środa, 30 kwietnia 2014

HAED "Skrzypaczka" - dwa tygodnie :)

Dziś wpadam ze zdjęciem z postępów pracy nad "skrzypaczką". Za mną dwa tygodnie krzyżykowania, przeciętnie ok.3 do 4 godzin dziennie. Choć były w tym czasie ze dwa dni gdzie nie postawiłam na obrazku ani jednego krzyżyka. Obecnie jestem w połowie drugiej kartki wzoru.




Na razie to są same ciemne plamy. Użyłam dopiero czterech kolorów:) Ogólnie nic ciekawego:) Zachmurzone niebo:)
A tak wygląda schemat. Dla ułatwienia pracy zakreślam pisakiem wyhaftowane krzyżyki.




Na dziś to wszystko.


Życzę Wszystkim udanego weekendu majowego!
 
 
PS. dla zaiteresowanych: W piątek, 2 maja, pasmanteria jest normalnie czynna:)
 
 
 
 
 

28 komentarzy:

  1. Ja to widziałam na żywo i żadne tam nic ciekawego, to jest boskie! A jak pasmanteria czynna to ja chyba wpadnę po poradę :P po pracy :P

    OdpowiedzUsuń
  2. To widzę, że ten długi weekend nie dla wszystkich długi:)
    Niech Pani do mnie wpada, pewnie będzie mniejszy ruch to będziemy miały czas na pogaduchy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Ty z tym obrazkiem dajesz czadu..... Zaczęłaś od pochmurnego nieba, prawie burzowego- a po burzy będzie słoneczko:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idziesz jak burza! wkrótce pewnie coś ciekawszego się wyłoni :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny ten haft! A Tobie bardzo szybko idzie :-) Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na tak dużym obrazie na zrobionym małym kawałku pewnie, że jeszcze nic nie widać ale jeszcze chwilę i się zacznie:) Piękny będzie, wiem o tym:) M S-P

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny będzie, ja to wiem:) Idzie Ci bardzo szybko. M S-P

    OdpowiedzUsuń
  8. Może na pierwszy rzut oka wygląda jak plama ale to przecież HAED - tyle za Tobą. Wytrwałości życzę i żeby Cię te jednostajne kolory nie zniechęciły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam,podziwiam, podziwiam! I nadal trzymam kciuki:)
    P.S. Używasz tego tamborka, który jest na zdjeciu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Ja wszystkie moje HAEDy wyhaftowałam na takim małym tamborku:) Tak mi najwygodniej a tamborek idealnie naciąga i trzyma tkaninę.

      Usuń
    2. Pytałam o ten tamborek dlatego, że sprawiłam sobie taki, ale chyba nie bardzo wiem jak naciągnąć bo mnie materiał trzyma bardzo słabo :)

      Usuń
    3. Niemożliwe:) Ja mam takie dwa, jeden zielony(na zdjęciu) od Madeiry a drugi różowy od DMC. Są identyczne i oba fajnie trzymają. Mam jeszcze trzeci, większy, chyba z 18cm średnicy, ale tego nie lubię bo w trakcie haftowania luzuje się w nim tkanina. Może masz ten większy? Ten mały ma 14cm średnicy.

      Usuń
    4. To ja mam ten większy właśnie. I już udało mi się go uruchomić ;p ( cóż, kolor włosów do czegoś zobowiązuje - blond) ale faktycznie luzuje mi tkaninę.

      Usuń
    5. Ja kupiłam ten większy z myślą, że będzie trzymał jak ten mały, ale zawiodłam się na nim:)

      Usuń
  10. Dwa tygodnie i masz już połowę drugiej kartki???? Chyle czoła bo ja u sobie w tym samym czasie mam jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 3-4 godziny dziennie??!! kobieto!!! na pewno jest pięknie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. No cóż, do mróweczek nie należę, więc taka praca jest dla mnie niewyobrażalna! Kompletnie nie dla mnie duże projekty ;) Musi być szybko i różnorodnie. Oczywiście nieporównywalny jest efekt po wyhaftowaniu jakiegoś maleństwa i dużego formatu, ale trudno - nie wyobrażam sobie siebie przy takim przedsięwzięciu i już :) Kłaniam się Tobie, Edytko, nisko i wpółzgięta pozostanę już chyba do kolejnej odsłony :)
    A tymczasem życzę wspaniałej majówki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślę, że Aniu należysz do mróweczek:) Może nie haftujesz takich "kobył", ale robisz inne bardzo pracochłonne rzeczy jak np. cudne frywolitki:)

      Usuń
  13. Ja też zostaję nisko i wpół zgięta do kolejnej odsłony:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Robota wre! :) Ciekawa jestem efektu koncowego :)
    Pozdrawiam poieknie

    OdpowiedzUsuń
  15. Obraz jest przepiękny :) A postępy zaskakujące.Życzę wytrwałości i jak najwięcej wolnego czasu.Ja identycznie zakolorowywuję schematy :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzielnie idziesz do przodu - niby tylko niebo, ale jaki kawał ! Trzymam kciuki, żebyś zdążyła na czas.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ te krzyżyki drobniutkie. Już się nie mogę doczekać kolejnych odsłon:)

    OdpowiedzUsuń
  18. No proszę jakie postepy będe obserwować i z niecierpliwością czekać na końcowy efekt pracy :) pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Schematy HAEDa to dzieła sztuki. Idzie Ci wyjątkowo sprawnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Będzie piękny obraz. Widziałam postępy pracy nad nim w grupie na FB - poezja normalnie. Ja jak tylko skończę portret Oliwki to biorę się jednocześnie za 2 HAED, jeden to postać kobieca, a drugi to tylko twarz :D

    OdpowiedzUsuń