piątek, 22 marca 2013

Wąż szydełkowy

Kiedyś zobaczyłam bardzo podobnego węża szydełkowego gdzieś w internecie. Postanowiłam sobie, że zrobię takiego z resztek kolorowych włóczek jakie mam w domu. Miał być docelowo ozdobą w sklepie. Jak postanowiłam tak i zrobiłam. Nie powiem, zajęło mi to trochę czasu, a raczej rozciągnęła się jego realizacja w czasie. Zaczęłam węża już pod koniec zeszłego roku a dopiero wczoraj go skończyłam :)







Dziś go zmierzyłam. Ma 2,30 cm długości!
Całkiem sporo :)
Wąż zrobiony jest z różnych resztek włóczek jakie znalazłam w domu, oczy zrobiłam mu z guzików a język z czerwonego filcu. Gad "pożarł" trzy małe poduszki z Ikei :)






Dziś zwiedzał sklep i szukał miejsca dla siebie.






W ostateczności wylądował na regale z włóczkami :)
Ma na oku prawie cały sklep i może też wyglądać przez okno :)










A teraz się pochwalę jakie cudowności dostałam od pewnej, przemiłej pani.
Są to dwa, bardzo starannie, uszyte woreczki z prawdziwą, pachnącą lawendą.
Wzorek z lawendą wyhaftowany jest na maszynie hafciarce.
Prawda, że piekne?







Bardzo dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze!
Pozdrawiam Was gorąco!

28 komentarzy:

  1. A ja mam nadzieję, że wąż będzie skutecznie ostrzegał panie o lepkich rekach przed próbą podprowadzania artykułów z półek i w razie czego strzyknie jadem!
    Choć, prawdę mówiąc, nie wygląda groźnie... raczej poczciwina z niego. Taka bardzo sympatyczna gadzina ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym by był takim "straszakiem", ale on ma bardzo miłą minkę i chyba nic z tego :)

      Usuń
  2. Cudny wąż! A twoje tempo nie jest wcale takie złe...aż wstyd się przyznać ile czasem robię czapki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna dekoracja pasmanterii! Coraz piękniej u Ciebie!
    Kiedyś zrobiłam bardzo podobnego węża dla moich dzieci, niestety pod nieobecność domowników padł ofiarą młodego psiaka :) - przynajmniej wiemy od tego czasu, że mamy psa obronnego! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nieźle się piesek zabawił :) Przynajmniej wszyscy mieli radość z węża :)

      Usuń
  4. robi wrażenie!
    myślę, że i tak powstał w imponującym czasie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie imponujący czas :) Jak tak policzyć to prawie 5 miesięcy. Błyskawica ze mnie :)

      Usuń
  5. Super gadzina:) Dobrze mu na tej polce:)
    A taka maszyne do haftu widzialam w akcji i normalnie z rodziawiona buzia patrzylam i patrzylam i nie moglam odejsc:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzy mi się taka hafciarka! Może kiedyś sobie kupię.

      Usuń
  6. Fantastyczny wężyk, straszyć chyba nie będzie bo zbyt ładny?
    W pasmanterii wygląda cudnie.
    Nie mogę wyjść z podziwu nad prędkością realizacji prac stworzonych przez Panią.
    Woreczki też piękne, mam w planie podobne uszyć tylko z jakimś hafcikiem krzyżykowym. M S-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się tylko wydaje, że te prace tak szybko przybywają :) A w rzeczywistości to strasznie rozciągają się w czasie :)

      Usuń
  7. Bardzo fajny pomysł! Super że taki długi :))
    Napracowałaś się przy nim, co :))
    Kolory też mi się podobają no i te niebieskie oczy :))))
    Na pewno ktoś będzie chciał go kupić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wygląda taki kolorowy na kanapie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobnej woreczki z lawendą widziałam w Chorwacji na wyspie Hvar. Po powrocie z wakacji żałowałam, że nie kupiłam mojej mamie chociaż jednego.
    Wąż prezentuje się genialnie. Choć węży nie lubię to takiego jestem w stanie zaakceptować w 100 %. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię węży, ale ten jest milutki :)

      Usuń
  10. Świetny jest :) i ma taka sympatyczną mordkę :)
    PS. Nauczysz mnie robić na szydełku? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy. Chętnie podzielę się z Tobą tą moją ubogą, szydełkową wiedzą :)

      Usuń
  11. Cześć, otagowałam Cię w zabawie Liebster Award. Wszystko możesz przeczytać w mojej nowej notce z dnia '23 marca'. A więc zapraszam do zabawy. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za wyróżnienie, jest mi bardzo miło, ale nie biorę udziału w takich zabawach. Jeszcze raz dziekuję!

      Usuń
  12. Pomysł super! Wąż pięknie prezentuje się na włóczkowym regale :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny wąż a te woreczki ! poezja.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny pomysł na wykorzystanie resztek włóczki, wąż podbił moje serce.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny wąż. Bardzo fajny pomysł z wykorzystaniem resztek włóczki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. 43 year-old Geologist II Arri Aldred, hailing from Maple Ridge enjoys watching movies like "Charlie, the Lonesome Cougar" and Sailing. Took a trip to Himeji-jo and drives a Legacy. link strony

    OdpowiedzUsuń