Heksa jest od firmy Dimensions. Bardzo dawno temu kupiony mały zestawik wyhaftowałam dla mojej córki. Od lat wisi na jej drzwiach do pokoju. Czy lato czy zima. To dekoracja stała :D
Dziś, żeby zrobić heksie zdjęcie i Wam pokazać musiałam ją oderwać od drzwi :P Ale wieczorem przykleję ją ponownie.
Heksa wyhaftowana jest na brązowej, plastikowej kanwie dwoma nitkami muliny. Wszystko było w zestawie. Nawet drucik.
Na zbliżeniach widać brązową, plastikową kanwę.
Jeszcze jedną xxx pracą a'la halloweenową jest zakładka z czarnym kotkiem stojącym na dyni.
Bardzo podoba mi się ta zakładka. Też ze względu na moją miłość do małych, domowych tygrysów.
Muszę zrobić taką dla siebie :P
Zakładkę do zdjęcia oparłam o górkę książek robótkowych, które znajdują się na stoliczku w pasmanterii. Leżą sobie tam i może staną się inspiracją dla kogoś. Właśnie dwa dni temu przyszło pare książek, które w atrakcyjnych cenach zakupiłam w Weltbicie.
W książkach, przede wszystkim, znajdują się wzory i schematy mało skomplikowanych robótek.
Są przeznaczone raczej dla początkujących osób. Albo takich jak ja :D
W domu mam całą masę podobnych książek. Przede wszystkim, jako hafciarka, mam dużo pozycji poświęconych haftowi.
Pare zdjęć z książek:
A na koniec, dla wszytkich bawiących się w Halloween, propozycje smakołyków:D
Zdjęcia znalezione w internecie.
Fajne ksiazki! Podoba mi sie filcowy pierscionek:) A zestaw do czarownicy mam i ja:) A takze reszte z tej serii, ale czekaja juz grzecznie w Katowicach a ja obecnie haftuje co innego, czarnego kota:)
OdpowiedzUsuńCzarownica jest świetna ! Bardzo podobają mi się jej żywe kolory.
OdpowiedzUsuńŚwietna heksa, książki uwielbiam szczególnie te z wzorami na druty, choć bardziej lubię haft to w książkach lubię podziwiać wytwory drutowe bądź szydełkowe.
OdpowiedzUsuńO qrcze,jakie smieszne lakocie! Mozna powiedziec ze smakowite do obrzydliwoscie:)
OdpowiedzUsuńZakladka jest sliczna i baardzo starannie wykonana;chyba zaczne dlubac i ja!!!!! Mozna zazdraszczac takich cudeniek!
Czarownica świetna!! Oglądnęłam sobie Twojego poprzedniego posta i jestem zauroczona tymi zakładkami - WSZYSTKIMI!! Ja za dziewczynkę G boję się zabrać, bo we wzorze, który mi przesłałaś, nie ma rozróżnienia na kolory, tzn. cały obrazek jest oznaczony kropkami i nie wiem jak mam te kolory dobrać! I jak się zdenerwuję, to zamówię sobie u Ciebie taką zakładeczkę!:D
OdpowiedzUsuńCzarownica jest superaśna :)) Książki na pewno zainspirują nie jedną klientkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudownie byłoby być klientką Twojej pasmanterii. Świetnie dbasz o potrzeby robótkowiczek będąc jedną z nich. Czarownica jest świetna. Też bym jej nie chowała do szafy w ciągu roku. Twoje zakładki są fantastyczne. Uważam, że nie ma nic złego w wyszywaniu wielokrotnie tego samego wzorku dopóki sprawia to przyjemność. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń