czwartek, 30 października 2014

Cross Stitcher 285

Dostałam nowy numer Cross Stitchera 285. Jest to numer typowo zimowo-świąteczny.
Mnie osobiście nie zachwyca:)  No i ten matowy papier. Masakra. Nawet zdjęcia jakieś takie blade wychodzą.


Jako gratis załączyli zestaw do zrobienia drewnianej przypinki w formie mini tamborka.





Ptaszki nie są jeszcze takie złe :) Całkiem sympatyczne.










Renifery też mogą być.



Zapowiedź jakiejś ekstra świątecznej publikacji wydawnictwa.
Oczywiście wszystko to już było w poprzednich numerach Cross Stichera. Nawet sama dwa lata temu haftowałam na plastikowej kanwie te ozdoby na wieńcu.
Dla tych co sporadycznie kupują albo wcale gazetkę to całkiem fajne wydanie.


I zapowiedź kolejnego numeru.


Ciekawostką jest tylna część okładki gazetki. A mianowicie reklama Anchora ze skandynawskimi, zimowymi wzorkami. Nie są jakieś szczególnie skomplikowane, wiec spokojnie można odgapić :)


Wiem, że moje odczucia co do tego numeru mogą być subiektywne i każdemu może podobać się co innego. Wrzucam zdjęcia numeru na potrzeby w podjęciu decyzji przez zainteresowanych kupić czy nie kupić o ile mają taką możliwość. Do mojego Empiku nie sprowadzają Cross Stichera :)

Bardzo się cieszę, że mój obrazek Belle&Boo  Wam się podoba! Bardzo dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem!
 
Pozdrawiam Was gorąco!!!
 
 

wtorek, 28 października 2014

Belle&Boo "Little Kiss" - koniec :)

Dziś obiecane zdjęcia ukończonego obrazka Belle&Boo.
Właśnie doszłam do wniosku, że chyba jest to mój pierwszy obrazek, który wyhaftowałam z Cross Stitchera zaraz po otrzymaniu gazetki i zmieściłam się w czasie przed kolejnym numerem:)  Zawsze moje planowane obrazki muszą odleżeć dłuższą chwilę i poczekać na swoją kolej.

A teraz "Little Kiss".







Obrazek haftowałam na Flobie Extra Fine 32ct i w efekcie końcowym obrazek ma 22x22 cm.
Jeśli chodzi o płatki śniegu to moja czysta improwizacja:)  Absolutnie nie trzymałam się schematu, bo chyba dostałabym oczopląsu. Oczywiście śnieg na postaciach i blisko nich jest zgodny ze schematem.


Wczoraj zaczęłam coś nowego i zupełnie innego tematycznie. Jest to obraz M.Powella, ale o tym to już innym razem:) Jeszcze nie ma co pokazywać.

Dziękuję bardzo za komentarze pod wczorajszym postem.


Miłego i udanego dnia!!!
 
 

poniedziałek, 27 października 2014

"Patchwork dla początkujących" i "Cute Knitted Toys"

Pod koniec zeszłego tygodnia zajrzałam do Empiku i jak zwykle zrobiłam przegląd regału z gazetkami do robótkowania. Był The World of Cross Stitching, ale nie wzięłam, bo jego cenę biorą chyba z kosmosu. 49 zł to już przesada. Było też ProFilo z okładką na której było kilka obrazków z Papieżami co też mnie nie zachęciło do jego kupna. Ale wypatrzyłam sobie wydanie specjalne Molly Potrafi "Patchwork dla początkujących".
Według mnie bardzo ciekawa pozycja za niską cenę, bo niecałe 20zł. Informacji dla początkujących jest naprawdę dużo. Na pewno lepiej ocenią tą pozycję panie, które zajmują się patchworkiem na co dzień. Ja, na razie, jeszcze nie szyję takich rzeczy, ale nie wiadomo co mi jeszcze strzeli do głowy:) Grunt, że wszelkie informacje mam pod ręką:)









Z tego wydania dowiedziałam się co dzieję się z tymi sześciokątnymi, papierowymi szablonami.
Ja zawsze myślałam, że są one tak po prostu zaszywane w tych kawałkach materiału, a okazało się, że się je wyjmuje! Ależ było moje zdumienie:) Nigdzie nie widziałam w internecie żeby ktoś je wyjmował. Myślałam, że zostają tam na zawsze i dziwiło mnie to jak później pierze się taki patchwork z papierem:) Hi, hi , nieźle co?
Instrukcje są bardzo zrozumiałe i czytelne. Wszystko opatrzone zdjęciami. Są też szablony.




 
Dawno nie spotkałam się na naszym rynku z tak ciekawą i wyczerpującą pod względem tematu pozycję książkową a co dopiero jako czasopismo. Szczerze polecam!

A że od Empiku do TK Maxxa mam parę kroków to i też tam zajrzałam:)
Wypatrzyłam sobie fajną książkę "Cute Knitted Toys". Maskotki-zwierzaki robione na drutach.
Kupiłam ją na takie samej zasadzie jak ta pozycję patchworkową, może mi się kiedyś przydać :)
Cena też była fajna - prawie 20 zł.


W środku są wskazówki i zdjęcia jak zrobić takie wesołe zwierzaki


Tu większe zdjęcie.



Na przykładzie misia koali i pingwina wrzucam fotki jak opisano wykonanie zabawek.





 
W TK Maxxie były jeszcze dwie książki, ale o tematyce szydełkowej. Jedna to na pewno były ubranka dla niemowląt i małych dzieci robione na szydełku a drugiej nie mogę sobie przypomnieć :)
 
Dziś tylko mały przegląd prasowo-książkowy, a jutro pokażę obrazek Belle&Boo w całej okazałości. Wczoraj wieczorem udało mi się go skończyć. Teraz tylko uprać, uprasować i porobić fotki.
 
To do jutra! Pa!
 
 

wtorek, 21 października 2014

Jesień na szydełkowym wieńcu i kot:)

Mój szydełkowy wieniec, który powstał przed Bożym Narodzeniem w zeszłym roku, dostał teraz nowe, jesienne przybranie.
Jakiś czas temu pokazywałam w poście zdjęcie dyniek i żołędzi, które robiłam na szydełku.
To właśnie one miały być częścią składową dekoracji. Uszyłam też trzy liście z filcu. Jabłuszka już miałam gotowe z innej dekoracji a różane gałązki kupiłam na przecenie w sklepie ogrodniczym za grosze. Wszystko jest przyszpilkowane do wieńca, bo zimą będzie zimowo-świąteczna dekoracja.
Do jabłuszek też przykleiłam szpilki klejem:)









W zeszłym tygodniu ukończyłam szydełkowego kota dla siostrzeńca. Obiecałam mu go na dzień dziecka, ale jakoś mi tak z nim zeszło i dostał go dopiero w ten weekend. Ale ciocia ma tempo:)
Mały był bardzo zadowolony i to najważniejsze.



 Kot jest z grafitowej włóczki z taką lekko opalizującą nitką. Nie widać tego na zdjęciu. Włóczka miała imitować czarną i błyszczącą kocią sierść.
Na zdjęciu kot wygląda z Nalą przez okno:)

 
Nala chyba polubiła kotka. Właśnie się ociera pyszczkiem o niego:)
 
 
 
Wkrótce ukończę obrazek z serii Belle&Bo. Nie omieszkam się pochwalić.
Na dzień dzisiejszy jestem przy śniegu:)
 
A na koniec chciałam Wam pokazać nowość wśród materiałów do haftu:
BABY Aida 14ct  kolor 5289 kość słoniowa w niebieskie wzory i
BABY Aida 14ct  kolor 4249 kość słoniowa w różowe wzory.
 
 
 
 
 
 
Aida, choć to 14ct, na mój gust bardzo przyzwoita. Ma na oko mniejsze "dziury" niż zwykła 14ct.
Jest dość zbita. Całkiem fajna tkanina na haftowane metryczki w wersji dla chłopca jak i dla dziewczynki.
 
 
 
Na dziś to wszystko:)  Pa!!!