środa, 15 lipca 2015

Książkowe zakupy

Od jakiegoś czasu Casa Cenina w weekendy ma różne promocje. Parę tygodni temu była akcja książki i inne czasopisma 15% mniej. Skusiłam się :))

Kupiłam trzy książki. Wszystkie miałam od dawna na swej "wishliście".
Pierwszą z nich jest "Parfum de France".


Zdjęć jest mało w książce. Jej zawartość to w zasadzie różne wzory charakterystyczne dla Francji.



Przykład strony ze wzorami. Zdjęcia wykonanych haftów nie ma i wcale mi to nie przeszkadza.









Drugą książką jest "Nature" autorstwa Marie Therese Saint Aubin. Pewnie większość z Was zna tą książkę, albo choć coś kojarzy. Mnie ta książka marzyła się od dawna, ale długo była niedostępna w sklepie.








 



I na koniec ostatnia pozycja "Monochromes varies au Point de Croix".
Nigdzie nie widziałam co jest w tej książce i byłam jej bardzo ciekawa. Może nie jest duża, ale dość gruba i zapłaciłam za nią ok.5 euro. To i tak dużo mniej niż płaci się za angielskie gazetki.
Może książka nie powala swoją zawartością ale też nie jest całkiem zła. W niej nie ma zdjęć gotowych haftów, są tylko jakieś wizualizację i same schematy w różnej tematyce.


Kilka przykładowych stron ze środka.










Ostatnio haftuję wyłącznie domki plażowe. Mam ich aktualnie tyle co na zdjęciu.
Chciałabym już je jak najszybciej skończyć, bo kolejny obrazek, zupełnie w innej kolorystyce i tematyce, czeka na mój wolny tamborek i czas:)


Tyle miałam poprzednio pokazując haft.  Trochę przybyło.


A tu piękne, lniane nowości do nabycia w mojej pasmanterii:)
Lny polskie i jeden (w drobne różyczki) francuski. Lny są w kawałkach a nie cięte z metra.


Na tym w kratkę dużą (2x2cm) i małą (1x1cm) chyba da się haftować. Muszę spróbować.
Biały i naturalny len to już miałam, ale dałam do zdjęcia dla porównania.




Tyle na dziś!
Pa!




23 komentarze:

  1. Książek nigdy dość:) Najbardziej podoba mi się ta pierwsza.
    Lny piękne a obrazka masz już bardzo dużo:) Jeszcze troszkę i zaczniesz nowy wzorek:)
    Dusza Ci się pewnie już strasznie wierci do następnego projektu?:)M S-P

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacyjnie kolorowy haft. Kolory takie żywe, wyraźne, typowo wakacyjne klimaty. Cudowne wzory w "nature", takie delikatne, mmie przypominają...... japońskie malarstwo. Aż dusza wyrywa się do ponownej wizyty w sklepie i zobaczyć, nabytki lniane, zauroczyła mnie zwłaszcza lavandula ....Pozdrawiam, Andula

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe książeczki. Działasz jeszcze w pasmanterii, czy masz zamknięte na czas wakacji?
    pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od 31 lipca do 31 sierpnia mam zamkniętą pasmanterię.
      W piątek albo w sobotę ma do mnie wpaść Justyna. Wreszcie się poznamy!
      Wiem, że ma też Ciebie odwiedzić :)

      Usuń
    2. Wybierałyśmy się razem już od kwietnia, ale ze mną kiepsko więc jeszcze nie dotrę do Ciebie. Justynka musi sobie dawać radę sama. Ale jak mi się tylko poprawi to Cię nawiedzę.
      Pozdrowionka
      D.

      Usuń
  4. Domki plazowe super! Koniecznie musisz je szybo skonczyc:)
    A te lny macalam w sobote u Ciebie i tak sie dziwilam, ze na blogu o nich nie wspominalas:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od poniedziałku nie miałam internetu w sklepie:(
      Dopiero dziś usunięto mi awarię na kablach i mogłam napisać posta.

      Usuń
  5. Książki super!!! Len lawendowy piękny... a ja i tak jestem teraz zachwycona Aidą w kropeczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aida w kropeczki jest super! Aktualnie nie mam jej w sklepie. Ostatni kawałek kupiła Ania-Piegucha :)

      Usuń
  6. Fajne książki,szczególnie ta ostatnia.domki pięknie urosły i tkaniny fantastyczne.szkoda,że mam doCiebie tak nie po drodze,zrobiłabyś jakąś filie w Krakowie

    OdpowiedzUsuń
  7. "Nature" mam w folderze :) Pozostałych dwóch ie znam.
    Kogutek bardzo mi się spodobał!
    Na domki plażowe to się już doczekać nie mogę, bo cudne są nad wyraz! Ciekawa jestem bardzo, co będzie następnie na Twoim tamborku, ale wiem, że coś cudnego, bo zawsze tak jest :)))
    Lny... rozmarzyłam się... A ten lawendowy to mi dziś chyba nie pozwoli zasnąć...
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem fajne książeczki. Przypadł mi do gustu kociak (ma śmieszną minę).
    A domki plażowe już wyglądają ciekawie. Czekam na koniec.
    Lny są świetne biały i kraciaste bardzo mnie zaciekawiły, Czy biały to 33. Może nadawałyby się do haftów. Czekam na opinię.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to biały len 33. Nadaje się do haftów, bo sama na nim haftuję i dlatego go sprowadzam:)
      Haftuję na nim raczej mniejsze rzeczy, bo on nie jest taki idealny jak Belfast i nitki też nie są idealnej grubości, a co za tym idzie łatwo o pomyłkę. Większe rzeczy haftuję na Belfaście.

      Usuń
    2. Ja haftuje na tym białym od Ciebie 4 pory roku i pamiątkę ślubną-krzyżyki wychodzą bardzo ładne. Tu fotka z białym http://gosiazoltek.blogspot.ie/2015/06/wymianka-urodzinowa.html

      Usuń
  9. Fajnie spelniac swoje marzenia :)
    Domki sa swietne ,trzymam kciuki za szybkie ukonczenie:)
    Odwiedzajac Ciebie musze zaopatrzyc portfel w wieksza ilosc gotowki hihi ,kusisz tymi materialami :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne wzory - szczególnie w tej drugiej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne książki :) ale najbardziej powaliła mnie druga książka i wzory w niej zawarte :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Plażowe domki coraz piękniejsze! Świetne zakupy. Widzę ,że mój ulubiony naturalny len jest już do nabycia ? Ten w krateczkę też bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kusisz tymi książeczkami :) A i na len miałabym ochotę, szczególnie ten w kwiatuszki skradł moje serce.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne hafty, ja dopiero zaczynam ale myślę, że kiedyś też skuszę się na len. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne książki ! Za mną od dłuższego czasu chodzi "Natura" - szczególnie zachwycają mnie z tej książki ptaki, ale podoba mi się też bardzo ta "Parfums de France"... ech, chciałabym wszystkie :)
    Zrobiłam ostatnio zakupy w CC, ale nie książkowe, muszę jednak czekać około tygodnia, aż paczka zostanie wysłana, bo pewnych rzeczy nie było w magazynie, a ja już nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. super książki, piękne zakupy jak zawsze
    książka "Parfums de France" chyba oceniłam zbyt pochopnie, myślałam, ze to będzie ksiązka o modzie, perfumach i paryskich buduarach a tymczasem sa w niej całkiem swojskie motywy i musze powiedzieć, że mnie zaintrygowała. Tę drugą mam na wishlist'cie od jakiego czasu i zawsze zastanawiałam się jaka jest w srodku, dzięki za prezentacje :)

    OdpowiedzUsuń