wtorek, 30 czerwca 2015

Creation Point de Croix nr 52 lipiec/sierpień 2015

Dziś wrzucam zdjęcia najnowszego numeru Creation Point de Croix. Jest to typowo wakacyjno-letni numer. Hafty są różne. Są takie które widzę po raz pierwszy i niestety takie które są przedrukami.
Ale ogólnie to całkiem fajny i udany numer.



Prezentacja nowości wydawniczych. Tym razem nie ma nic co chciałabym mieć.








W tym numerze to już końcówka pięknego alfabetu.
Ciekawe czy w kolejnej gazetce zaprezentują coś nowego.











Mnie osobiście ten numer się podoba. Nawet przymykam oko na te przebitki:))

Bardzo się cieszę, że pamiątka ślubna dla Marty i Tomka Wam się podoba. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem!

Pa!!!

czwartek, 25 czerwca 2015

Pamiątka ślubna dla Marty i Tomka

Na przełomie kwietnia i maja mało pokazywałam co robię, bo większość czasu poświęcałam na haftowanie pamiątki ślubnej dla Marty i Tomka.
Ten haft jest pierwszą pamiątką ślubną jaką wykonałam w życiu:)
Haft miał być niespodzianką, przede wszystkim, dla Marty. Z takim pomysłem zgłosiła się do mnie pewnego dnia jej mama. W sumie zapytała czy nie znam kogoś kto by wyhaftował taką pamiątkę na zamówienie. Powiedziałam, że się zastanowię. I tak stwierdziłam, że sama ją wyhaftuję, bo nie znam nikogo kto by to wyszył na zamówienie na lnie. Kolejną sprawą był wybór obrazka. Mama Marty powiedziała, że na pewno coś ładnego wyhaftuje, że zdaje się na mnie. I tu pojawił się dylemat, bo nie mogłam znaleźć nic co by mi się podobało i nie byłoby oklepane. I co podobałoby się Marcie. Ostatecznie padło na coś takiego. Mam nadzieję, że jej się podoba:)



Pamiątkę haftowałam na lnie Belfaście muliną Anchor.
Wymiar obrazka to około 18 x 20cm . Strzelam, bo zapomniałam zmierzyć:) Passe-portout zamawiałam, bo obrazek nie ma standardowych wymiarów. Ramkę kupiłam gotową.





Obrazek należy do mołdawskiej firmy Luca-S.
Niestety nie kupiłam go, a znalazłam schemat w internecie.  Może trochę się zrehabilituję podsyłając Wam linka do strony tej firmy. Można sobie pooglądać jakie mają obrazki do haftu.
Nie wiedziałam, że to jest mołdawska firma, a można u nich znaleźć wiele ciekawych wzorów.


 
 
Bardzo dziękuję za komentarze pod ostatnim postem. Bardzo się cieszę i jest mi niezmiernie miło, że torba Wam się spodobała. Moje serce rośnie ! Jeszcze raz dziękuję!!!
 
Do następnego razu !
Pa!
 
 
 
 
 

wtorek, 23 czerwca 2015

Torba robótkowa

Całą ostatnią niedzielę szyłam moją torbę robótkową. Wyszło jak wyszło. Nie jestem zżyta z maszyną i korzystam z niej od czasu do czasu i w większości przypadków są to mało ambitne projekty, np. skracanie firan czy zasłon albo mężowych spodni.
Torbę miałam trochę inaczej pozszywać, ale postanowiłam skorzystać z porad Pani Wioli, których udzieliła mi w zeszłym tygodniu i podarowała kawał ociepliny. I wszystko wyszło OK.
Szyłam ok. 10 godzin i z efektu końcowego jestem zadowolona. Torbę zabieram na wakacje!!!
A teraz kilka zdjęć:




Wymiary torby to 38 x 38 x 12 cm.


Jest dość pojemna, na czym bardzo mi zależało:)
Tu powrzucałam coś na szybko, by korzystając z chwili pogody zrobić zdjęcia.

 
 
 
Ma kieszeń zewnętrzną z haftem.


I kieszeń podwójną, wewnętrzną.




Torba jest dość sztywna i stabilna. Nawet pusta się nie zapada i stoi:)
Wszystkie części materiału podkleiłam termoprzylepną flizeliną a do środka dałam cienką ocieplinę.


Proces twórczy:))


By ułatwić sobie zszywanie poszczególnych elementów użyłam tymczasowego kleju do tkanin firmy PRYM.  Muszę przyznać, że to świetny wynalazek:)) 


 
Z tą torbą nie zamierzam nigdzie chodzić. Ma zastosowanie tylko i wyłącznie wyjazdowe, by mieć wszystko do robótkowania pod ręką w trakcie podróży i na wakacjach. Jak się znam to i tak wszystkiego do niej nie zmieszczę:))
Mam nadzieję, że torba się Wam choć trochę podoba?

 Pozdrawiam gorąco w ten zimny i mokry dzień!
 
 
 

sobota, 20 czerwca 2015

Wernisaż wystawy Doroty Menzla w Siemainowicach Śląskich

W czwartek byłam zaproszona na wernisaż wystawy mojej znajomej, Doroty Menzla.
Dorota mieszka w Siemianowicach Śląskich i właśnie w tym mieście, w Willi Fitznera należącej do Siemianowickiego Centrum Kultury odbył się wernisaż jej wystawy prac poświęconych haftowi krzyżykowemu i koralikowemu.
Prace Doroty są wyeksponowane w pięknym wnętrzu Willi Fitznera. Jest tam wspaniały klimat dla takiej wystawy, ale niestety trochę mało światła by wyszły idealne zdjęcia, więc za ich jakość przepraszam.
Oto kilka prac Dorotki:

Haft koralikowy


Tu już haft krzyżykowy




I znowu koraliki, kolejne trzy prace




Haft krzyżykowy





 
Jeśli mieszkacie w pobliżu, albo nawet w samych Siemianowicach Śląskich to możecie podziwiać prace Doroty jeszcze przez około miesiąc.
 
 
 

wtorek, 16 czerwca 2015

Pro filo nr 90

Właśnie kupiłam kolejny numer Pro filo, 90. Jest to wiosenny numer, jeszcze sprzed Wielkanocy.
U nas pojawia się zawsze z około dwumiesięcznym opóźnieniem. Ale jest :)
Tym razem załączony zestaw mulin jest w pastelowych kolorach.
Uwaga dużo zdjęć!  Bo i pięknych obrazków dużo.





Króliczek wymiata:)










Ten kwiat lnu bardzo mi się podoba.


A te lniane motywy na torbie są rewelacyjne. Można je wykorzystać do mniejszych projektów.
Wszystko zależy od pomysłów:)













Na koniec zapowiedź kolejnego numeru.
Z tego co widać chyba będzie dużo wzorków dla dzieci.

 
 
Baaaaaardzo Wam dziękuję za komentarze pod poprzednim postem z francuskim obrazkiem .
Cieszy mnie ogromnie, że haft tak się spodobał. W niedalekiej przyszłości wyhaftuję coś podobnego i będzie to taka torebka/woreczek na drobiazgi do tej większej torby. Różne pomysły chodzą mi po głowie tylko czasu na ich realizację wciąż brak:)  Na razie szukam jakiegoś usztywnienia do torby. Mam już termoprzylepną flizelinę, dość grubą, ale przydałoby się jeszcze coś innego. To tak jest, chciałoby się coś uszyć a się nie znam:) Muszę popytać. Nawet znam pewną specjalistkę od szycia:)
Jeszcze raz dziękuję za przemiłe komentarze.
 
Pozdrawiam serdecznie !!!