazetki swoje odleżą zanim coś z nich wyhaftuję :)
      Ale wiem, że są pod ręką i zawsze mogę do nich zajrzeć. A przeglądanie ich to czysta przyjemność. Czasem jak zacznę przeglądać jedną gazetkę to tak później siedzę, i siedzę, i przeglądam wszystkie :) Ale to przecież takie przyjemne.

      Usuń
  6. Ale Ci zazdroszczę tej gazetkowej obfitości!!! Ja jestem teraz na "odwyku" - kilka lat prenumerowałam angielskie gazety (kiedyś tak ja Ty również co miesiąc kupowałam Susanę w EMPiKU), gazet się nie pozbywam i mam ich tak dużo, że postanowiłam zrobić chociaż rok przerwy i korzystać z tych które mam. Tyle tam jeszcze ładnych wzorów do wyhaftowania! Ale oczywiście jak zaglądam na takie posty jak Twój to mi żal, że niczego nie znajduję teraz w swojej skrzynce na listy:(
    W EMPiKU też mnie kusi, żeby zaszaleć i kupić gazetkę, która podoba mi sie szczególnie, ale cena studzi emocje, za 40 zł mozna kupic już ładny len czy kanwę.
    Ale w przyszłym roku kalendarzowym, chyba coś sobie zaprenumeruję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja wlasnie zabieralam sie do napisania posta o gazetach, bo wczoraj tez uleglam i kupilam 2. Co do wloskich pasmanterii, to zalezy jak sie trafi czasami w takich malych niepozornych mozna cos dostac do xxx ale trzeba sie o to zapytac. Generalanie we Wloszech haftuje sie wtedy kiedy rodza sie dzieci: sliniaki, reczniki, potem kiedy ida do przedszkola obowiazkowo worki na kapci, serwetki do wycierania buzi, podkladki wszystko musi byc podpisane najlepiej haftem. Pod tym katem jest zaopatrzona wiekszosc pasmanterii, te takie bardziej wyspecjalizowane sa sklepy dla hobbystow ale tam mozna tez kupic tkaniny amerykanski do patchworku, akcesoria do szycia, maszyny, przydasie do haftu. Im bardziej na poludnie tym takich sklepow jest mniej a juz w miejscowosciach typowo turystycznych rzadko mozna je spotkac. No i do tego wszystkiego w sierpniu sa zazwyczaj po prostu zamkniete. Mysle ze nawet gdybys zjechala z trasy to i tak niewiele bys znalazla.
    Mi sie nawet zdazylo, ze pani w sklepie slabo zaopatrzonym zaproponowala mi zebym sobie zamowla w internecie to czego szukam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie piękne te gazetki!! Ze wszystkich widocznych wzorków ta podusia z arbuzem jak dla mnie jest najbardziej smakowita:D Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne gazetki, również i ma ta ważka wpadła w oko i oczywiście literka "A" jak Ania:)))
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać, że literka "a" mnie powaliła. Coś pięknego!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna prasówka, bardzo lubię Susannę i mam w domu starsze numery.
    Francuskie gazety i wzory z nich uwielbiam :)
    Pozdrawiam również pourlopowo, ale nadal słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego francuskiego Creation.. Ci zazdroszczę! z tych gazetek wszystkie wzory kocham! :) No i A jak Agniecha- marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam Creation , niestety nie widziałam nigdzie u nas tej gazety, to jednak zawsze inaczej jak się ma przed sobą, a nie na monitorze, super zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne gazetki, a zwłaszcza Creation! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ile gazetek! Zazdroszczę cudownych wzorków! Ja narazie jestem na odwyku od nowych wzorów. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że ja nie mam takich gazetek. Bym całe dnie siedziała i je oglądała;)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Edytko, teraz czekam na pierwsze prace. Mnie urzekła ważka

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie będę oryginalna... również zazdroszczę gazetek są piękne i bardzo inspirujące:) Dopiero teraz zauważyłam, że również jesteś ze Śląska:)
    Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  19. Zazdroszczę zwłaszcza ostatniej gazetki i oddałabym niejeden wzór a nawet wielki plik za literkę A albo damusię na woreczku, chyba będę wzdychać do tej gazetki.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniałe prace !!!! Woreczki cudne !!! A Pasmanteria to super miejsce,dobrze zaopatrzone i zawsze czeka na nas miła pogawędka :) Z zakupionych u Pani włóczek zamotki się zakręciły :) Zapraszam do odwiedzin http://maaarciahandmade.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Butik-Marta/324947724214107 Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. 22 yr old Statistician IV Courtnay Terbeck, hailing from Swift Current enjoys watching movies like "Corrina, Corrina" and Sketching. Took a trip to Palmeral of Elche and drives a DeVille. Strona glowna

    OdpowiedzUsuń