poniedziałek, 30 stycznia 2017

Kolorowy pies - skończony!

Wreszcie, w ubiegłym tygodniu, udało mi się skończyć kolorowego psa. Zaczęłam go prawie rok temu:)  Gdyby nie szydełko to już bym go dawno skończyła:))
Korzystając z pięknej pogody w niedzielę wyszłam z psem na dwór, na małą sesję zdjęciową.
Oto i on!

 
Wyszedł mi obrazek wielkości 35x35cm.
Haftowałam na szarym lnie Belfaście, pojedyńczą nitką muliny DMC.
Trochę się obawiałam tej pojedyńczej nitki, że może będą prześwity, ale jest ok. Początkowo zaczęłam wyszywać podwójną, ale to mi się nie podobało. Sprułam i zaryzykowałam jedną nitką.



 
Moja szydełkowa wena mnie nie opuszcza. I każdego wieczoru staram się choć trochę pomachać szydełkiem:)
W tej chwili powstają różne bordiurki,  które wykorzystam do uszycia zazdrosek. Zazdroski będą do kuchni a nadwyżka mojej "produkcji" będzie do kupienia w mojej pasmanterii. Przed świętami udało mi się sprzedać dwa komplety:)  A to już mega sukces, mój osobisty:)
Ostatnio też uszyłam komplet dla teściowej, ale to z takim samym wzorem jaki kiedyś pokazywałam, więc nie robiłam zdjęć.
 



Ta szara bordiurka powstaje z  szarego kordonka DMC Babylo 20. Numer koloru 415.
Zakochałam się w tym kolorze i grubości nitki:))

 
Zaczęłam haftować coś noweg, małego, ale nie mogę na razie pokazać. Będzie to prezent/niespodzianka.
 
Pa!!!
Pozdrawiam!!!
 
 
 

54 komentarze:

  1. Piesek jest rewelacyjny, pierwsze moje skojarzenie to wygląda jak obraz współczesny, teraz są modne takie klimaty :D wyszedł na prawdę rewelacyjne ;) a właśnie niedawno przeglądałam Twojego bloga i pomyślałam sobie o piesku ciekawo jak Ci idzie ten haft a tu proszę niespodzianka - haft gotowy!!!!! Szydełkowe prace są piękne rób ich jak najwięcej bo uwielbiam je podziwiać....ciekawa jestem tego tajemniczego projektu :) ale skoro to nie duży format to zapewne niedługo bedzie prezentacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorowy pies piękny! Zawiśnie w pasmanterii czy może masz jakiś inny plan na niego?
    Bordiurki również piękne i fajnie, że się sprzedają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Jeszcze nie wiem, ale pewnie przez jakiś czas powisi w pasmanterii:)

      Usuń
  3. Pies wyszedł piękny. Ma śliczną mordkę:) Wciągnęło Cię szydełko, widzę, pięknie wszystko szydełkujesz. Ale jestem ciekawa nowego projektu, choć troszkę się domyślam co to będzie:) M S-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!!
      Oj, wciągnęło, wciągnęło mnie szydełko:))

      Usuń
  4. Spacer z psem - wskazany, śliczny wyszedł

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy chodzę ulicami, zaglądam ludziom w okna i szukam takich szydełkowych rarytasów. Niestety, ręcznie robione firanki czy zazdroski są na "wymarciu".

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zakochana w tym psie i sama chcę go wyszyć! Cudowny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wyszedł ten pies :) Na pewno będę częstym gościem na blogu :) Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. P R Z E P I Ę K N Y jest ten psiurek!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolorowy pies jest po prostu cudowny. Szydełkowe dzieła również wyglądają pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  10. No super wyszedl ten piesek a szydelko wciaga niestety pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Wciąga, wciąga jak nie wiem to szydełko:)

      Usuń
  11. piekny haft! taki radosny i energetyczny :))) a zazdrostki... bajka... zaczynają mi się takie marzyć gdy je u Ciebie podglądam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Pozostaje samej sięgnąć po szydełko i sobie zrobić:)
      Jeszcze rok temu nie myślałam, że kiedyś coś takiego w życiu zrobię:) Nie umiałam.

      Usuń
  12. wsapniała i radosna jest ta seria kolorowych zwierząt. Pozdrawiam, Andula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze kilka zwierzaków bym wyhaftowała:) Kilka mi się podoba.
      Np. kot:)

      Usuń
  13. Rewelacyjny psiak! Świetnie wyszedł na tym lnie, a z daleka w ogóle nie widać, że był wyszywany jedną nitką :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale piękny pies! Zazdrostki też śliczne, chociaż ja jestem zwolenniczką wnętrz urządzonych w nowoczesnym stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piesek uroczo kolorowy. Taka ożywiająca tęcza. Bordiury pięknie wyglądają. Jak tylko skończę ze starociami wpadnę na zakupy.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  16. Te szydełkowe cudeńka zachwyciły mnie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ślicznie prezentuje się psiak.Podziwiam za ten drobny len. Tweraz do kompletu sugeruję kota, też wychodzi ciekawie ;)
    W szydełku niezmiennie jestem zakochana od prawie 40 lat więc rozumiem Twoje zaangażowanie.Te drobiazgi tak dopracowane przez Ciebie, równiutkie
    Czekam na tajemniczy haft :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny, radosny haft!
    I cudne szydełkowe tworki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Same cudeńka wychodzą z pod Twoich zdolnych rączek:-))

    OdpowiedzUsuń
  20. haft robi wrażenie! szydełkowe prace śliczne, zazdrostki z nimi muszę być obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje ukończenia haftu! Piękny jest! A zazdrostki rewelacyjne! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. tęczowa piękność, Edytko :-)
    A bordiurki super!
    Ciekawa jestem tego małego... lubię małe :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pies jest piękny, ma mądre psie oczy i bardzo mu ładnie w tych kolorach :) Ach te twoje szydełkowe szaleństwa... super Ci wychodzą te bordiury i rzeczywiście ta szara jest chyba najlepsza !

    OdpowiedzUsuń
  24. Pies wyszedł bosko!!! Zakochałam się w nim. A widziałam z tej serii całą gromadkę kolorowych zwierzaków. Aj a ja chyba wiem co to jest to coś małego :P Ale ciiii nic nie powiem :x

    OdpowiedzUsuń
  25. A mnie sie podobaja bordiurki szczegolnie ta szara :) cudnie wygladaja tak zwiniete w rulonik:)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  26. Pies wyszedł super :D a zazdroski to świetny pomysł. Gdybym miała normalne okna w kuchni ( a nie skośne) to może też bym sobie takie wyszydełkowała. piękne prace - jak zwykle z resztą. pozdrawiam i zapraszam czasem do mnie

    OdpowiedzUsuń
  27. O matko! Ten wzór pieska to istne szaleństwo, ale pozytywne i przecudnie wykonane ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudny! Aż mnie korci żeby w końcu się zabrać za niego, kiedy to ja do niego muliny kupiłam, w tamtym roku!;))))

    OdpowiedzUsuń
  29. Edytko, pies jest rewelacyjny...ta magia barw cudna:)
    No i pięknie machasz szydełkiem:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piesek wyszedł rewelacyjnie! Bardzo podobają mi się Twoje bordiurki,zwłaszcza w popielu.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piesek wspaniale wyszedł, gdzieś kiedyś chyba widziałam też wzór kota w takiej samej kolorowej formie :) A bordiurki cudowne, marzą mi się takie własnoręcznie wykonane zazdrostki, ale ja jakoś nie potrafię robić tak ładnych równiutkich słupków, więc czasem popełnię jakąś szydełkową maskotkę gdzie da się ukryć różne nierówności :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Pies jest OBŁĘDNY!!! Nie mogę się na niego napatrzeć:) A jak zobaczyła te koronki szydełkowe to aż mi się zachciało wrócić do serwetek. Może latem mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
  33. Sam haft jest świetny, a sesja podkreśla jeszcze tylko jego urok

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak ja bym chciała mieć takie zdolności do szydełka jak Ty! No niestety mi z szydełkiem jest kompletnie nie po drodze, ale całe szczęście można nacieszyć oko Twoimi dziełami :)
    Psiak jest bajeczny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowny haft. Ja właśnie siedzę nad kolorowym kotem, jakoś mozolnie mi to idzie, ale jeżeli efekt będzie choć w małym, stopniu podobny do Twojego, to warto się trochę pomęczyć.

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczny haft, a mój wzorek leży w szufladzie i czeka na swoją kolej. Bordiurki cudowne piękni e będą wyglądały w oknie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Bordiurki piękne! I te szarości :))

    OdpowiedzUsuń
  38. Pies jest zachwycający. Nie sądziłam, że poprzez haft można uzyskać taki efekt - masz mega talent.

    OdpowiedzUsuń