wtorek, 28 lipca 2015

Przerwa urlopowa

Wiem, że już nie raz pisałam o urlopie a jeszcze częściej mówiłam osobiście klientkom o mojej przerwie urlopowej. Na FB też już napisała, ale teraz napiszę oficjalnie na blogu, że

od 31 lipca do 31 sierpnia 2015
pasmanteria będzie nieczynna

i w zasadzie będzie też taka sama przerwa na blogu:)  Na jakiś czas wyjeżdżam ładować akumulatorki a potem mam w planach mały remoncik w domu. Wracam do Was 1 września:)
Myślę, że po urlopie będę miała o czym pisać na blogu i co pokazywać. Skończę wreszcie domki plażowe i zacznę nowy haft, który już tylko czeka by wskoczyć na wolny tamborek. Na wyjazd też oczywiście coś niecoś zabieram. Zawsze znajdzie się chwilka by postawić choć kilka krzyżyków. Szydełko też zapakuję:)

Życzę udanego wypoczynku wszystkim, którzy też wybierają się na urlopy!
I oczywiście wspaniałej pogody i rewelacyjnego towarzystwa !!!
By wszyscy spędzali wakacje tak jak lubią !
Pa !!!
 
 

poniedziałek, 27 lipca 2015

Z archiwum XXX - "Zebry"

Od ponad roku nie pokazywałam nic z "archiwum XXX", a w zasadzie to dobry czas na wyciągnięcie jakiegoś obrazka z pudła, bo nie mam aktualnie co pokazać. Plażowe domki wciąż się robią i robią, ale jestem już na "ostatniej prostej" do ukończenia:)  A przynajmniej "Zebry" znajdą się w moim pamiętniku robótkowym, jakim jest blog.

Mój wybór padł na Zebry od Elsy Williams. Obraz jest dość znany i widziałam ich kilka wyhaftowanych, nawet na blogach "kraj
Haftowałam je już bardzo dawno temu a schemat znalazłam w sieci.
W zebrach zachwyciły mnie kolory.  Są ekstra. Zdjęcie nie oddają na 100% barw na żywo, choć zdjęcia robiłam w różnym oświetleniu.
A nawiasem mówiąc, nie wiem czy w naturze występują zebry o takim umaszczeniu:) To chyba tylko kwestia światła:)



Zebry haftowałam na czarnej Aidzie 18ct , dwoma nitkami muliny DMC.
Obraz po wyhaftowaniu ma wymiar 22 x 28 cm i jak na razie nie jest oprawiony.
Podoba mi się oprawa ze zdjęcia. Może właśnie tak je kiedyś oprawię.

 
Lubię takie hafty na czarnej Aidzie. To znaczy, hafty gdzie jakaś część obrazu nie jest haftowana, a obraz sprawia wizualne wrażenie wyszytego w 100%. A czarne pasy na zebrach to Aida:)
Mam tak wyhaftowanych już kilka obrazów:)
 
Pozdrawiam serdecznie !!!
 
 

czwartek, 16 lipca 2015

Pro filo nr 91

Właśnie kupiłam nowy numer Pro filo. W tym wydaniu jest cała masa dziecinnych wzorków. Jedne są fajniejsze a drugie takie sobie. Jest ich sporo, więc można coś sobie wybrać.
Oczywiście do gazetki załączono zestaw mulin Pro filo.


























 
 
Na koniec zapowiedź kolejnego, letniego numeru. Już widać, że będą motywy morskie, owoce i warzywa. Widzicie te pomidorki?   Cudne są !!!
 
 
 
Pa !!!
 
 
 

środa, 15 lipca 2015

Książkowe zakupy

Od jakiegoś czasu Casa Cenina w weekendy ma różne promocje. Parę tygodni temu była akcja książki i inne czasopisma 15% mniej. Skusiłam się :))

Kupiłam trzy książki. Wszystkie miałam od dawna na swej "wishliście".
Pierwszą z nich jest "Parfum de France".


Zdjęć jest mało w książce. Jej zawartość to w zasadzie różne wzory charakterystyczne dla Francji.



Przykład strony ze wzorami. Zdjęcia wykonanych haftów nie ma i wcale mi to nie przeszkadza.









Drugą książką jest "Nature" autorstwa Marie Therese Saint Aubin. Pewnie większość z Was zna tą książkę, albo choć coś kojarzy. Mnie ta książka marzyła się od dawna, ale długo była niedostępna w sklepie.








 



I na koniec ostatnia pozycja "Monochromes varies au Point de Croix".
Nigdzie nie widziałam co jest w tej książce i byłam jej bardzo ciekawa. Może nie jest duża, ale dość gruba i zapłaciłam za nią ok.5 euro. To i tak dużo mniej niż płaci się za angielskie gazetki.
Może książka nie powala swoją zawartością ale też nie jest całkiem zła. W niej nie ma zdjęć gotowych haftów, są tylko jakieś wizualizację i same schematy w różnej tematyce.


Kilka przykładowych stron ze środka.










Ostatnio haftuję wyłącznie domki plażowe. Mam ich aktualnie tyle co na zdjęciu.
Chciałabym już je jak najszybciej skończyć, bo kolejny obrazek, zupełnie w innej kolorystyce i tematyce, czeka na mój wolny tamborek i czas:)


Tyle miałam poprzednio pokazując haft.  Trochę przybyło.


A tu piękne, lniane nowości do nabycia w mojej pasmanterii:)
Lny polskie i jeden (w drobne różyczki) francuski. Lny są w kawałkach a nie cięte z metra.


Na tym w kratkę dużą (2x2cm) i małą (1x1cm) chyba da się haftować. Muszę spróbować.
Biały i naturalny len to już miałam, ale dałam do zdjęcia dla porównania.




Tyle na dziś!
Pa!