Pomysł podpatrzyłam gdzieś w internecie i postanowiłam zrobić coś podobnego. Specjalnie nauczyłam się robić na szydełku taki mały element. Chciałam zrobić jeszcze jakiś inny wzór ale ni w ząb nic mi nie wychodziło. Jakoś średnio idzie mi czytanie schematów szydełkowych:) Może kiedyś mi to łatwiej pójdzie, ale jak na razie to bardzo opornie:)
Efekt który uzyskałam bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że nie tylko mnie. Większość tego co zrobiłam przeznaczyłam na sprzedaż w mojej pasmanterii.
Elementy szydełkowe zrobiłam też w innych kolorach, ale jeszcze wszystko leży i trzeba to zebrać w całość:)
Woreczki, jak i poduszeczki, uszyte są z lnu polskiego i wypełnione tegoroczną, polską lawendą.
A tu dalsze zmagania z szydełkiem. W piątek zrobiłam sobie taki koszyczek.
Koszyczek zrobiony jest z nici wędliniarskich:)) Są całkiem fajne! Grubość nitki jest ok. Dają w efekcie dość sztywny wyrób. Jedyny minus to to, że dość ciężko robi się nimi na szydełku, aż mi się zrobił odcisk na palcu, i nitka lubi się rozwarstwiać. Ale po za tym efekt końcowy jest całkiem przyzwoity. Koszyczek przyozdobiłam drewnianymi koralikami.
Koszyczek powstał z jednej szpulki, tylko nie jestem na 100% pewna czy miał 50m czy 100m.
Muszę to jeszcze sprawdzić w hurtowni i wtedy poprawię tu wpis. Nie chcę Was wprowadzać w błąd.
Koszyczek ma wysokość 10 cm i jego średnica to też 10 cm.
Szkoda, że nie ma tych nici w różnych kolorach. Są tylko w takim naturalnym.
Wiadomo, ich zastosowanie jest typowo do żywności, więc nie mogą być farbowane. Zawsze można samemu pobawić się w farbowanie.
Dla koszyczka można znaleźć setki zastosowań. Mój wylądował w łazience. Mam w nim różne drobiazgi.
Chyba coś jeszcze coś zrobię z tych nici:)
Ech, więcej pomysłów niż czasu na ich wykonanie:)))
Pa!
Świetne! Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo się cieszę!
UsuńUrocze te woreczki! Fantastyczny pomysł z wykorzystaniem szydelkowej aplikacji.
OdpowiedzUsuńEdytka, zdradź jak tam Twoja extra wypasiona torba robótkowa się spisuje, której zazdroszczą Ci tłumy?:)
Dziękuję!
UsuńTorbę po brzegi zapakowaną zabrałam na wakacje. Miałam dużo planów robótkowych, ale życie życiem:) Na wyjeździe było tak fajnie, że w zasadzie zrobiłam tylko kilka elementów szydełkowych na te woreczki i to w zasadzie w podróży autem:))
Ale muszę przyznać, że torba jest bardzo pakowna .
I poduszeczki i woreczki i koszyczek są śliczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy!
UsuńDzięki!
Piękne te woreczki i saszetki. Już wyobrażam sobie ich zapach...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńPięknie pachną!
Bardzo pomysłowe te zapachowe woreczki i podusie. A takich koszyczków nigdy zbyt wiele i zawsze znajdą odpowiednie zastosowanie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuje!
UsuńCo do koszyczków to mam takie same zdanie:))
piękne :)
OdpowiedzUsuńszkoda że do Twojego sklepu mam tyle km...
Dzięki:)
UsuńJa też żałuję.
I woreczki i poduszeczki zapachowe są cudne, pięknie wykonane i pięknie pachnące / byłam, widziałam, dotykałam, wąchałam/. Koszyczek w roli osłonki na doniczkę wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńKoszyczek idealny do przechowywania drobiazgów i jako osłonka. Wspaniale wypleciony :) A poduszeczki cudne, jak to u Ciebie. Perfekcja w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńA klima była w Chorwacji?
;D
Dziękuję Aniu!
UsuńPewnie, że była. Bez niej nie dalibyśmy rady, przede wszystkim, spać w nocy:)
Ale natworzylas :) Poduszeczki sa swietne!
OdpowiedzUsuńA koszyczek to juz wyzsza szkola jazdy jak dla mnie.Swietny i z pewnoscia bedzie dlugo sluzyl :)
Poz.Dana
Dzięki!
UsuńKoszyczek jest bardzo prosty. Na pewno dałabyś radę. Wystarczy tylko spróbować.
Przecież robisz takie przepiękne frywolitki a takiego koszyka nie zrobisz? Dasz radę!
Ale wspaniale się prezentują, kolory dobrałaś idealnie. W Twoim sklepie pewnie pachnie cudnie lawendowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńW sklepie aż tak nie pachnie lawendą, bo woreczki zapakowane są w foliowe opakowania, by nie traciły tego zapachu:)
ślicznie wyglądają te woreczki:D
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńKoszyczek boski!
OdpowiedzUsuńDzięki! Mnie też się bardzo podoba.
UsuńSuper ten koszyczek - cały urok w tym naturalnym kolorze - super pomysł.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba. Aż się dziwię, że nie wpadłam no to wcześniej:)
UsuńChciałam zostawić komentarz u Ciebie na blogu, ale nic z tego. Coś związane z googlem mnie blokuje:(
UsuńŚwietne torebeczki dla Barbie! Też kiedyś takie robiłam:)
Nie widać, że to prace początkującej osoby. Śliczne i wszystko takie dopracowane :)
OdpowiedzUsuńJeden element wyćwiczyłam do perfekcji:)))
Usuńoch woreczki są ekstra :) wiem bo widziałam na własne oczy! :P
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńSuper woreczki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńPiękne woreczki wyczarowałaś! Szydełkowe serduszka też pięknie by się komponowały :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńSerduszka też by fajnie wyglądały. Wiem:) Ale jeszcze nie umiem takich robić:) Będę ćwiczyć!
wszystko piękne ,ja dopiero zaczynam przygodę z blogiem..miło się tutaj zagląda:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek super , woreczki lawendowi też mają swój urok pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne poduszeczki z szydełkową wstawką. Już od dawna za mna chodzą tylko muszę opanować szydełko. Koszyczek też całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńJa, jeszcze ja się nie wypowiedziałam w tej sprawie !!! :) Woreczki są śliczne, ten szydełkowy element pasuje idealnie. Jak zwykle u Ciebie wszystko jest dopracowane w najmniejszym szczególne i efekt końcowy jest super. Pojemnik ze sznurka też mi się bardzo podoba, ale jak piszesz, że robi się odcisk na palcu przy robocie, to ja na pewno na takie katusze się nie zdecyduję... :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, i piękne wykonane. Tr szydełkowe elementy świetnym wykończeniem.
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, i piękne wykonane. Tr szydełkowe elementy świetnym wykończeniem.
OdpowiedzUsuńUrocze woreczki ,a z lawendą to po prostu bajka :)
OdpowiedzUsuń