wtorek, 28 kwietnia 2015

"Alicja" i koty dla mamy

W weekend skończyłam "Alicję" od Tralala. Obrazek należy do tych "prymitywnych", więc haftowało się bardzo przyjemnie, łatwo i szybko. Idealna odmiana.
Alicję już oprawiłam, ale nie wiem czy tak na stałe zostanie w tej ramie. Może znajdę dla niej coś bardziej odpowiedniego.


Alicję haftowałam na Belfaście 32ct naturalnym jasnym. Jest to nowość, jeśli chodzi o kolory Belfastu. Bardzo fajny odcień. Zakochałam się w nim:))
Sam obrazek ma 17 x 19 cm, a w ramie 28 x 34cm. Pasowałaby też kwadratowa oprawa:)


Po Alicji zabrałam się za mojego bardzo starego UFOka:)
Nigdy go nie pokazywałam, bo nie ma się czym chwalić, skoro obrazek leży nieukończony od bardzo dawna. Raczej jest mi wstyd, że tak go porzuciłam.
Koty zaczęłam około 5 czy 6 lat temu i miały być prezentem dla mojej mamy, ale jakoś nie wyrobiłam się w założonym terminie i odłożyłam go na potem. To "potem" bardzo mi się wydłużyło:) Teraz go wyciągnęłam i postanowiłam dokończyć i wręczyć go mamie 26 maja:)
Do wyhaftowania został mi praktycznie jeden kot, w tym miejscu wbita jest igła, i część pyszczka kota obok. Do zrobienia zostały też back stitche. Całkiem niedużo. Wystarczy kilka wieczorów i obrazek będzie w 100% skończony. Jest to mój największy UFOk, bo na prawdę niewiele trzeba było, żeby go wykończyć całe wieki temu.
Teraz mam dodatkową mobilizację, bo zamówiłam już ramę do niego:))
Koty bardzo mi się kiedyś podobały i do dziś mi się bardzo podobają. Moja mama to też "kociara", więc myślę, że obraz jej się spodoba.


A tak ma wyglądać po skończeniu.
Wybrałam wersję w oprawie. Obraz jest dość duży, bo ma ok. 28 x 28cm. A haftuję go na Aidzie 18ct Magic Guide dwoma nitkami muliny DMC.
Jak skończę to oczywiście się pochwalę.


Mam w swoich szufladach więcej takich UFOków, choć może nie aż w takim stanie zaawansowania. Brakuje im dużo więcej do ukończenia niż tym kotom. UFOkami nie ma się co chwalić:)) Przynajmniej ja tak uważam.

Na dziś to wszystko.
Pozdrawiam!!!
 
 

37 komentarzy:

  1. O matko i córko, jaki obraz! Musisz go dokończyć, koniecznie!:) Ja na Belfaście naturalnym jasnym wyszywałam Des Crepes i też mi się bardzo spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny haft :) Kociaki też będą świetne...trzymam kciuki za rychłe ich skończenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alicja podoba mi się bardzo, naprawdę coraz bardziej podobają mi się wzory w tym stylu (cały czas jestem zachwycona panią króliczycą, którą wyhaftowałaś dla mnie !) No, ale koci haft mnie powalił, jest piękny !!! Bardzo dużo jest kocich wzorów, w których koty mają koszmarne nienaturalne mordki, a ten jest naprawdę super. Jak dobrze, że dałaś mu szansę - mama na pewno będzie zachwycona.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koty na obrazku są w miarę naturalne. Nie mają dziwnych wyrazów pyszczka. Dlatego je wybrałam:)
      Ja też myślę, że mamie będzie się podobać!

      Usuń
  4. Aż nie mogę uwierzyć, że obrazek z kotami przeleżał nieskończony tak długo. Dla mamy, która jest wielbicielką kotów będzie wspaniałym prezentem. Alicja urocza. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jest strasznie wstyd z tego powodu. Nie wiem jak to się stało:) Chyba to wina czasu, bo za szybko leci! Myślę, że teraz to już szybko obraz ukończę.

      Usuń
  5. No nareszcie jakies Twoje krzyzyki ,bo juz sie stesknilam :)
    Tez mam kilka Ufoli przyjdzie czas to sie skonczy ,ale zawsze milo jak sie juz kolejny "wyjdzie" z szuflady,a Twoim kotom to juz tak niewiele trzeba :)
    Alicja urocza jak wszystkie Tralalinki :)
    Pozdrawiam Dana i upraszam o wiecej krzyzykowych wpisow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Rozkręcam się:) Ostatnio nie miałam weny:(

      Usuń
  6. Bardzo sympatyczne te kociaki. Obraz dość spory, ale niewiele już do końca, więc na pewno zdążysz i mama będzie zachwycona.
    Alicja też mi sie podoba. Może faktycznie kwadratowa ramka byłaby odpowiedniejsza, ale i ta jest OK.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tym razem zdążę:)
      Jak trafię fajną, kwadratową ramę to od razu zmienię.

      Usuń
  7. Alicja świetna! Kiedyś nie podobały mi się "prymitywne" wzory, obecnie coraz częściej zerkam na nie przychylnym okiem - mają swój nieodparty urok! Koty skończ szybko, bo warto - wzór jest cudny! A dla kociarzy (trochę reklamy tu poczynię) jest świetny bazarek na FB z poduszkami i torebkami w koty i nie tylko, mnóóóstwo wzorów, link na moim blogu w ostatnim poście. Warto chociaż zajrzeć i oczy nacieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kiedyś "prymitywne" wzory nie pociągały:)
      Dzięki, zaraz zajrzę.

      Usuń
  8. Edytko Alicja jest świetna, ja kiedyś też nie zwracałam uwagi na takie wzory a teraz coraz bardziej mi się podobają. A koty są piękne, jak dobrze, że je kończysz, przecież tak mało zostało, aż wypada je dokończyć:) Będziesz miała wspaniały prezent:) M S-P

    OdpowiedzUsuń
  9. Koty super, fajnie jest się pozbywać UFOKÓW, miłe uczucie spełnionej misji. Ten rudzielec po prawej podobny do mojego Karola.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo to są te koty o których mi mówiłaś :) Super! moja mama też kociara i jak zobaczyła to aż zapiszczała... masakra ja ją chyba nauczę haftować, bo nie wyrobię na prezenty dla niej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. buuu a ty mnie nie masz dalej w swoich linkach :(

      Usuń
  11. Ale kocia ekipa! Pierwszy raz widzę ten ciekawy wzorek. Rzeczywiście mało masz xx do końca,żal byłoby odkładać go na potem. Podniosłaś mnie na duchu tym wyznaniem Ufokowym bo ciągle mnie sumienie gryzie,że coś zalega mi w szufladzie i porosi o dokończenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi, hi mnie też od razu lepiej, że nie tylko ja mam takie "skarby" w szufladach:))

      Usuń
  12. Alicja wyszla pieknie :))
    Trzymam kciuki za dokonczenie kotów :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocia armia a Alicja mimo swojej prostoty ma duży urok

    OdpowiedzUsuń
  14. urocza ta Alicja.Kotów szaleństwo widać z obrazka,urocze są,a z ufokami to tak faktycznie pokazywać z zaskoczenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy się nie przyznam ile mam UFOków:)) Będę zaskakiwać:)) Tak chyba najlepiej!

      Usuń
  15. Fajne hafty:-) Ja to nawet nie zagladam do mojej szuflady z ufokami, lepiej nie psuć sobie nastroju.

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę, że nie tylko miłośniczce kotów ten obraz bardzo by się spodobał, jest super! Dobrze, że się za niego wzięłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie zostało niewiele do wyszycia, więc życzę powodzenia. Piękny będzie prezent!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Koty rewelacyjne :))))). Pierwszy obrazek też bardzo mi się podoba, lubię ten rodzaj haftu :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny jest ten hafcik, bardzo mi się podoba, prosty wzór ale za to jaki uroczy, kotki będą świetnym prezentem na dzień mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z tym wzorkiem Tralala się nie spotkałam;) Świetny obrazek jak i kolor lnu...miałam w tym roku wyszywać bałwany Tralala lecz właśnie kolor naturalny lnu był do nich za ciemny... .ten będzie idealny;)
    Koty pewnie już skończone,więc czekam na finał obrazka i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń