To był cudowny miesiąc. Najdłuższe moje wakacje od czasów szkolnych:) Wypoczęłam i naładowałam akumulatory. Mam nadzieję, że starczy mi tej energii do kolejnego urlopu za rok :)
W czasie mojej blogowej nieobecności dostałam dwa numery Cross Stitchera, 295 i 296.
Kilka zdjęć z gazetek:
Aparat i maszyna to chyba najlepsze projekty w tym wydaniu.
Przyczepka też jest fajna.
Cross Stitcher nr 296
W tym numerze dominują woreczki na bieliznę.
Bardzo fajne propozycje, które można wyhaftować tak jak na zdjęciu albo tylko jakieś elementy.
Koty też są zawsze, oczywiście dla mnie, mile widziane. Tu widzimy tylko trzy kotki, ale na stronie ze schematami jest ich o wiele więcej w różnych pozach.
I zapowiedź kolejnego numeru.
Jak dobrze doczytałam ma być załączony bonus w postaci kalendarza z wzorkami z serii "Lili of the Valley".
W każdej z gazetek można znaleźć coś fajnego dla siebie.
Mnie urzekł aparat fotograficzny z CS 295. Wzór postanowiłam wykorzystać na zrobienie okładki na zeszyt dla mojej córki. To jest już jej ostatni rok w fototechnikum, więc szybko zabrałam się do haftowania. Po kilku dniach okładka z aparatem była już gotowa.
Aparat haftowałam na Belfaście naturalnym jasnym dwoma nitkami muliny DMC.
Na aparacie dodałam inicjały "MG".
Z zszywaniem okładki już nie szło mi tak idealnie, ale ogólnie nie jest źle. Szyłam na maszynie.
Początkowo wydawało mi się, że okładka jest zbyt luźna i będę pruć a potem zszywać od nowa, ale kupiłam grubszy zeszyt i od razu lepiej. Wszystko całkiem dobrze leży.
A to, dla przypomnienia, okładka którą jakiś czas temu haftowałam dla córki.
Teraz ma już dwie:)
Na dziś to tyle.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Pa!
Też mi wpadł w oko ten aparat. I jeszcze poducha ze słońcem kolorystycznie wpasowałaby się do pokoju mojej córki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Poducha ze słońcem też jest fajna. Bardzo wesoła. Pewnie Twojej córce by się spodobała:)
UsuńMnie też ten aparat i maszyna do szycia baaardzo się spodobały! A kiedy zobaczyłam ten aparat, od razu pomyślałam, że Edyta na pewno wyhaftuje dla Córy, i nie pomyliłam się :D Okładka wyszła super!
OdpowiedzUsuńA ja dziś jestem zła jak nie wiem co, bo zaczęłam przygotowania do wyhaftowania literki A od Veronique i okazało się, że brakuje mi muliny 3726 - tej jednej jedynej z całej palety nie mam i akurat ta musiała wystąpić we wzorze! No można się pochlastać!
Edytko, cieszę się, że wypoczęłaś!
Bardzo się cieszę, że okładka Ci się podoba! I okazuje się, że jestem przewidywalna:))
UsuńKolor 3726 to dość specyficzny kolor muliny i ciężko go czymś zastąpić. To po prostu złośliwość przedmiotów martwych:) Często tak bywa, że zabierając się za haft akurat brakuje nam jednego koloru. Ostatnio też mi takiego brakło i nawet na wieszaku w sklepie takiego nie mam. Muszę zrobić grubsze zamówienie:)
A pewnie literkę robisz dla siebie? To faktycznie można się pochlastać:))
Dziś niespodziewanie się okazało, że trzeba będzie odłożyć xxx na rzecz czółenek i to pewnie na pół roku! Życie jest nieprzewidywalne. Żeby mi tylko sił starczyło na takiego kolosa, który mnie czeka!
UsuńBuźka, Edytko :)
Okładka jest fantastyczna, już jak zobaczyłam wcześniej tą gazetkę wiedziałam że musisz wyszyć ten aparat dla Martynki :D i wyszło świetnie, dla mnie mega czadowa okładka.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie Ty pierwsza jak zobaczyłaś aparat w gazetce to pomyślałaś o mnie:)
UsuńBardzo się cieszę, że okładka się podoba !
Śliczna okładka wyszła ,haft jest cudny ! Wykorzystanie go na torbę to też dobry pomysł .Pozdrawiam , Dorota
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTorby nie chciałam robić, bo już kupiłam przed wakacjami dla córki właśnie torbę z aparatem.
Haft można wykorzystać jeszcze na wiele sposobów. Można zrobić woreczek na zapasowy obiektyw czy coś w tym stylu.
:) a ja zajrzę po kropeczki na 20ct :) gazetki widziałam i cos z nich w wolnej chwili powstanie:)
OdpowiedzUsuńKropeczki na 20ct muszę zamówić, bo wykupione:)
UsuńFajna okładeczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo !!!!
UsuńFajne numery z wieloma ciekawymi projektami!
OdpowiedzUsuńFajnie, że odpoczęłaś, a teraz wracaj do nas z haftami.
Aparat fotograficzny jest rewelacyjny, choć mnie urzekła...maszyna do szycia ;-)
A nie pokazalas gratisow:P
OdpowiedzUsuńMnie sie najbardziej podoba przyczepa z okladki, reszta juz nie. Do mnie idzie juz nowy WOCS do recenzji:) A nastepny CS szykuje sie fajny, wlasnie ze wzgledu na kalendarz LILI oraz te zawieszki z domkami zimowymi! Moze i ja sie skusze!
Fajnie, ze urlop sie udal, my tez zawsze czekamy rok, bo nigdzie na zadne ferie czy dlugie weekendy nie jezdzilismy. Ale da sie!
Okladka fajna, ale chyba ta pierwsza mi sie bardziej widzi:D
Mnie też się ta przyczepa podoba. Fajna.
OdpowiedzUsuńA gratisy pokazałam na zdjęciach z okładką gazetek:)
Świetny pomysł z tą okładką na zeszyt :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że wypoczęłaś :)
UsuńOglądając zdjęcia, przy aparacie od razu pomyślałam o Twojej Córce ale nie spodziewałam się, że gdy dobrnę do końca to haft będzie już gotowy :) fantastyczny. Maszyna także jest urocza.
OdpowiedzUsuńZa haftowanie aparatu zabrałam się od razu jak tylko dostałam gazetkę:)
UsuńMaszyna też mi się podoba.
O jaki kreatywny powrot :) Super okladka , to sie bedzie Corcia nia chwalic :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie ,ze wypoczelas i wrocilas :)
Poz.Dana
Już się chwali:))
UsuńOj, bardzo wypoczęłam!
Rewelacyjna okładka na zeszyt z aparatem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
Usuńwspaniały pomysł na wykorzystanie hafciku :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńSuper zestaw okładek, bardzo fajny motyw! Podoba mi się bardzo czarno-biała maszyna, a do niej pudełeczko na nitkę :). Mogłabym mieć takich kilka, a każda maszyna w kolorze nitek, jakie są w środku...ułatwia to zawsze szukanie :). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPomysł na kilka pudełek z różnymi kolorami nici też jest fajny.
Śliczna okładka-aparat wygląda rewelacyjnie:) Ja zakochałam się w maszynie do szycia. Z nowego numeru ptaszynę z gratisa przerobiłam na zawieszkę. Z niecierpliwością czekam na kolejny numer z domkami.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTo zabieraj się teraz za maszynę:)
Świetna jest maszyna i paw :)
OdpowiedzUsuńMnie też się maszyna bardzo podoba.
UsuńBardzo pomysłowo z tą okładką :) Córci na pewno się spodobało.
OdpowiedzUsuńPodobało! Dzięki:)
UsuńFajnie, że jesteś!
OdpowiedzUsuńOglądając zdjęcia z gazetek i ujrzawszy wzór z aparatem, pomyślałam sobie, że wzór idealny dla Twojej córki :) I właśnie na dole strony doczytałam, że właśnie go wykorzystałaś :)
Czekałam długo i cierpliwie na taki wzorek. Córce został ostatni rok w szkole:)
UsuńAle Ci szybko poszło z haftowaniem aparatu - a to wcale nie był taki malutki wzorek ! Okładka na zeszyt wyszła obłędną (ta poprzednia tez jest super!) pewnie nikt w klasie córki nie ma tak cudownych zeszytów !
OdpowiedzUsuńA tak ogólnie, to bardzo się cieszę ,że już wróciłaś, bo smutno było w blogowym świecie bez ciebie !!!
Ja jeszcze nie dostałam CS 296 :(
Szybko mi poszło bo miałam urlop i dużo czasu na robótki:)
UsuńWzór ogólnie bardzo przyjemny oprócz tych kwiecistych boków.
Już wróciłam i będę!
A ja myślałam, że Twoja prenumerata będzie szybciej docierać.
Świetnie Ci ta okładka wyszła, sama też właśnie wyszywam okładkę na zeszyt i też na podstawie wzoru z gazetki Cross Stitcher :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
OdpowiedzUsuńCzasem fajne pomysły można w tych gazetkach znaleźć.