czwartek, 28 sierpnia 2014

FQ - angielskie tłuste ćwiartki i NATURA od DMC w mojej pasmanterii

To będzie post o charakterze informacyjnym:)

Od dziś w mojej pasmanterii dostępna jest bawełniana włóczka NATURA od DMC oraz angielskie tłuste ćwiartki w zestawach.
Jeśli chodzi o NATURĘ to na razie mam tylko te trzy kolory. Raz, że nie dostałam tych co zamówiłam, a po drugie nie zamawiałam dużej ilości bo chciałam się zorientować jakiej jakości jest ta włóczka.
Ale muszę przyznać, że spełniła moje oczekiwania i będę zamawiać inne kolory



Włóczka NATURA DMC
100% bawełna
50gr / 155m.
Cena: 11,80zł
 
 
Jak otwierałam pasmanterię to wiedziałam, że kiedyś będę miała w ofercie właśnie te Fat Quarter!
I mam!!! Są świetne! Najchętniej wszystkie zabrałabym do domu:)
 
 


100 % bawełna
W skład zestawu wchodzi
6 kawałków wielkości 45x57,5cm
Cena: 48,90zł

W tej chwili mam takie zestawy.


A to kilka z nich.










 
Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę miała jeszcze większy wybór kolorystyczny. Widziałam też, że są FQ w świąteczne wzorki:)
Będę na nie polować:))
 
 
Pa!
 
 

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Moja wakacyjna produkcja :)

W ostatnim poście napisałam, że w kolejnym pokażę co też "wyprodukowałam" w czasie wakacji.
By zająć ręce w sklepie, bo latem niestety ruch jest o wiele mniejszy, i by oderwać oczy od komputera, dziergałam szydełkowe portfeliki. Na urlopie powstały może ze cztery. Na urlop, ambitnie, zabrałam HAEDa, ale nie postawiłam ani jednego krzyżyka. Po pierwsze jakoś nie było czasu a po drugie nie zabrałam ze sobą odpowiedniej lampki:)
Haftowałam małe wzorki na lawendowe woreczki.


Powstał, jak na razie, jeden woreczek z ptaszkiem w gniazdku.



Wyhaftowałam dwa takie woreczki z wzorkiem z kolorze lnu pod kolor do lnianej koronki.


I trzeci wzorek to lawendowe serduszko. Wzorek znalazłam kiedyś w internecie i bardzo mi się spodobał. Trochę pozmieniałam odcienie lawendowej muliny i krzyżyki w niektórych miejscach zamieniałam na french knoty.
I taka wersja podoba mi się najbardziej.
Wszystkie wyhaftowane woreczki są z białego,polskiego lnu.


Tych schematów trochę powieliłam :)
Wszystkie woreczki można kupić u mnie w sklepie.
Czyli przyjemne z pożytecznym:)



W te wakacje powstało kilka szydełkowych portfelików. Te, w odróżnieniu od zeszłorocznych, trochę udoskonaliłam. Nie są nigdzie zszywane. Może to proste, ale ja dopiero niedawno na to wpadłam jak to zrobić.




Pewnego razu wpadł mi do głowy pomysł na wykonanie takich mini-piórników.


Mnie, taki piórnik, służy jako futerał na okularki do haftowania/czytania:)


A na koniec moje koty.
Nala siedząca w oknie.
Jak się tak zasiedzi to się bardzo garbi. I wygląda jakby miała plecaczek:)


I Dżery w swojej ulubionej pozycji :)


Koty w czasie mojego urlopu przebywały w kocim hotelu. To był ich drugi raz i teraz szybko się zaaklimatyzowały. Od razu poznały gdzie są. Wszystko było OK.
Gdyby ktoś kiedyś potrzebował a mieszka w okolicy to polecam Hotel dla kotów w Klubie Jeździeckim AMIGO z całodobową opieką weterynaryjną w Będzinie-Grodźcu.

Pozdrawiam Was gorąco!!!
Pa!

wtorek, 19 sierpnia 2014

Cross Stitcher nr 282

Już wróciłam z moich wakacji, które spędziłam w Chorwacji. Było wspaniale!
Wygrzałam się i odpoczęłam. Jednym słowem naładowałam akumulatory, które muszą mi starczyć na cały rok:)
Na próżno szukałam w Chorwacji gazet robótkowych. Nigdzie nic nie było. Znalazłam w Splicie pasmanterię, ale nie było w niej nawet żadnej muliny. Może tam nie haftują.
Oczywiście strzeliłam fotki:))





Jak wróciłam z wakacji to w domu czekał na mnie nowy numer Cross Stitchera:)


Fotki ze środka:
Gratisowa, drewniana zawieszka do wyhaftowania w kształcie motyla.


Jeszcze jedna zawieszka.

Poduszka z kotkiem:)






Jak na jeden numer to zamieścili dość dużo rowerów:)
I to całkiem fajnych!




Torba z tukanem też ciekawa.


Torebka na butelkę wina też mi się podoba.


Kolejne poduszki.



Na zdjęciach tylko dwa ptaszki, ale ptasich schematów są dwie strony:)



Zapowiedź kolejnego numeru i już cieszę się z gratisu - sześciu jamnikowych bobinek!


Na tylnej okładce nowości od Anchora.
Zakochałam się!!! W tych wakacyjno-plażowych obrazkach! Cudne są!

 

Na dziś to wszystko. Dopiero rozkręcam się pourlopowo. A ciężko wrócić do rzeczywistości, oj ciężko:)  Mam kupę zaległości jeśli chodzi o czytanie nowych postów na Waszych blogach.
Kolejnym razem pokaże co u mnie działo się pod względem robótkowym jak mnie nie było.
Może nie zbyt dużo, ale coś tam zawsze dłubałam.

 Pozdrawiam!!!
Pa!