Dziś wpis dokumentujący postępy w przybywaniu drugiego obrazka z serii Londyńskiej czyli Londyńskiej budki. Budka stoi już w całości. Pozostał mi jeszcze kawałek z lewej strony. który bedzie już w tylko w szarościach. Mam nadzieję, że to przedostatnia odsłona tego widoczku. Za tydzień mam zamiar pokazać ukończoną pracę (takie mam postanowienie). Co do fotografki na okładkę zeszytu to leży i nic jej nie przybyło od ostatniego razu. A wrzesień tuż, tuż. Muszę się za nią zabrać. Dziś pochmurnie więc zdjęcie jest takie sobie. Dla porównania położyłam nożyczki.
Oprawiłam dziś w ramkę pierwszy obrazek z serii. Ramki udało mi się kupić takie jak chciałam. Nawet były w promocji. Tylko pass par coś tam musiałam zamówic bo nie pasawały a były w komplecie z ramkami. Szybek się pozbyłam. Od jakiegoś czasu oprawiam wszystkie obrazki w ramki bez szybek.Wydaje mi się, że wyglądają lepiej bez nich.
Już nie mogę doczekać się oprawionej całej serii! To trochę potrwa :P
Piegucha - Widzę, że nie pozostaje Ci nic jak zabierać się za Wenecję. Obrazek będzie wspaniale pasował do kolekcji na ścianie Twoich rodziców.
Świetnie wychodzi haft, a ten oprawiony ... super :) mam dokładnie te dwa zestawy, kiedyś się za nie zabiorę na pewno :)
OdpowiedzUsuńNie ma glupich, od teraz do grudnia bede haftowac tylko dla siebie:) Po wszystkich wymiankach i zamowieniach mam dosc:P
OdpowiedzUsuńNIe lubie ciemnych i smutnych ramek, ale do tej londynskiej serii chyba tylko takie pasuja:)
Trafiłam tu przez inny blog i już żałuję, że dopiero teraz. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej angielskiej serii. Będę zaglądać! I zapraszam do siebie! Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńWchodząc tu miałam wrażenie że trafiam do jakieś specjalistki:) i się nie myliłam. Tworzysz przepiękne pełne uroku i precyzji prace przy których nie można przejść obojętnie. Za serie dziewczynek od dawna się zabieram ale jakoś zawsze stoi i coś na drodze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWow!!! Oniemiałam! Tworzysz piękne prace, a obrazy z HEAD powalają:)
OdpowiedzUsuń