Pająka zrobiłam na szydełku z czarnego kordonka Kaja. Wypchany jest pociętą, czarną gąbką, którą znalazłam w pudełku po jakimś sprzęcie elektronicznym. Pająk ma oczka z koralików i nóżki zrobione z czarnych wyciorków (to te czarne, włochate druciki). Oczywiscie wszystko, no może bez tej gąbki, do nabycia u mnie w pasmanterii :P
Brzuch pająka, do którego przyszyte są odnóża. Tu widać kawałek mojej ręki dla porównania wielkości. Jak widać całkiem, całkiem duży pajęczak. Jak by takie wielkie u nas latały to przy takim spotkaniu pewnie zeszłabym na zawał :D
Pajęczynę zrobiłam z czarnej włóczki. Z kordonka wydawała mi się zbyt cienka.
Za kratą z pajęczyny mój widok z okna. Bank i Prokuratura :P
Pajęczynę zamontowałam na żyłkach przyklejonych taśmą klejącą do ramy okiennej. Na razie się nawet dobrze trzyma. Mam nadzieję, że jak jutro przyjdę do sklepu to pajęczyna będzie jeszcze w oknie a nie pod nim :D
A tu moi pomocnicy :p
Bez nich nic w domu samemu nie można zrobić. Choćby nie wiem jak twardo spali to zawsze przylezą jak sie coś robi :D
Pajęczynę robiłam przypinając szpilkami do dywanu. Tak łatwiej było mi się w niej zorjentować.
Na tym zdjęciu moja kocica Nala. Minę ma tu na tzw.Batmana. W tle kocur Dżery.
"Pluszaki" siedziały ze mną przez cały czas robienia pajeczyny i krecili się niemiłosiernie. Jak to oni zresztą, ciekawskie typy :D
Kocur jest gruby. Od roku jest na specjalnej weterynaryjnej, odchudzającej karmie i dzięki niej nie przytył ani grama. To już postęp w jego przypadku :)
Dziś w hurtowni widziałam taką sowę ze steropianu.
Bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie i zostawiacie komentarze pod postami !
Pozdrawiam!
Super :)
OdpowiedzUsuńPająk genialny:)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta dekoracja!
OdpowiedzUsuńOkno wystawowe wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuń31 yr old Accountant I Leland Aldred, hailing from Clifford enjoys watching movies like Cold Turkey and Slacklining. Took a trip to Royal Exhibition Building and Carlton Gardens and drives a Mirage. odkryj wiecej
OdpowiedzUsuń