Dorota mieszka w Siemianowicach Śląskich i właśnie w tym mieście, w Willi Fitznera należącej do Siemianowickiego Centrum Kultury odbył się wernisaż jej wystawy prac poświęconych haftowi krzyżykowemu i koralikowemu.
Prace Doroty są wyeksponowane w pięknym wnętrzu Willi Fitznera. Jest tam wspaniały klimat dla takiej wystawy, ale niestety trochę mało światła by wyszły idealne zdjęcia, więc za ich jakość przepraszam.
Oto kilka prac Dorotki:
Haft koralikowy
Tu już haft krzyżykowy
I znowu koraliki, kolejne trzy prace
Haft krzyżykowy
Jeśli mieszkacie w pobliżu, albo nawet w samych Siemianowicach Śląskich to możecie podziwiać prace Doroty jeszcze przez około miesiąc.
Szkoda, że mieszkam za daleko. Chętnie obejrzałabym obrazki, szczególnie koralikowe, z bliska.
OdpowiedzUsuńPiękna wystawa. Gratulacje dla autorki
Jeszcze raz dziękuję Edytko za Twoją obecność na wystawie :) i za tego posta oczywiście też :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo dziękuję za zaproszenie!
UsuńŚliczne hafty, piękne wystawa. Bardzo podoba mi się oprawa babeczek i tego większego samplera-przepisu. Wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że trochę daleko...ale kto wie :) wakacje za pasem ;)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja haftów! Gratulacje dla pani Doroty!
OdpowiedzUsuńja bym chętnie poszła na taką wystawę ale Twoich prac :-)
OdpowiedzUsuńHi, hi na razie takiej nie planuję. Moje prace można obejrzeć codziennie w pasmanterii :) Może nie wszystkie, ale dużo.
UsuńPrace piękne i bardzo estetycznie zaprezentowane... a jednak można.... nie to, co u nas :(
OdpowiedzUsuńFajna wystawa, ja zdecydowanie wolę krzyżyki niż koraliki, ale miło było zobaczyć wszystko.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się promuje haft, gdyby było bliżej, z pewnością bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńJa mam daleko, ale chętnie bym pooglądała, cudne są te prace, haft koralikowy mnie zachwyca...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPiękne te prace...szkoda, że mam tak daleko, bo zaciągnęłabym tam kogoś z pewnością:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i proszę przekazać Pani Dorotce wyrazy uznania:)
Zresztą obydwie "wymiatacie" jeśli chodzi o haft, więc chylę czoła Drogie Panie:))
Piękne te prace...szkoda, że mam tak daleko, bo zaciągnęłabym tam kogoś z pewnością:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i proszę przekazać Pani Dorotce wyrazy uznania:)
Zresztą obydwie "wymiatacie" jeśli chodzi o haft, więc chylę czoła Drogie Panie:))
Piękna wystawa. Czas na Twój wernisaż.
OdpowiedzUsuńO tak tak popieram!
UsuńWow te prace koralikowe mnie zauroczyły oglądam i oglądam i nadziwić się nie mogę jak pięknie to wyszło, tak realistycznie!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tym wernisażem, zamiast malowanych obrazów, krzyżyki :)
OdpowiedzUsuńgdyby było więcej takich imprez to moze więcej kobiet by podjęlo haftowanie
W moim miescie, tam sie urodzilam :)
OdpowiedzUsuń